W środę w koszalińskiej Hali Widowiskowo-Sportowej reprezentacja Polski kobiet w piłce ręcznej zrobiła ważny krok w kierunku awansu na Mistrzostwa Świata 2025. Podopieczne Arne Senstada pokonały Macedonię Północną 22:18 w pierwszym meczu eliminacyjnego dwumeczu. Polska – Macedonia Północna 22:18 (14:8) Polska:Płaczek, Zima, Wdowiak – Olek, Promis 6, Kobylińska 2, Matuszczyk, Rosiak 3, Drążyk, Cygan, Balsam 4, Michalak 1, Grabińska, Kochaniak-Sala 2, Uścinowicz 1, Nocuń 1 Macedonia Północna: Petkovska, Micevska –Gakidova 2, Kolarovska 2, Djatevska, M. Jankulovska, Mladenovska, A. Jankulovska, Kiprijanovska 1, Sedloska, Arsenievska, Ristovska 8, Janeska Kildan 1, Madjovska, Sazdovska 1, Damjanoska 2 Pomeczowe wypowiedzi: Monika Kobylińska, rozgrywająca reprezentacji Polski: – Po takim meczu cztery bramki przewagi to mało, bo w pewnym momencie było ich nawet dziesięć. Końcówka spotkania była zdecydowanie zbyt słaba w naszym wykonaniu. Zaczęłyśmy dostawać bardzo dużo kar, przez co pogorszyła się nasza obrona, a następnie atak. Nie powinnyśmy były pozwolić sobie na tyle błędów. Szkoda dużej przewagi, ale patrząc w kontekście dwumeczu, przed rewanżem mamy cztery bramki przewagi i do Macedonii też pojedziemy po to, żeby wygrać. Aneta Promis, skrzydłowa reprezentacji Polski: – Mogłyśmy wygrać zdecydowanie wyżej, więc cztery bramki przewagi po dzisiejszym meczu to mało. Szkoda nieudanej końcówki meczu, ale to też daje nam do myślenia, że rywalki to naprawdę dobry zespół, który u siebie w domu będzie mocno walczył. Mam nadzieję, że w rewanżu zagramy podobnie, ale bez tej nerwowej końcówki, a wtedy będziemy spokojne o końcowy wynik. – Fajnie jest wrócić do kadry po kontuzjach i ponad dwóch latach przerwy. Mam nadzieję, że wspólnie zrobimy coś fajnego, a reprezentacja zacznie osiągać sukcesy. Dobrze być częścią tej grupy. W ogóle nie odczułam, że nie było mnie w kadrze przez tyle czasu. Atmosfera w drużynie jest bardzo fajna. Jest dużo młodszych dziewczyn, ale znamy się z parkietów ligowych. Koleżanki nazywają mnie debiutantką (śmiech)! Przypominamy – to jeszcze nie koniec! Rewanżowe spotkanie odbędzie się już w sobotę, 12 kwietnia o godz. 19:00, w hali Boro Curlevski Arena w Bitoli. To właśnie tam rozstrzygną się losy awansu na Mistrzostwa Świata Kobiet 2025, które odbędą się w Niemczech i Holandii w dniach 26 listopada – 14 grudnia 2025. Biało-Czerwone są o krok od awansu. Ostatni krok postawią na macedońskim parkiecie. Trzymamy kciuki!

