Premier Morawiecki i minister Szumowski ogłosili, że wprowadzone zostaną ograniczenia związane z poruszaniem się poza domem. Szef MZ zaapelował, by wychodzić jedynie w sytuacjach absolutnie koniecznych
Po ulicach nie powinny poruszać się więcej niż dwie osoby (nie dotyczy rodzin), w mszach św. będzie mogło uczestniczyć maksymalnie pięć osób, a kara za nieuzasadnione gromadzenie się może skutkować mandatem w wysokości nawet 5 tys. zł
MZ potwierdziło dziś 25 nowych przypadków zakażeń koronawirusem w Polsce. W sumie odnotowano ich już 774. Zmarła dziewiąta osoba: 68-letni ksiądz z woj. lubelskiego.
- Polska znajduje się dziś w absolutnej światowej czołówce, jeżeli chodzi o szybkość i efektywność podejmowanych decyzji. Wolimy zapobiegać niż leczyć. Nasza filozofia zmagań z koronawirusem jest naśladowana nawet przez kraje, które z początku przyjęły inny model walki. Potęgi gospodarcze takie jak Wielka Brytania, Niemcy i Stany Zjednoczone poszły drogą, którą wytyczyliśmy my. Świadczy to o tym, że polski rząd podjął właściwe decyzje. Stoją za nami liczby - zarówno ilość zarażonych, jak i ofiar śmiertelnych jest dużo niższa niż modele i krzywe prognoz rozwoju epidemii.
Nie możemy jednak popadać w samozadowolenie i tracić czujności. Walka z koronawirusem wkracza w decydującą fazę, a najbliższe dni będą kluczowe. Dlatego, aby maksymalnie zwiększyć naszą szansę na jak najszybsze pokonanie epidemii, zdecydowaliśmy się na wprowadzenie czasowego zakazu przemieszczania się po terytorium Polski, oczywiście z niezbędnymi i usprawiedliwionymi wyjątkami.
Robimy to z prostej przyczyny - by ocalić życie jak największej liczby Polaków, zwłaszcza naszych najstarszych obywateli. Spod zakazu wyłączone będą osoby, które wykonują czynności i zadania służbowe, czyli udają się do pracy lub pracują (w tym również rolnicy).
Usprawiedliwione są również wyjścia w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, czyli zakupy spożywcze i wizyty u lekarza.
Oczywiście nie sposób tu wyliczyć wszystkich przypadków, jednak co do zasady wychodzić na zewnątrz bez ważnej, usprawiedliwionej przyczyny - NIE WOLNO.
Odwołuję się tu do Państwa zdrowego rozsądku i poczucia odpowiedzialności obywatelskiej, a przede wszystkim solidarności społecznej. Pamiętajmy - im mniej bezpośrednich kontaktów międzyludzkich - tym bliższe jest nasze zwycięstwo nad epidemią oraz mniejsze koszty społeczne i ekonomiczne, jakie poniesiemy.
Reasumując - wprowadzony dziś zakaz jest podyktowany troską o seniorów oraz przeznaczony dla tych, którzy wciąż nie rozumieją skali zagrożenia.
Jednak przeważająca większość Polaków jest odpowiedzialna, a ich zachowanie godne pochwały. Akcja #zostańwdomu działa - kontynuujmy ją!
W tych dziwnych czasach potrzebujemy siebie nawzajem jak nigdy dotąd. Hasłem “Solidarności” było dbanie o drugiego człowieka - powinniśmy do tego powrócić