W miniony weekend przegraliście z Chemikiem Police. Czy nie myśli Pan, że porażka może wam paradoksalnie pomóc w starciu z Gryfem Słupsk?
- Z Chemikiem nie zagraliśmy dobrego spotkania. To już jednak przeszłość. Teraz czeka nas mecz z Gryfem, na którego się w pełni mobilizujemy. Uważam, że zwycięstwa scalają zespół, a porażki powinny uczyć, bo z nich muszą zostać wyciągnięte wnioski.
Czy drużyna w szczególny sposób traktuje derbowe spotkanie ze Słupskiem?
- Każde spotkanie powinno być szczególnie. Każdy mecz jest świętem dla zawodnika i czeka na niego, co tydzień i przez cały sezon. Dlatego przez cały tydzień ciężko pracuje, aby wygrać najbliższy mecz. Dla moich zawodników nie ma meczy ważnych i ważniejszych. Jeśli chce się być najlepszym to trzeba każdy mecz traktować wyjątkowo.
Czy do meczu z Gryfem przystępujecie w najsilniejszym składzie?
- Po meczu z Chemikiem już było wiadomo, że nie będę mógł skorzystać z Michała Szałka (red. czerwona kartka w meczu w Policach). W najbliższych dniach dowiem się czy gotowy do gry będzie Maciej Stańczyk. Pod znakiem zapytania stoi także występ Łukasza Wiśniewskiego. Mam nadzieję, że w pełni sił będzie za to Daniel Wojciechowski. W dalszym ciągu kontuzjowany jest natomiast Wojciech Wójcik i jesienią nie zobaczymy go już na boisku. W bieżącym sezonie nie miałem jeszcze możliwości skorzystania ze wszystkich moich zawodników.
Jak ocenia Pan postawę Patryka Wójcika w meczu z Chemikiem? Czy ta porażka spowoduje, że w bramce pojawi się Andrzejem Budnik?
- Cieszę się, że mam dwóch świetnych bramkarzy. Obaj chcieliby grać, ale niestety miejsce między słupkami jest tylko jedno. Obecnie pierwszym bramkarzem jest Patryk Wójcik, który spisuje się bardzo dobrze i wszyscy, w tym i ja na niego liczą.
Czy oglądał Pan już spotkania Gryfa?
- Tak. Gryf nie najlepiej rozpoczął sezon. W ostatnich meczach Słupsk gra lepiej. Potrafi stwarzać sytuacje. W ostatniej kolejce Gryf pokazał, że potrafi grać w piłkę. Słupszczanie nie dość, że postawili trudne warunki Bałtykowi Gdynia, to byli bliscy strzelenia gola. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a Słupsk cieszył się z pierwszego ligowego punktu.
Jak będą wyglądać nadchodzące derby Pomorza Środkowego?
- Zagrają ze sobą dwie drużyny, które nie raz stwarzały fajne widowisko. Strzelały dużo bramek... Emocji w tych pojedynkach zawsze było dużo. My będziemy chcieli wygrać. To przecież oczywiste, jak to, że rywal też. Jak już jesteśmy przy sobotnim meczu to zapraszam wszystkich koszalinian na derby i na dawkę dobrych sportowych emocji. Potrzebujemy waszego dopingu!
Dziękuję za rozmowę.
Derby odbędą się 3 października na stadionie Gwardii przy ul. Fałata. Początek spotkania o godzinie 15:00.