Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Derby: rewanż za 2012 rok

Autor Artur Rutkowski 1 Października 2015 godz. 7:03
Na ten pojedynek futbolowi kibice z Pomorza Środkowego czekają cały sezon. Już w sobotę dojdzie do derbowego starcia Gwardii Koszalin z Gryfem Słupsk. Faworytem pojedynku są koszalinianie, ale przyjezdnych, również nie można lekceważyć

W trwających rozgrywkach trzeciej ligi zdecydowanie lepiej wiedzie się Gwardii. która z trzymastona punktami zajmuje dobre szóste miejsce. Natomiast Gryf z zaledwie jednym punkcikiem zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, również Słupsk nie zdobył jeszcze bramki w spotkaniu wyjazdowym.  W ostatniej kolejce Gwardia przegrała spotkanie z Chemikiem Poilce 1:2, a Gryf zremisowała bezbramkowo z Bałtykiem Gdynia.

 

Najskuteczniejszym obecnie zawodnikiem Gwardii jest Przemysław Brzeziański, który zdobył już trzy bramki, tyle samo co cały Gryf Słupsk. Kolejne dwa trafienia dla koszalinian zdobył Łukasz Szymański. Natomiast dla Gryfa bramki w trającym sezonie zdobywali Szymon Schulz, Adrian Solczak, Damian Tofil.

 

Koszalinianie do spotkania przystąpią osłabieni. - Po meczu z Chemikiem już było wiadomo, że nie będę mógł skorzystać z Michała Szałka (red. czerwona kartka w meczu w Policach). W najbliższych dniach dowiem się czy gotowy do gry będzie Maciej Stańczyk. Pod znakiem zapytania stoi także występ Łukasza Wiśniewskiego. Mam nadzieję, że w pełni sił będzie za to Daniel Wojciechowski. W dalszym ciągu kontuzjowany jest natomiast Wojciech Wójcik i jesienią nie zobaczymy go już na boisku. W bieżącym sezonie nie miałem jeszcze możliwości skorzystania ze wszystkich moich zawodników. - mówił w poniedziałkowym wywiadzie Łukasz Drożdżal.

 

Ostatnie derbowe pojedynki miały miejsce, aż trzy lata temu, wówczas Gryf Słupsk spadał z trzeciej ligi. Jednak we wspomniamym sezonie Gryf pokonał Gwardię w Koszalinie 1:0 w rundzie jesiennej. Jednak w rewanżu w Słupsku, Gwardziści zrewanżowali się wygrywając, aż 6:1 po bramkach nie grających już w Koszalinie - czterech Jacka Magdzińskiego i dwóch Damiana Miętka. a dla Gryfa strzelił A.Wódkiewicz. Ponadto z tego spotkania w koszalińskim zespole gra obecnie tylko dwóch zawodników - Dondera i Wojciechowski, co ciekawe w Gryfie bronił Patryk Wójcik, który teraz stoi między słupkami Koszalina.

 

Poniżej składy ze spotkania w Słupsku:

  • Gryf: Wójcik - K.Klawikowski, Szutenberg, Dworacki (63 Michalak), K.Oblizajek, Sidor (46 Ciemniewski), Marciniak (66 Bondara), Świdziński, S.Schulz (77 D.Mikulski), Piechowski, A.Wódkiewicz. 
  • Gwardia: Rzepecki - Rokicki, Dondera, Stanowski, D.Wojciechowski, Morawski (46 Uelder Barbosa), Shibusawa (77 Nishi), Nowacki (81 Trietjak), Poczobut, D.Miętek (75 Sydoruk), Magdziński.

 

Spotkanie derbowe zaplanowano na sobotę 3 października. Początek o godzinie 15:00 na stadionie Gwardii przy ul. Fałata 34.

