11 marca br. wchodzi w życie nowa ustawa. Zgodnie z prawem niektóre centra usługowo-handlowe pozostaną jednak otwarte ze względu na funkcjonujące w nich lokale prowadzące działalność np. w formie restauracji, barów, kin, placów zabaw, siłowni czy przychodni lekarskich. Takich usług zakaz nie dotyczy. Zanim klienci i handlowcy oswoją się z zakazem handlu w niedzielę, może minąć trochę czasu.
- W 2018 roku niedziel z zakazem handlu będzie łącznie 20. W takich miesiącach, jak lipiec i wrzesień, nie zrobimy zakupów w aż trzy niedziele w miesiącu, a w kwietniu – nawet w cztery, ze względu na przypadające w niedzielę święto. Najbliższe miesiące zapowiadają się na trudny i pełen wyzwań okres dla branży, kiedy testowane będą przez jej przedstawicieli różne rozwiązania, a także sprawdzana ich efektywność i skutki zakazu. Niestety nową ustawę cechuje tak wysoki stopień niedookreśloności i wewnętrznych sprzeczności o charakterze legislacyjnym i merytorycznym, że zarówno wdrożenie zaproponowanych w niej rozwiązań, jak i ich praktyczne wyegzekwowanie może wiązać się z szeregiem problemów, które już dzisiaj obserwujemy. Zarządcy centrów handlowych podejmują decyzje, uzależniając je od warunków, w których działa konkretny obiekt. Niektóre centra handlowe pozostają otwarte, by zapewnić klientom dostęp do usług, niektóre wydłużają godziny handlu w pozostałe dni. To zamieszanie trochę potrwa, zanim ustawodawca nie sprecyzuje przepisów
– uważa Radosław Knap, Dyrektor Generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.
ak zauważa Polska Rada Centrów Handlowych wokół nowych regulacji związanych z zakazem handlu w niedziele zaczęło krążyć wiele błędnych opinii, warto ustalić fakty:
Po pierwsze:
Po drugie:
Z tego względu Ustawodawca w uzasadnieniu projektu wyraźnie zaznaczył: „Zamknięcie sklepów wielkopowierzchniowych i dyskontów nie oznacza zamknięcia galerii handlowych. Na dotychczasowych zasadach będą w nich działać sklepy prowadzone przez właścicieli, kina, restauracje, itp.”.
Polska Rada Centrów Handlowych, przewidując możliwe wątpliwości interpretacyjne, zgłosiła szereg uwag do ustawy na etapie prac legislacyjnych. – Centrum handlowe to nie jeden wielki sklep, ale szereg punktów usługowo-handlowych. Większość z nich, jak kina czy restauracje, może być otwarta również w niedziele objęte zakazem. Ze względu na 32 wyjątki w ustawie, będzie taka możliwość – mówi Radosław Knap, Dyrektor Generalny PRCH.
Prawdziwym ryzykiem związanym z wprowadzeniem zakazu handlu w niedziele, o którym PRCH alarmowała na podstawie badań i prognoz gospodarczych, jest to, że wbrew intencji Ustawodawcy, aby galerie handlowe, a w nich punkty gastronomiczne, rozrywkowe czy kulturalne itp. pozostały w niedziele otwarte, ich najemcy się na to nie zdecydują ze względu na mniejszą liczbę klientów, niższą sprzedaż i konieczność pokrycia kosztów funkcjonowania centrów tylko przez część sklepów, które nie są objęte zakazem. Zakaz tym samym doprowadziłby do wyeliminowania możliwości korzystania przez społeczeństwo z usług socjalno-kulturalnych oferowanych przez centra handlowo-usługowe w niedziele.