Stanisława urodziła się w Bieszczadach, w bezpośrednim kontakcie z cudowna naturą w polskich Karpatach. Jej duch karmił się podświadomie wielkimi obszarami pokrytymi lasami pełnymi życia i ognistymi kolorami jesieni łącząc ją na zawsze z tymi górami. Od dzieciństwa wykazywała talent do rysunku. Ołówkiem i węglem rysowała krajobrazy, stare konary, krzyże zapomniane gdzieś na górskich łąkach. Po kilku latach odkryła w sobie pasję do fotografii.
Fausto urodził się w Bolonii, a miłość do natury rozwijała się już od szkoly podstawowej, pierwsza encyklopedia „Zwierzęta i ich życie” to był pierwszy środek do odkrywania świata który go otaczał. Następnie zrodziło się w nim pragnienie zapamiętania poprzez fotografię miejsc które widział, aby podzielić się z przyjaciółmi pięknem kwiatów lub motyli.
Czy uda się im uchwycić tę więź w swoich pracach? Nie dowie się ten kto na wystawę nie przyjdzie. Niestety autorzy nie będą na obecni na wernisażu, a otworzy go w ich imieniu mieszkający w Gdańsku Roberto Polce – włoski dziennikarz , fotograf i podróżnik włoski.
Wernisaż będzie miał miejsce w Centrali Artystycznej w sobotę 2 marca o 20:00. Wstep wolny.