Po długich oczekiwaniach pojawiło się światełko w tunelu – Urząd Miejski w Koszalinie ogłosił zapytanie ofertowe dotyczące modernizacji wejścia do nowej części Urzędu Stanu Cywilnego przy ul. Dąbrówki 1. To pierwszy, konkretny krok w stronę realizacji długo zapowiadanego zadania. Planowana inwestycja obejmuje modernizację istniejących schodów zewnętrznych oraz pochylni dla osób z niepełnosprawnościami, a także renowację części elewacji frontowej przy głównym wejściu. Głównym celem jest poprawa estetyki obiektu oraz zapewnienie pełnej dostępności dla wszystkich mieszkańców – zwłaszcza seniorów i osób o ograniczonej mobilności.   – To ważna inwestycja, na którą czeka wielu mieszkańców – mówi rzeczniczka Urzędu Miejskiego. – Liczymy na sprawny przebieg procedury i rozpoczęcie prac tak, aby udało się zakończyć je jeszcze w te wakacje. Projekt zakłada nie tylko przebudowę schodów i pochylni zgodnie z obowiązującymi normami dostępności, ale również odświeżenie fasady budynku w rejonie głównego wejścia – elewacja zyska nowe tynki i zostanie poddana renowacji. Choć ogłoszenie zapytania ofertowego to dopiero początek, mieszkańcy mogą mieć nadzieję, że już niebawem pojawią się pierwsze efekty. Po zakończeniu procedury wyboru (czas składania ofert mija 16 bm.) wykonawcy możliwe będzie podpisanie umowy i rozpoczęcie robót.Czas realizacji to 8 tygodni.  Modernizacja wejścia do USC to kolejny element w procesie dostosowywania przestrzeni publicznej w Koszalinie do potrzeb wszystkich użytkowników – bez względu na wiek czy sprawność fizyczną.   

Energa-Operator jako pierwszy operator systemu dystrybucyjnego w Polsce całkowicie znosi opłaty za udostępnianie danych pomiarowych na wniosek klienta. Dane te będą dostępne bezpłatnie – zarówno drogą elektroniczną, jak i listownie lub za pomocą nośników pamięci. To rozwiązanie ma ułatwić zarządzanie zużyciem energii przez indywidualnych odbiorców, prosumentów oraz samorządy planujące tworzenie społeczności energetycznych. Nowe udogodnienie jest możliwe dzięki szerokiemu wdrożeniu liczników zdalnego odczytu, z których korzysta już 87 procent klientów Energa-Operator. Firma jest liderem w tej dziedzinie na poziomie krajowym, co umożliwia sprawne i efektywne dostarczanie danych pomiarowych odbiorcom. – Grupa Energa aktywnie wychodzi naprzeciw potrzebom klientów, w tym przypadku – odbiorców naszej kluczowej spółki, jaką jest Energa-Operator. W obliczu transformacji energetycznej darmowy dostęp do danych to nie tylko udogodnienie, ale także szansa na efektywne zarządzanie zużyciem energii, wybór odpowiednich taryf czy świadome gospodarowanie energią w zależności od pory dnia – mówi Sławomir Staszak, prezes Zarządu Energi SA. Dotychczas klienci posiadający liczniki zdalnego odczytu mieli bezpłatny dostęp do danych godzinowych za pośrednictwem aplikacji i portalu Mój Licznik. W praktyce jednak wielu odbiorców – zwłaszcza prosumentów – potrzebowało danych w interwałach 15-minutowych. Te również będą teraz dostępne bez opłat. – Bezpłatny dostęp do danych pomiarowych pozwoli samorządom oraz podmiotom tworzącym klastry i spółdzielnie energetyczne na prowadzenie dogłębnych analiz funkcjonowania i rozwoju społeczności energetycznych. Dla indywidualnych odbiorców to szansa na realne oszczędności oraz skuteczniejsze zarządzanie domową energią – podkreśla Robert Świerzyński, prezes Energa-Operator. Dzięki takiej decyzji, mieszkańcy – szczególnie ci, którzy produkują energię w instalacjach fotowoltaicznych – zyskają możliwość optymalizacji poboru i zużycia energii w czasie rzeczywistym. Dane pomiarowe mogą też służyć jako fundament dla rozwoju przydomowych magazynów energii czy dopasowania zużycia do dynamicznych taryf, których wprowadzenie zapowiedziano na najbliższy czas.   Dostęp do precyzyjnych danych będzie miał również znaczenie dla stabilności całego systemu elektroenergetycznego. Umożliwi efektywniejsze planowanie inwestycji w infrastrukturę sieciową oraz ograniczenie strat technicznych w przesyle energii.   Decyzja Energa-Operator jest zgodna z kierunkiem wyznaczanym przez unijne i krajowe przepisy, stawiając firmę w roli lidera prokonsumenckich rozwiązań w energetyce.  

