pARTyzant i syn, zagrali w Centrali Artystycznej. Był to koncert pełen pozytywnego grania oraz coś czego dotychczas słuchacze koszalińscy nie doświadczyli.

Serce rośnie gdy po wejściu do jednego z licznych w mieście klubów muzycznych widzi się salę wypełnioną ludźmi. Tym bardziej cieszy fakt, gdy twarze na sali zainteresowane są bardziej tym co dzieje się na scenie niż zawartością szklanki na stole. Tak było wczoraj w klubie Kawałek Podłogi.

Z jednej strony mówi się o listopadzie jako o miesiącu, w którym pracuje się najgorzej. Z drugiej okazuje się że właśnie w listopadzie, lub około tego miesiąca zaczęło w Koszalinie funkcjonować wiele miejsc. Pub Graal, Klub Plastelina i Teatr Variete Muza. Ten ostatni 13 listopada kończy trzy latka.

Stali bywalcy wiedzą, a Ci co nigdy nie byli, właśnie się dowiadują, że klub działający na terenie dawnej fabryki cukierków, świętuje właśnie 7 urodziny.

Zapowiada się imprezowo „wypasiony” weekend – właściwie zaczął się już wczoraj – czyli w czwartkowy wieczór w Kreślarni koncertem Kobranocki . Było punkowo, w starym, dobrym stylu.

Dziękujemy Wam za udział w konkursie, tym razem poszło bardzo szybko, a my pozostajemy w zdumieniu jaka siłę przyciągania stanowi trylogia Petera Jacksona.