Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Koszty in vitro w Polsce

Autor ekoszalin za Centrum Prasowe PAP, fot. obgyn.mcw.edu 8 Listopada 2015 godz. 5:53
uży krok do przodu albo otwarcie wrót do piekieł - takie są opinie o obowiązującej od 1 listopada br. ustawie o leczeniu niepłodności. Eksperci i lekarze mówią, że pacjenci obawiają się, czy w Polsce w ogóle będzie można dokonywać zapłodnienia pozaustrojowego.

Na program "Leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego w latach 2013-2016" przeznaczono w 2015 roku 85 milionów 900 tysięcy - informuje Ministerstwo Zdrowia. Z ostatnich danych o realizacji programu wynika, że zarejestrowano 21 846 par, spośród których zakwalifikowano już 17 805 par, a 17 016 par jest w trakcie procedury leczenia niepłodności metodą pozaustrojową . Niespełna trzy tysiące par jest jeszcze przed kwalifikacją. 

 

"Od 2013 roku na cały program wydano około 264 milionów złotych, a  dzięki rządowemu programowi urodziło się do tej pory ponad 3 200 dzieci" - mówił podczas debaty w redakcji dziennika „Rzeczpospolita" Igor Radziewicz-Winnicki, wiceminister zdrowia, jeden z twórców ustawy dotyczącej in vitro.

 

Przypomniał przy okazji o zniesieniu bariery ekonomicznej poprzez refundację leków stosowanych do stymulacji. "Leki, które kosztowały od pięciu do dziesięciu tysięcy złotych, kosztują od lipca 2014 roku najwyżej dwa tysiące złotych. Do większości z nich pacjenci dopłacają od kilkudziesięciu do kilkuset złotych" - podkreślił.

 

Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że na substancje czynne stosowane w metodzie zapłodnienia pozaustrojowego wydano od lipca do końca grudnia 2014 roku ponad 24 miliony złotych, a od stycznia do maja 2015 roku prawie 26 milionów złotych. 

 

Wiceminister poinformował, że na nowy program - na lata od połowy 2016 roku do 2019 - obecny rząd zaplanował w budżecie ponad 304 mln złotych. Jak dodał "pary, które nie potrafią wytworzyć zarodka, nie mogły być leczone w programie rządowym, natomiast w tym nowym będą mogły być leczone, o ile będzie on refundowany".

 

"Państwo daje pieniądze na diagnostykę podstawową oraz obrazową związaną z niepłodnością. Refundacji podlega także operacyjne leczenie chorób powodujących niepłodność. Natomiast jeżeli chodzi o procedury wspomaganego rozrodu, to refundacja, poza obecnym programem rządowym, jest właściwie zerowa" - mówi dr Robert Gizler, specjalista ginekolog i położnik, konsultant ds. jakości medycznej w klinikach leczenia niepłodności InviMed.

 

Z jego doświadczeń wynika, że zestaw podstawowych badań niepodlegających refundacji, potrzebnych do przeprowadzenia procedury in vitro kosztuje niepłodną parę od siedmiuset do tysiąca ośmiuset złotych. Kolejne wydatki są związane z lekami do stymulacji, które przed dopisaniem na listy refundacyjne kosztowały od 2,5 tys. złotych do 5-6 tys. złotych, a teraz nawet do zaledwie 300 złotych.

 

"Pary, które nie korzystają z programu refundacji muszą mieć jeszcze pieniądze na samą procedurę in vitro, która kosztuje przeciętnie od 5,5 tys. do 9 tys. złotych" - wylicza dr Gizler, biorąc pod uwagę wszystkie procedury związane z in vitro oraz pochodne, czyli począwszy od zabiegu punkcji, znieczulenia poprzez etap embriologiczny, do podania zarodków i mrożenia ewentualnych zarodków nadliczbowych.

 

Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że nie prowadzi takich analiz dotyczących wartości rynku in vitro w Polsce, „zwłaszcza, że nie posiada informacji dotyczących komercyjnej działalności podmiotów udzielających świadczeń w zakresie leczenia niepłodności metodą pozaustrojową".

 

Analizy i szacunki przeprowadziła natomiast firma badawczo-konsultingowa PMR. W marcu 2015 roku PMR opublikowała raport, z którego wynika, że rynek ten osiągnął wartość 283 milionów złotych w 2014 roku. Na tę kwotę złożyła się wartość świadczeń refundowanych z budżetu państwa oraz finansowanych z prywatnych portfeli pacjentów. Prognozy PMR zakładały około 20-procentowy wzrost wartości rocznie, jednak eksperci ocenili, że kontynuacja refundacji in vitro po 2016 roku nie jest pewna i zależy przede wszystkim od uwarunkowań politycznych.