W najbliższą sobotę, 12 kwietnia, w Koszalinie odbędzie się wyjątkowe wydarzenie upamiętniające ofiary zbrodni katyńskiej. W ramach organizowanego przez Bałtyckie Stowarzyszenie Miłośników Historii „Perun” "Katyńskiego Marszu Cieni" ulicami miasta przejdzie kolumna rekonstruktorów, wspierana przez historyczny parowóz Px48-3901, znany lokalnie jako „Zosia”. Marsz rozpocznie się o godzinie 14:00 z ulicy Kamieniarskiej, skąd uczestnicy w historycznych mundurach i strojach wyruszą w kierunku Cmentarza Komunalnego w Koszalinie. Całość stanowić będzie inscenizację inspirowaną wydarzeniami z okresu II wojny światowej, mającą na celu oddanie hołdu ofiarom zbrodni katyńskiej – polskim oficerom i przedstawicielom inteligencji zamordowanym przez sowieckie NKWD w 1940 roku. W wydarzeniu udział wezmą grupy rekonstrukcyjne z różnych regionów Polski, m.in. z Kołobrzegu, Wałcza i Drawska Pomorskiego. Ich obecność oraz wykorzystanie zabytkowego taboru kolejowego nada marszowi szczególnego, symbolicznego wymiaru. Parowóz Px48-3901, popularnie nazywany „Zosią”, będzie jednym z najważniejszych elementów inscenizacji. To właśnie on – jako część realistycznej scenerii – przypomni o deportacjach i dramatycznym losie wielu Polaków w okresie stalinowskich represji.   Organizatorzy wydarzenia podkreślają, że Marsz Cieni ma charakter edukacyjny i patriotyczny, a jego głównym celem jest zachowanie pamięci o ofiarach zbrodni katyńskiej oraz przekazywanie wiedzy o historii najnowszej młodszym pokoleniom.   Serdecznie zapraszamy mieszkańców Koszalina i okolic do udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu historycznym.

W środę, 9 marca, w auli Politechniki Koszalińskiej przy ul. Kwiatkowskiego odbyła się III edycja konkursu "Regionalny Produkt Turystyczny – Olimpijczycy Ziemi Koszalińskiej". Wydarzenie zostało zorganizowane przez Wydział Nauk Ekonomicznych Politechniki Koszalińskiej, Klub Olimpijczyka „Jantar” oraz Darłowską Lokalną Organizację Turystyczną „DarLOT”. Konkurs skierowany był do uczniów szkół ponadpodstawowych z regionu. Głównym celem wydarzenia było rozwijanie zainteresowań młodzieży w zakresie współczesnej turystyki, ze szczególnym uwzględnieniem postaci koszalińskich olimpijczyków jako elementu dziedzictwa i potencjału regionalnego produktu turystycznego. Inicjatywa promowała również wartości olimpijskie oraz zasady fair play. Gośćmi honorowymi konkursu byli: prezes Zachodniopomorskiej Rady Olimpijskiej Stanisław Kopeć oraz olimpijczycy Małgorzata Hołub-Kowalik, Wojciech Natusiewicz, Leszek Doliński i Ryszard Fornalczyk. Konkurs, łącząc wiedzę, historię regionu i sportowe inspiracje, wpisał się w misję kształtowania postaw obywatelskich i promowania lokalnego dziedzictwa wśród młodzieży.

