Najważniejszym punktem festiwalu była wieczorna debata w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym, z udziałem dwóch postaci o ogromnym znaczeniu dla polskiej transformacji ustrojowej: Aleksandra Kwaśniewskiego, prezydenta Polski w latach 1995–2005, oraz Adama Michnika, opozycjonisty, historyka i redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.
Spotkanie miało symboliczny wymiar. Obaj goście – mimo że w latach 80. znajdowali się po przeciwnych stronach barykady – odegrali kluczową rolę przy Okrągłym Stole i w procesie demokratycznych przemian. W Koszalinie spojrzeli na wydarzenia sprzed 36 lat z osobistej perspektywy, dzieląc się wspomnieniami i doświadczeniem. Mówili o kompromisie, który wtedy zawarto, i o jego aktualnym znaczeniu.
– To jedno z nielicznych wydarzeń w naszej historii, kiedy Polacy potrafili się ze sobą porozumieć. To osiągnięcie, z którego możemy być dumni – mówił Adam Michnik. Aleksander Kwaśniewski dodawał: – Kompromis oznacza szacunek dla odmiennych poglądów i zdolność do współpracy dla dobra wspólnego. Tego powinniśmy się trzymać także dziś.
Festiwal, którego gospodarzem było Muzeum w Koszalinie, miał znacznie szerszy kontekst. To nie tylko wspomnienie wyborów z 1989 roku, ale także refleksja nad 80. rocznicą zakończenia II wojny światowej. W programie znalazły się dyskusje, spotkania z bohaterami przemian, panele historyczne i wydarzenia artystyczne.
Wśród zaproszonych gości pojawili się m.in. Bogdan Borusewicz, Barbara Labuda, Paweł Piskorski, Andrzej Celiński, Zbigniew Rokita, Anna Sztark, Karolina Ćwiek-Rogalska, a także historycy, twórcy kultury i naukowcy. Każdy z nich wnosił coś istotnego do wspólnego namysłu nad tym, czym dziś jest wolność i jak ją pielęgnować.
– Koszalin to miejsce idealne na taki festiwal – mówił jego pomysłodawca Cezary Łazarewicz. – Mamy tutaj ogromne zainteresowanie historią, ale też potrzebę spotkania i rozmowy z tymi, którzy ją tworzyli.
Jacek Merkel, uczestnik strajków z 1980 roku i rozmów Okrągłego Stołu, zwracał uwagę na unikalność polskiego doświadczenia: – Lata 80. były dekadą „Solidarności”, mądrego i przemyślanego powstania narodowego.
– Zamiast wciąż przegrywać przez zbrojne konflikty, potrafiliśmy wygrać dzięki porozumieniu – podkreślił z kolei Andrzej Celiński, akcentując wyjątkowość polskiej drogi do wolności.
Dyrektor Muzeum w Koszalinie Joanna Chojecka mówiła o potrzebie pracy z historią najnowszą. – Muzeum to nie tylko eksponaty. To żywa instytucja, która powinna dawać ludziom możliwość rozmowy z tymi, którzy byli świadkami i uczestnikami historii.
„Fale Historii, Fale Wolności” to festiwal nowy, ale z ogromnym potencjałem. Pokazuje, że historia nie musi być zamknięta w podręcznikach – może być przeżywana na nowo, analizowana w świetle współczesnych wyzwań, a przede wszystkim – budować wspólnotę wokół wartości, które zrodziły się w kluczowych momentach polskiej historii.
Organizatorami wydarzenia są: Gmina Miasto Koszalin, Muzeum w Koszalinie, a partnerem programowym – Bałtycki Teatr Dramatyczny. Festiwal odbywa się pod patronatem Polskiego Radia Koszalin.
Koszalin przez dwa dni stał się miejscem ważnej rozmowy o przeszłości i przyszłości – i oby ta rozmowa trwała dalej, nie tylko od święta.