Czytaj też

Koszalinianie mają program in vitro

Ala - 2 Grudnia 2020 godz. 9:25
Dzięki głosom 15 radnych, którzy poparli projekt w sprawie przyjęcia programu polityki zdrowotnej pn. „Dofinansowanie do leczenia niepłodności metodę zapłodnienia pozaustrojowego" w Koszalinie projekt został przyjęty. Czterech radnych było przeciwnych, dwóch się wstrzymała, a jedna nie wzięła udziału w głosowaniu. Tym samym Koszalin dołączył do takich miast w regionie jak Szczecinek i Kołobrzeg, gdzie wcześniej przyjęto już takie uchwały. Przyjęcie projektu in vitro kończy także siedmioletnią walkę koszalińskich radnych, by ten program funkcjonował w naszym mieście. - Jaki największy, bezcenny mamy skarb - pytała retorycznie Krystyna Kościńska, główna inicjatorka programu,. - To dziecko. Musimy pomóc koszalinianin, by mieli swoje skarby - dodała Kościńska. - Praw się nie dostaje. Prawa się wywalcza - stwierdziła z kolei Dorota Róża-Chałat. - To nie jest metoda leczenia niepłodności - argumentował z kolei Artur Wiśniewski z PiS - Ta procedura ani nie rozwiązuje problemu, ani nie polepsza stanu zdrowia - dodał. - Człowiek ma dwie niezbywalne wartości. To prawo do życia i prawo do godności - mówił Wiśniewski. - Ja nie mam swojego dziecka. I choć wielu moich uczniów nazywa mnie "mamą z wyboru", to gdybym w tamtym czasie mogła skorzystać z takiego programu to bym z niego skorzystała -  stwierdziła łamiącym się głosem w emocjonalnej wypowiedzi Bożena Kaczmarek. - Najpierw trzeba przejść przez piekło leczenia bezpłodności. To nie jest metoda leczenia, a możliwość zapłodnienia. - wyjaśniła natomiast Katarzyna Czarkowska. - Jako obywatel jestem oburzony tym, że rząd polski nie wspiera Polaków w tej kwestii - zakończył przewodniczący Rady Miejskiej Jan Kuriata. Cały program in vitro znajduje się  tu. Na jego mocy każda para, która wyrazi chęć uczestniczenia w nim otrzyma z miejskiej kasy kwotę 5 tyś. złotych. Równocześnie szczeciński Urząd Marszałkowski przyzna kolejne takiej parze kolejne 5 tyś. złotych. 

