Koszalin: Pola Nadziei już w ten weekend

Nadzieja ma kolor żółty. I choć jesień dopiero się zaczyna, myślimy już o wiośnie – bo właśnie wtedy w hospicyjnych ogrodach zakwitną tysiące żonkili. Będą one symbolem wsparcia, solidarności i pamięci o osobach chorych i ich bliskich. W ramach ogólnopolskiej kampanii „Pola Nadziei” uczniowie i wolontariusze z koszalińskich szkół już teraz rozpoczęli przygotowania do kolejnej edycji akcji 2025/2026. Nadzieja zakwitnie w ogrodach hospicjum Dziś młodzież z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. W. Witosa w Boninie posadziła cebulki żonkili w ogrodzie hospicyjnym. – To małe gesty, które mają ogromne znaczenie – podkreślają organizatorzy. – Na wiosnę zakwitną kwiaty będące symbolem wsparcia, nadziei i solidarności z osobami objętymi opieką hospicyjną. Ogromne podziękowania należą się wszystkim wolontariuszom i opiekunom, którzy z zaangażowaniem i sercem włączyli się w akcję. Z radością informujemy również, że w ogrodzie nowej siedziby Pracowni Pozarządowej powstało symboliczne Pole Nadziei  – miejsce, które nie tylko pięknieje, ale też inspiruje i jednoczy ludzi wokół wspólnego celu.  Wyhodowane żonkile już na wiosnę posłużą do zbiórek na rzecz Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie, które każdego dnia otacza troską i wsparciem osoby w najtrudniejszym momencie życia.   Szkolne pola dobra W akcję aktywnie włączyli się również uczniowie Szkoły Podstawowej nr 18 im. Jana Matejki w Koszalinie. 19 września wolontariusze porządkowali przyszkolny ogród i sadzili cebulki żonkili, a wcześniej – 17 września – uczniowie  VI LO w Koszalinie z klasy III Cn wraz z opiekunką, p. prof. W. Przewdziękowską, posadzili kwiaty przed budynkiem szkoły. – Nasza szkoła, jak co roku, uczestniczy w akcji „Pola Nadziei”. To nie tylko symboliczny gest, ale i ważna lekcja empatii – przypomina, jak wielu ludzi wokół nas potrzebuje wsparcia, opieki i obecności – podkreślają nauczyciele. Nadzieja, która powraca co roku Żółty żonkil to międzynarodowy symbol nadziei. Co roku, gdy kwiaty zakwitają, wolontariusze w całej Polsce wychodzą na ulice, rozdając je w zamian za datki na hospicja. Każda złotówka z tych zbiórek trafia na potrzeby osób nieuleczalnie chorych i ich rodzin. „Pola Nadziei” to nie tylko kwiaty – to przede wszystkim gest solidarności, wspólnota i pamięć o tych, którzy najbardziej potrzebują naszego wsparcia. To przypomnienie, że nawet najmniejsze działania mogą mieć ogromny wpływ, a dobro – raz zasiane – zawsze zakwitnie.  Dziękujemy wszystkim uczniom, nauczycielom, wolontariuszom i organizacjom zaangażowanym w tegoroczną akcję. Dzięki Wam wiosną znów zakwitnie nadzieja – piękniejsza niż kiedykolwiek.

Wstępnie policzono akcję "Pola Nadziei". I choć oficjalnie kończy się ona pod koniec maja to już dziś wiadomo, że kwota jaką zebrano - głównie podczas weekendowego kwestowania w dniach 1-2 kwietnia - wyniosła 85 277 złotych i 60 euro! Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na bieżące funkcjonowanie hospicjum. Dodajmy, że akcja trwa nadal. Wpłaty na rzecz hospicjum można dokonywać do końca maja. Jak dokonać wpłaty? Szczegóły  TU.

Dziś, w piątek o godz. 12.00 w MPS International w ramach wolontariatu pracowniczego zasadzonych zostanie na „polu nadziei” 200 szt. żonkili. Kwiaty, które zakwitną wiosną, będą wręczane darczyńcom przez wolontariuszy hospicjum im. św. M. M. Kolbego podczas zbiórki pieniędzy na działalność placówki. Z pewnością udział pracowników MPS w akcji „Pola nadziei” przyczyni się do poprawy trudnej sytuacji finansowej placówki. Zakup cebulek żonkili sfinansował zarząd MPS International.   Pola Nadziei  to coroczna ogólnopolska kampania, której celem jest pozyskanie funduszy na rzecz opieki hospitacyjnej i paliatywnej osób ciężko chorych i ich rodzin, szerzenie idei hospicyjnej oraz uwrażliwienie dzieci, młodzieży i dorosłych na potrzeby osób cierpiących. Przygotowanie do kampanii rozpoczyna się już wczesną jesienią, kiedy wolontariusze sadzą cebulki żonkili i tworzą z nich tzw. „pola nadziei”. Żonkile to kwiaty, które są symbolem nadziei - przypominają o ludziach cierpiących, nieuleczalnie chorych, którzy potrzebują naszej pomocy i opieki w ostatnim, trudnym dla nich okresie życia. Poprzez swą łagodność i delikatność uświadamiają wyższe cele istnienia, oznaczając kruchość ludzkiej egzystencji.  

