Oba jednoaktowe „żarty sceniczne” Antoniego Czechowa powstały w 1888 r. jako wysokiej klasy próba podzielenia się z odbiorcami niepokojami młodego wówczas satyryka i nowelistę, który chłodnym okiem lekarza (ukończył studia medyczne) przyglądał się życiu rosyjskiego ziemiaństwa i inteligencji. W swych humoreskach i farsach przedstawiał własną bezlitosną diagnozę społeczną: życie jest nienormalne, a nienormalność ta polega na zaniku elementarnych wartości moralnych, humanizmu i logiki. W przeciwieństwie do zastanej tradycji komedii sytuacyjnej – Czechow tworzy komedię charakterów, w których groteska wywodzi się z realizmu i do niego powraca. Okazuje się, że „straszne jest to, co nie jest straszne”: potok bezmyślnej codzienności, pospolitość wydarzeń, głupota i bezzasadność sporów – wszystko to, czym życie przesiąkło na wskroś i uczyniło je jałowym i najbardziej niebezpiecznym, bo nieodczuwalnym. Na scenie pojawiają się ludzie, którzy wartość życia mierzą realizacją własnego interesu, drugi człowiek budzi zainteresowanie tylko wtedy, gdy da się go jakoś „spożytkować”, a ogrom wolnego czasu trzeba „zabijać”, choćby grą w szachy z samym sobą. Świat Czechowa nie jest ani ziemiański, ani carski, ani nawet rosyjski – jest to po prostu świat ludzki, a przez to właśnie groteskowo nieludzki. Zindywidualizowane głównie przez język i ruch postacie obu jednoaktówek, także dzięki ogromnej sile komizmu, wartkiemu potokowi zdarzeń i nieoczekiwanym zwrotom sytuacji – tworzą teatr bliski już następnej epoce i widowni XX wieku, np. twórczości A. Jarry’ego („Ubu król”) czy Witkacego. Dlatego też te utwory sceniczne niezmiennie trwają w europejskim repertuarze teatralnym, dodatkowo stanowiąc okazję do prezentacji perfekcyjnego aktorstwa.