Koszalin, Poland

Senator Stanisław Gawłowski: „Skandaliczna realizacja budowy dworca PKP w Koszalinie”

2025-09-18 07:42:00 Ala za Videoparlament.pl
Wczoraj, podczas 41. posiedzenia Senatu RP koszaliński senator Stanisław Gawłowski skierował do ministra infrastruktury ostre zapytanie dotyczące trwającej od lat budowy dworca PKP w Koszalinie.

– Moje oświadczenie związane jest ze skandaliczną realizacją tej inwestycji. Od około dwóch lat nic na budowie się nie dzieje – podkreślił senator.

Gawłowski domagał się od ministra infrastruktury przedstawienia szczegółowych informacji na temat działań nadzorczych wobec inwestycji, która od dawna stoi w miejscu. – Tak długi okres postoju i brak decyzji generują dodatkowe koszty. Chcę poznać ich wysokość – mówił.

Senator zwrócił uwagę m.in. na wydatki związane z zabezpieczeniem terenu dawnego dworca, gdzie obecnie stoją jedynie materiały budowlane i dźwigi. – Brak decyzji zarządu PKP naraża spółkę na nieuzasadnione koszty – dodał, pytając ministra o to, czy planowane jest wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec zarządu PKP.

W swoim wystąpieniu poruszył także kwestie przyszłości inwestycji:

czy PKP zamierza podpisać nową umowę lub ugodę z dotychczasowym wykonawcą,

czy planuje rozwiązanie kontraktu i ogłoszenie nowego przetargu.

Na zakończenie senator odniósł się do prowizorycznego rozwiązania dla podróżnych. – Po długich naciskach władz lokalnych PKP ustawiło poczekalnię. To zwykły kontener z dziewięcioma miejscami siedzącymi. Czasami można się skompromitować, a czasami można się skompromitować bardzo. To, co zrobiło PKP, nie zasługuje nawet na to ostatnie określenie – skomentował.

Gawłowski zaapelował o natychmiastowe działania wobec zarządu PKP, wskazując na „daleko idące zaniedbania” w realizacji jednej z kluczowych dla regionu inwestycji.

Czytaj też

Dworzec PKP w Koszalinie – impas, który mobilizuje miasto

eWok, fot. Dominik Wasilewski/FB/Paweł Szefernaker/Radek Koleśnik/UM Koszalin - 10 Września 2025 godz. 21:38
Gdy w lutym 2023 roku podpisywano umowę na budowę nowego dworca PKP w Koszalinie, a już w marcu ówczesny poseł, a dziś szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker chwalił się w mediach społecznościowych, że „DOTRZYMALIŚMY SŁOWA!”, wielu mieszkańców uwierzyło, że po latach wreszcie doczekają się godnego dworca kolejowego. Inwestycja warta 44 miliony złotych miała zakończyć się do końca 2024 roku. Wrzesień 2025 roku pokazał, jak daleko było od tamtych deklaracji do realiów. Papierowe słowa kontra betonowa pustka „Dotrzymane słowo” szybko okazało się jedynie hasłem w kampanii. Robotnicy zniknęli, a zamiast budowy pojawiły się wymówki. Nagle odkryto „nieprzewidziane warunki gruntowe”, projekt wymagał zmian, wykonawca zażądał dodatkowych pieniędzy, a negocjacje ciągnęły się i nadal się ciągną...  Mija trzecie lato, a pasażerowie – w tym tysiące turystów – nadal korzystają z prowizorycznych kas w podziemnym przejściu pod al. Armii Krajowej. Dwie kasy, brak całodobowej toalety i działająca dopiero po naszej interwencji winda. Oto prawdziwy obraz „wizytówki miasta”. Prezydent Koszalina nie milczy W tym chaosie najgłośniejszym głosem okazał się prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj. Od początku nie godził się na przeciągające się milczenie PKP i ministerstwa. W czerwcu w ratuszu doprowadził do spotkania z przedstawicielami spółki kolejowej. Nie owijał w bawełnę: „Obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania – utrudnia życie mieszkańcom i kompromituje Koszalin”. To stanowisko powtórzył publicznie i prywatnie, przypominając, że pasażerowie nie mogą w nieskończoność tkwić w warunkach rodem z lat 80. Efekt? PKP musiało wyjść z cienia. Spółka przeprosiła za opóźnienia, przedstawiła nowy zespół odpowiedzialny za inwestycję i – co najważniejsze – zgodziła się na pierwsze konkretne ustępstwa. Małe zwycięstwo w walce o komfort Dzięki naciskom prezydenta ustawiono przeszklony kontener – tymczasową poczekalnię z oświetleniem i ogrzewaniem. To nie jest wielka inwestycja, ale symbol, że miasto nie odpuszcza. Sobieraj i jego zastępca Tomasz Bernacki jasno deklarują: „To nie nasza inwestycja, ale będziemy interweniować do skutku – w PKP, w ministerstwie – aż budowa dworca naprawdę ruszy”. I rzeczywiście – dziś widać, że bez tej presji pasażerowie nie mieliby nawet tego minimalnego udogodnienia. Co dalej? "Pod koniec lipca br., po skierowaniu przez PKP S.A. wezwań do wznowienia prac, na placu budowy fizycznie zaczęli pojawiać się robotnicy. Aktualnie trwają rozmowy z wykonawcą. PKP S.A. zaproponowała sposób rozwiązania sporu i obecnie oczekuje stanowiska wykonawcy w tej kwestii" - poinformowała nas wczoraj Agnieszka Jurewicz z Wydziału Współpracy z Mediami Biura Komunikacji Polskich Kolei Państwowych S.A.  Działanie zamiast propagandy Historia koszalińskiego dworca to studium różnicy między politycznym marketingiem a realnym działaniem. Gdy jedni wpisywali w mediach społecznościowych triumfalne hasła, inni – jak prezydent Tomasz Sobieraj – stali się rzecznikami mieszkańców, domagając się realnych efektów i poprawy warunków. Dziś dworzec wciąż nie istnieje, ale jedno jest pewne: Koszalin ma prezydenta, który nie zamierza odpuszczać i który nie boi się głośno mówić tego, co myślą pasażerowie – że obietnice bez pokrycia nie zatrzymają pociągu i nie dadzą miejsca w poczekalni.  