W najbliższą sobotę i niedzielę, w Koszalinie, Sianowie i Mielnie ponad 400 wolontariuszy zbierać będzie datki na rzecz Hospicjum. Każdy kto wrzuci do puszki choćby symboliczny grosz – otrzyma kwiat nadziei – żonkil. „Pola nadziei” to coroczna kampania szerzenia idei hospicyjnej oraz zbierania pieniędzy na rzecz opieki paliatywnej i hospicyjnej ciężko chorych i ich rodzin. Symbolem nadziei są żonkile, które przypominają nam o ludziach cierpiących, oczekujących naszej pomocy i opieki w trudnym okresie odchodzenia z tego świata.   W dniach 11-12 kwietnia  w Koszalinie, Sianowie i Mielnie - na ulicach, w centrach handlowych kwestować będzie ponad 400 wolontariuszy. Każdy kwestujący będzie ubrany w żółtą koszulkę lub kamizelkę z nazwą Hospicjum im. św. Maksymiliana Kolbego w Koszalinie. Wolontariusze posiadać będą identyfikator z imieniem i nazwiskiem oraz pisemne pozwolenie na kwestowanie wydane przez Stowarzyszenie Hospicjum. Każdy będzie miał zaplombowaną puszkę z logo i adresem Hospicjum.   W Koszalinie kwesty odbędą się w galeriach handlowych (sobota) ,w których dodatkowo pielęgniarki hospicyjne będą mierzyć ciśnienie tętnicze oraz wykonywać badanie poziomu cukru we krwi. Pomiar między godz. 11.00-14. 00. W sobotę kwesta będzie prowadzona także na ulicach Sianowa, w godz. 10.00-14.00.   W niedzielę wolontariusze będą obecni przy kościele św. Faustyny Kowalskiej w Koszalinie, a także na większości koszalińskich i mieleńskich ulic. Każdy kto wrzuci do puszki choćby symboliczny grosz – otrzyma kwiat nadziei – żonkil. Żonkile w Koszalinie zostały posadzone m.in. na pasie zieleni przy ul. Kasprowicza 3A, w ogrodzie Hospicjum przy ul Zdobywców Wału Pomorskiego 80 oraz w 12 przedszkolach i przy kilku szkołach w Koszalinie i okolicy. Część Żonkili została wykonana własnoręcznie przez wychowanków koszalińskich przedszkoli, szkół i ośrodków wsparcia.   Zdjęcia do tekstu robione zostały podczas poprzednich edycji akcji.  

W minioną sobotę i niedzielę, w Koszalinie, Sianowie i Mielnie ponad 300 wolontariuszy zbierało datki. Byli na ulicach, przy kościołach i w centrach handlowych. Każdy, kto wrzucił do puszki pieniądze, otrzymał kwiat nadziei – żonkil. Łącznie zebrano 30,800,61 zł. „Pola nadziei” to coroczna kampania szerzenia idei hospicyjnej, oraz zbierania pieniędzy na rzecz opieki hospitacyjnej i paliatywnej (obejmuje leczenie i opiekę nad nieuleczalnie chorymi) osób, które są ciężko chore i ich rodzin.   Wszyscy zbierający pieniądze mieli na sobie charakterystyczną żółtą koszulkę, lub żółty szalik. Wolontariusze mieli przy sobie również imienny identyfikator, zaplombowaną puszkę z logo i adresem Hospicjum, a także pisemne pozwolenie na zbieranie pieniędzy wydane przez te Stowarzyszenie.   W sobotę zbierano datki na terenie koszalińskich centrów handlowych, w których pielęgniarki Hospicjum mierzyły ciśnienie tętnicze, oraz wykonywały badanie poziomu cukru we krwi. Tego dnia wolontariusze byli również na ulicach Sianowa. Natomiast w niedzielę wesprzeć Hospicjum można było przy wszystkich kościołach, a także na większości koszalińskich i mieleńskich ulic.   Pieniądze zebrane w poszczególnych miastach: Sianów - 902,98 zł Mielno - 795,92 zł Koszalin - 29,101,91 zł   Ideą programu jest pozyskiwanie funduszy na utrzymanie Hospicjów, edukacja, oraz uwrażliwianie społeczeństwa na los osób ciężko chorych. Z kolei symbolem nadziei są żonkile, przypominają one o ludziach cierpiących, oczekujących naszej opieki i pomocy w bardzo trudnym okresie odchodzenia z tego świata.   Żonkile zostały posadzone w Koszalinie m.in. na pasie zieleni przy ul. Kasprowicza 3A i w ogrodzie Hospicjum przy ul. Zdobywców Wału Pomorskiego 80. Część żonkili została własnoręcznie wykonana przez wychowanków przedszkoli, szkół i ośrodków wsparcia, które znajdują się w Koszalinie.