"Za" in vitro

ekoszalin za Klinika Bocian - 30 Czerwca 2016 godz. 6:18
Blisko 9 na 10 mieszkańców północno-zachodniej Polski popiera co najmniej częściową refundację in vitro. Z upływem czerwca br. po 3 latach kończy się rządowy program refundacji leczenia in vitro. Jednak 87% mieszkańców województw lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego jest zdania, że niepłodne pary powinny mieć przynajmniej częściową refundację in vitro, wynika z badań IQS zrealizowanych na rzecz Kliniki Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa „Bocian”. Co więcej, blisko trzy czwarte (74%) mieszkańców północno-zachodniej Polski uważa, że w Polsce jest za mało klinik zajmujących się leczeniem niepłodności poprzez in vitro. Przybywa jednak nowe miejsce oferujące specjalistyczne zabiegi zapłodnienia pozaustrojowego. Klinika Bocian zdecydowała się na otwarcie w czerwcu br. swojej pierwszej placówki w Katowicach przy ul. Dąbrówki 13, która jest jednocześnie jej trzecią kliniką oferującą zabiegi in vitro w Polsce obok oddziału w Warszawie i Białymstoku.   Niepłodność to problem, który jak się szacuje dotyka około 15 procent par. Dla wielu z ich zapłodnienie pozaustrojowe, to jedyna szansa na poczęcie dziecka. Stąd program rządowej refundacji in vitro cieszył się dużym zainteresowaniem Polaków zmagających się z niepłodnością. Tylko w naszej klinice uczestniczyło w nim ponad 1100 par. Z upływem czerwca kończy się wprawdzie rządowy program, ale zapotrzebowanie na specjalistyczne zabiegi in vitro właściwie cały czas rośnie. Nasze Kliniki Bocian z powodzeniem działają na wschodzie Polski w Białymstoku i w centrum w Warszawie, gdzie z naszych usług korzysta rocznie kilka tysięcy pacjentów z różnych regionów kraju i z zagranicy, teraz dołącza do nich placówka w Katowicach. Tylko w zeszłym roku przeprowadziliśmy 1167 transferów zarodków w ramach in vitro, a skuteczność zapłodnienia pozaustrojowego w Klinikach Bocian w roku 2015 utrzymywała się na poziomie 46,7 procent. Z nową placówką możemy leczyć jeszcze więcej pacjentów - mówi dr n. med. Grzegorz Mrugacz, dyrektor medyczny Klinik Bocian.   In vitro w opinii mieszkańców północno-zachodniej Polski Jak wynika z badań zrealizowanych dla Kliniki Bocian osoby z północno-zachodniego regionu Polski zdecydowanie popierają in vitro. Aż 88% dorosłych mieszkańców woj. lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego uważa, że niepłodne pary powinny mieć dostęp do leczenia in vitro. Jest to najwyższe poparcie w porównaniu do innych regionów kraju. Chociażby w południowo-wschodniej Polsce odsetek osób opowiadających się za dostępem par do in vitro wynosi 73%. Co więcej, 82% mieszkańców woj. lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego deklaruje, że sami zdecydowaliby się na leczenie in vitro, gdyby była to jedyna metoda, żeby mieć dziecko. Wstrzymanie refundacji in vitro wzbudza obawy, że zostaną ograniczone możliwości skorzystania z zapłodnienia pozaustrojowego niepłodnym parom, zwłaszcza tym mniej zamożnym. Według 87% mieszkańców północno-zachodniej Polski brak refundacji in vitro ze strony państwa uniemożliwi wielu niepłodnym parom posiadanie biologicznego dziecka.   Rządowe in vitro w Klinikach Bocian Klinika Bocian uczestniczyła w rządowym programie refundacji procedury in vitro od lipca 2013 roku, czyli od początku jego wdrożenia. Przez blisko trzy lata skorzystało tutaj z programu 1129 par. W ramach refundacji in vitro w Klinikach Bocian przeprowadzonych zostało 2420 transferów zarodków, a w 780 przypadkach potwierdzono ciążę kliniczną. Dotychczas urodziło się 307 dzieci parom biorącym udział w rządowym programie w Klinice Bocian, jednak jeszcze w kolejnych miesiącach będą przychodzić na świat niemowlęta, bowiem wiele kobiet jest w trakcie ciąży.   - Program refundacji był korzystnym krokiem w zakresie leczenia niepłodności w Polsce. Jest bardzo wiele Polek potrzebujących zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego, by móc uzyskać upragnioną ciążę. Brak refundacji nie powstrzyma wielu z nich przed korzystaniem z nowoczesnego leczenia za pomocą in vitro, będzie jednak kolejnym problemem do pokonania w trudnej walce z niepłodnością - zaznacza Grzegorz Mrugacz.   Nowa Klinika w Katowicach Leczenie metodą in vitro i inseminacji będzie również dostępne w nowo otwartej Klinice Bocian w Katowicach. Znajdują się w niej gabinety ginekologiczne, USG, intymny pokój dla mężczyzn do pobierania nasienia, jak również nowocześnie wyposażone laboratorium embriologiczne i analityczne. Do dyspozycji pacjentów jest również sala zabiegowa m.in. do przeprowadzania zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego. Katowicka Klinika Bocian zapewnia liczne usługi z zakresu leczenia niepłodności. Pacjenci mogą skorzystać z kompleksowej diagnostyki niepłodności, badań nasienia, histeroskopii, jak również badań genetycznych. Placówka zajmuje się też ginekologią oraz opieką w ciąży.     Badanie „Opinie Polaków na temat in vitro” zostało zrealizowane przez IQS na zlecenie Kliniki Bocian w dniach 15-17.06.2016 r. metodą Omnibus online RTS. Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Analizą objęto grupę 800 Polaków w wieku 18-50 lat. Próba została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków w wieku 18-50 lat pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Klinika Leczenia Niepłodności, Ginekologii i Położnictwa „Bocian” należy do wiodących ośrodków zajmujących się leczeniem niepłodności w Polsce. Oferuje pacjentom kompleksową diagnostykę i leczenie niepłodności z zastosowaniem najbardziej zaawansowanych technologii medycyny rozrodu, w tym zapłodnienia in vitro. Zapewnia również usługi z zakresu ginekologii i położnictwa. Pracownicy kliniki są cenionymi specjalistami o międzynarodowym doświadczeniu i uznanych osiągnięciach w dziedzinie niepłodności oraz ginekologii. Placówkę wyróżniają wysokie standardy oraz skuteczność leczenia. Klinika Bocian jest jednym z realizatorów rządowego programu refundacji in vitro. Dysponuje trzema oddziałami: w Białymstoku, Warszawie oraz w Katowicach. Klinika powstała w 2006 roku.  

In vitro podzieliło radnych

Ala, fot. youtube.com - 24 Czerwca 2016 godz. 5:55
In vitro, czyli sztuczne zapłodnienie podzieliło koszalińskich radnych. Podczas wczorajszej sesji głosowano projekt obywatelskiej uchwały „w sprawie ustalenia kierunków działań prezydenta dotyczących programu leczenia niepłodności”. Z projektem uchwały, pod którym podpisało się 1.200 mieszkańców, wystąpili działacze Partii Razem z Koszalina. Tym razem żaden z klubów nie wprowadził dyscypliny w głosowaniu. Radni podejmowali zatem decyzję zgodnie z własnym sumieniem. Uchwała przepadła. Na 25 radnych, siedmiu było “za”, trzynastu “przeciw”, czterech “wstrzymało się”, a jeden “nieoddał” głosu. Zobacz jak głosowali:   

Zwłoki noworodka na śmietniku

Ala - 10 Maj 2016 godz. 7:53
Na terenie sianowskiej sortowni odpadów znaleziono ciało noworodka. Zwłoki noworodka odnalazł pracownik dokonujący na pasie transmisyjnym segregacji odpadów. Wiadomo, że był to chłopiec. Nie wiadomo jednak nic więcej na temat przyczyn i okoliczności tej tragedii. Obecnie prokuratura i policja ustalają przyczyny śmierci noworodka.