Następny artykuł

Czytaj też

Dziś derby. Piłkarskie święto Koszalina

Art, fot. archiwum - 18 Sierpnia 2018 godz. 4:35
Mają je kibice w Madrycie, Londynie, Turynie, Rio, Buenos Aires, Atenach, a także w Krakowie i Warszawie. Mają je także i koszalinianie. Derby. Pojedynek lokalnych drużyn to zawsze był mecz inny od wszystkich. Starcie zespołów z jednego miasta burzy krew nie tylko piłkarzom i ich kibicom, ale także ochroniarzom i policjantom. Derby wyzwalają dodatkowe emocje. Czy tego chcemy, czy nie. Walka o prymat w mieście, o to, by później w pubie przy piwie kibicowi sąsiedniej drużyny móc powiedzieć: ok, wasza drużyna jest świetna, ale w derby dostała od nas lanie jest po prostu bezcenne. Dziś o piłkarski prymat grać będą znów występujące w trzeciej lidze zespoły Bałtyku Koszalin i Gwardii Koszalin. I choć starcie koszalińskich drużyn nie ma ani takiej historii jak choćby pojedynki Wisły z Cracovią ani też nie wzbudza takiej wrogości kibiców jak np. w Atenach czy Belgradzie to mobilizuje. Ostatnie ligowe derby Koszalina (Gwardia pokonała Bałtyk 1:0), rozgrywane w 2016 roku oglądało blisko 2 tys. kibiców.   Oba zespoły w dzisiejszej konfrontacji mają coś do udowodnienia. Gwardziści, którzy w minionym sezonie spadli z 2. Ligi będą chcieli pokazać swoim kibicom, że potrafią grać także i w trzeciej lidze. Bałtyk z kolei, który dopiero co awansował do tych rozgrywek nie tylko jeszcze  nie odniósł zwycięstwa, ale nawet nie strzelił jeszcze żadnego gola...  Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.00 na stadionie przy ulicy Andersa w Koszalinie. Jak poinformowali gospodarze sobotniego meczu, wejście na stadion ze względów bezpieczeństwa będzie możliwe jedynie od ulicy Stawisińskiego. Ceny biletów to 8 złotych (normalny) i 5 złotych (ulgowy).    

Nie ma meczy ważnych i ważniejszych

Artur Rutkowski - 29 Września 2015 godz. 14:46
W najbliższą sobotę derby Pomorza Środkowego w piłkarskiej trzeciej lidze! Gwardia Koszalin zmierzy się z Gryfem Słupsk. Animozje koszalińsko-słupskie są wszystkim znane... Ale, co o tym meczu myśli Łukasz Drożdżal? Przeczytaj... W miniony weekend przegraliście z Chemikiem Police. Czy nie myśli Pan, że porażka może wam paradoksalnie pomóc w starciu z Gryfem Słupsk? - Z Chemikiem nie zagraliśmy dobrego spotkania.  To już jednak przeszłość. Teraz czeka nas mecz z Gryfem, na którego się w pełni mobilizujemy. Uważam, że zwycięstwa scalają zespół, a porażki powinny uczyć, bo z nich muszą zostać wyciągnięte wnioski.   Czy drużyna w szczególny sposób traktuje derbowe spotkanie ze Słupskiem? - Każde spotkanie powinno być szczególnie. Każdy mecz jest świętem dla zawodnika i czeka na niego, co tydzień i przez cały sezon. Dlatego przez cały tydzień ciężko pracuje, aby wygrać najbliższy mecz. Dla moich zawodników nie ma meczy ważnych i ważniejszych. Jeśli chce się być najlepszym to trzeba każdy mecz traktować wyjątkowo.   Czy do meczu z Gryfem przystępujecie w najsilniejszym składzie? - Po meczu z Chemikiem już było wiadomo, że nie będę mógł skorzystać z Michała Szałka (red. czerwona kartka w meczu w Policach). W najbliższych dniach dowiem się czy gotowy do gry będzie Maciej Stańczyk. Pod znakiem zapytania stoi także występ Łukasza Wiśniewskiego. Mam nadzieję, że w pełni sił będzie za to Daniel Wojciechowski. W dalszym ciągu kontuzjowany jest natomiast Wojciech Wójcik i jesienią nie zobaczymy go już na boisku. W bieżącym sezonie nie miałem jeszcze możliwości skorzystania ze wszystkich moich zawodników.   Jak ocenia Pan postawę Patryka Wójcika w meczu z Chemikiem? Czy ta porażka spowoduje,  że w bramce pojawi się Andrzejem Budnik? - Cieszę się, że mam dwóch świetnych bramkarzy. Obaj chcieliby grać, ale niestety miejsce między słupkami jest tylko jedno. Obecnie pierwszym bramkarzem jest Patryk Wójcik, który spisuje się bardzo dobrze i wszyscy, w tym i ja na niego liczą.   Czy oglądał Pan już spotkania Gryfa? - Tak. Gryf nie najlepiej rozpoczął sezon. W ostatnich meczach Słupsk gra lepiej. Potrafi stwarzać sytuacje. W ostatniej kolejce Gryf pokazał, że potrafi grać w piłkę. Słupszczanie nie dość, że  postawili trudne warunki Bałtykowi Gdynia, to byli bliscy strzelenia gola. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a Słupsk cieszył się z pierwszego ligowego punktu.   Jak będą wyglądać nadchodzące derby Pomorza Środkowego? - Zagrają ze sobą dwie drużyny, które nie raz stwarzały fajne widowisko. Strzelały dużo bramek... Emocji w tych pojedynkach  zawsze było dużo. My będziemy chcieli wygrać. To przecież oczywiste, jak to, że rywal też.  Jak już jesteśmy przy sobotnim meczu to zapraszam wszystkich koszalinian na derby i na dawkę dobrych sportowych emocji. Potrzebujemy waszego dopingu!   Dziękuję za rozmowę.   Derby odbędą się 3 października na stadionie Gwardii przy ul. Fałata. Początek spotkania o godzinie 15:00.