Stanisław Gawłowski: Rusza modernizacja linii kolejowej Gdynia-Słupsk-Koszalin-Szczecin

Ala za FB/Stanisław Gawłowski - 6 Września 2024 godz. 11:38
"Aktualnie budowany jest drugi tor z Gdyni do Słupska. Trwają już przygotowania dokumentacji modernizacji linii ze Słupska przez Koszalin do Szczecina" - informuje w social mediach senator Stanisław Gawłowski. Modernizacja odcinka linii kolejowej Gdynia - Szczecin ujęta została ww Krajowym Programie Kolejowym do 2030 roku (z perspektywą do 2032 roku). 6 lutego 2023 roku podpisano umowę na realizację robót budowlanych na odcinku Lębork - Słupsk. Prace te zakończą się - planowo - do listopada 2026 roku.  Równocześnie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przygotowują modernizację linii 202 na odcinku Słupsk-Koszalin-Szczecin w ramach projektu pn. "Prace na ciągu transportowym Trójmiasto - Szczecin na odc. Słupsk - Szczecin Dąbie przez Koszalin/Stargard/Kołobrzeg - Goleniów, obejmującym linie kolejowe nr 202 351, 401 i 402.  Analizowana jest możliwość nowego przebiegu linii kolejowych przez Darłowo, Darłówko, Mielno oraz inne miejscowości nadmorskie. Zadanie to jest na etapie realizacji przedprojektowej. Ze Słupska do Koszalina jechalibyśmy z prędkością do 200 km/godz., a miedzy Koszalinem, a Stargard do 160 km/godz. W wyniku tej inwestycji zbudowany zostanie drugi tor, powstaną bezkolizyjne skrzyżowania, 

Dworzec PKP: Przez błędy projektowe będzie dłużej i drożej

Ala za FB/Stanisław Gawłowski - 2 Lipca 2024 godz. 9:51
Prace związane z przebudową dworca PKP w Koszalinie zostały wstrzymane ze względu na stwierdzone błędy we wcześniej wykonanej dokumentacji projektowej. W pierwotnym projekcie wykryto wady zagrażające statyce budowli, czego konsekwencją była decyzja o niezbędnym przeprojektowaniu kluczowych elementów budynku takich jak fundamentowanie czy konstrukcja stropów" - wyjaśnił na pytanie senatora Stanisława Gawłowskiego, przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury. Senator skierował w maju br. oświadczenie do ministra infrastruktury, ww którym zadał kilka istotnych pytań  takich jak m.in: czy na budowie dworca w Koszalinie pojawiły sie trudności, czy ich skutkiem będzie zwiększenie kwot przeznaczonych na inwestycję i czy w efekcie termin realizacji tego projektu się wydłuży: W odpowiedzi ministerstwa napisano m.in.:  "Prace związane z przebudową dworca PKP w Koszalinie zostały wstrzymane ze względu na stwierdzone błędy we wcześniej wykonanej dokumentacji projektowej. W pierwotnym projekcie wykryto wady zagrażające statyce budowli, czego konsekwencją była decyzja o niezbędnym przeprojektowaniu kluczowych elementów budynku takich jak fundamentowanie czy konstrukcja stropów"Prace te zostały zakończone i są weryfikowane i wyceniane przez Generalnego Wykonawcę. Skutkiem wprowadzenia tych zmian (wystąpią prace dodatkowe i zamienne) będzie zwiększenie wartości nakładów inwestycyjnych, których wartość jest ww trakcie szacowania".    Przypomnijmy, prace rozbiórkowo-budowlane ruszyły w czerwcu ubiegłego roku.  Pół roku temu zostały wstrzymane.