Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Bałtyk zmierzy się z Lechią II Gdańsk

Autor Patryk Pietrzala 13 Sierpnia 2013 godz. 13:10
Piłkarze Bałtyku Koszalin przegrali w pierwszym spotkaniu w sezonie 2013/2014. Szansę na pierwsze trzy punkty, podopieczni trenera Wojciecha Polakowskiego będą mieli już w czwartek, gdy zmierzą się z Lechią II Gdańsk.

Porażka w pierwszym meczu sezonu na pewno boli, szczególnie dlatego, że piłkarze Bałtyku mieli kilka szans na to, by wyjść na prowadzenie. Ostatecznie po kolejnej zmarnowanej akcji koszalinian, zawodnicy Cartusii strzelili bramkę i do końca spotkania utrzymali korzystny rezultat.

 

- Nasz następny rywal to wicelider tabeli, Lechia II Gdańsk. Mamy szczęście, że będzie teraz przerwa reprezentacyjna, więc większość podstawowego składu Lechii będzie grało w zespole rezerw, przeciwko nam. Można wręcz powiedzieć, że wystąpimy przeciwko ekstraklasowej drużynie. Będzie to szansa dla moich zawodników, by się wykazali i zagrali dobre spotkanie - zapowiadał trener Bałtyku Koszalin, Wojciech Polakowski.

 

Lechia II Gdańsk o wiele lepiej zaczęła nowy sezon. Rezerwy klubu z ekstraklasy wygrały w pojedynku derbowym z Polonią Gdańsk 3:0. Bramki strzelali Iwanowski, Kacprzycki i Smuczyński. Zespół Lechii II w poprzednim sezonie zajął miejsce w czubie tabeli, zajmując ostatecznie czwartą pozycję. 

 

- By wygrać w czwartek, musimy zagrać nieco odważniej.  Nie możemy czekać, aż nas trafią, powinniśmy więcej pograć piłką, by stworzyć sobie więcej sytuacji podbramkowych. W spotkaniu inauguracyjnym mogliśmy pokusić się o strzelenie bramki, niestety nie udało się i zostaliśmy za to skarceni. Zabrakło odwagi. Działała na nas ta podświadomość, że to pierwszy mecz i chyba chłopcy się trochę przestraszyli. Ostatnie piętnaście minut spotkania z Cartusią pokazało, że mamy spory potencjał i od nas to zależy, żeby go wydobyć - mówił trener Polakowski.