W Koszalinie trwa intensywna realizacja projektu, który może na nowo zdefiniować przestrzeń miejską i kulturę spędzania wolnego czasu – Młodzieżowe Miasteczko Gastronomiczne. Pomysł, który jeszcze niedawno istniał jedynie na papierze, nabiera realnych kształtów. Oficjalne otwarcie zaplanowano na 1 maja 2025 roku, a cała przestrzeń – roboczo zwana „miasteczkiem” – ma działać aż do połowy września. Nowe miejsce spotkań – pod mostem, z pomysłem Lokalizacja? Nieprzypadkowa. Miasteczko powstaje pod Mostem Powstańców Warszawskich, tuż przy alei Monte Cassino – w bezpośrednim sąsiedztwie Sportowej Doliny. Ma być miejscem integracji, odpoczynku, dobrej kuchni i wydarzeń artystycznych – skierowanych przede wszystkim do młodych mieszkańców miasta, choć nie tylko. Powstaje tutaj strefa z gastronomią, food truckami, rozrywką dla dzieci, a nawet sceną koncertową. Wiadomo już, że swoją działalność chce tu prowadzić co najmniej 17 firm – nie tylko gastronomicznych, ale też zajmujących się animacją czasu wolnego. Przedsiębiorcy zainteresowani najmem przestrzeni będą mogli zgłaszać się do Zarządu Obiektów Sportowych od 11 kwietnia, by podpisać stosowne umowy.   Kultura, rekreacja, smak – i dyskusja Projekt od początku zakładał połączenie gastronomii, kultury i rekreacji. Za stronę artystyczną odpowiada Centrum Kultury 105, które otrzymało od miasta 100 tysięcy złotych na organizację wydarzeń. Zaplanowano m.in. koncerty lokalnych artystów, występy plenerowe i spotkania tematyczne. W centrum stanie scena plenerowa, wokół której tętnić ma życie kulturalne. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Głównym punktem zapalnym jest możliwość spożywania alkoholu w tej przestrzeni. Część mieszkańców i radnych wyraziła obawy, czy jest to odpowiednie miejsce i forma. Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj oraz część radnych podkreślają jednak, że miasteczko będzie miejscem wydzielonym i nadzorowanym, a alkohol dostępny będzie wyłącznie dla osób pełnoletnich. Tego typu rozwiązania z powodzeniem funkcjonują już m.in. w Warszawie czy Szczecinie.   Konsultacje i pytania Krytycy inicjatywy zwracają również uwagę na bliskość Centrum Opieki Długoterminowej oraz terenów rekreacyjnych dla rodzin z dziećmi, co może budzić wątpliwości w kontekście hałasu i ruchu wieczornego. Dodatkowo podnoszono fakt braku wcześniejszych konsultacji społecznych. Władze miasta odpierają te zarzuty, tłumacząc, że miejsce zostało starannie wybrane – z dala od zabudowy mieszkaniowej i z dobrym dojazdem. Konkurs na nazwę i ostatnie przygotowania W marcu ogłoszono konkurs na nazwę miasteczka. 28 osób nadesłało 79 propozycji. Komisja konkursowa już dokonała wyboru zwycięskiej nazwy, jednak musi ją jeszcze zatwierdzić prezydent. Ogłoszenie wyników nastąpi w najbliższych dniach. Autor wybranej nazwy otrzyma bon upominkowy i zaproszenie do Parku Wodnego w Koszalinie.   Tymczasem Miejskie Wodociągi i Kanalizacja zakończyły prace związane z montażem punktu poboru wody i studni wodomierzowej. Trwa również doprowadzanie przyłączy elektrycznych – koszt prac to 90 tysięcy złotych. To pierwszy etap większej inwestycji.   Przestrzeń do życia – na miarę nowego Koszalina? Pomysł na Młodzieżowe Miasteczko Gastronomiczne jest odważny, nowoczesny i otwarty na potrzeby młodego pokolenia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już na majówkę Koszalin zyska nową miejską atrakcję – miejsce spotkań, kultury i dobrej kuchni. Czy projekt się sprawdzi i zyska poparcie mieszkańców? To pokażą najbliższe miesiące.  Jedno jest pewne – miasto stawia na nowe rozwiązania i chce wyjść naprzeciw potrzebom młodych ludzi. A tych przecież w Koszalinie nie brakuje.  

We wtorek oficjalnie rozpoczęły się prace budowlane przy jednym z najważniejszych projektów edukacyjno-naukowych w regionie – Cognitarium Politechniki Koszalińskiej. W realizację inwestycji zaangażowała się firma Skierowani do ruchu, która dołącza do zespołu wykonawczego jako podwykonawca Mirbud S.A. Zakres powierzonych prac obejmuje roboty żelbetowe, betonowe oraz zbrojeniowe – elementy kluczowe dla struktury i trwałości powstającego obiektu. – Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w tak prestiżowym przedsięwzięciu właśnie tutaj, w naszym rodzinnym Koszalinie – mówią przedstawiciele firmy. – To miasto, w którym wszystko się zaczęło i które pozostaje sercem naszej działalności. Cognitarium ma być nowoczesnym centrum wiedzy, nauki i kultury, służącym zarówno studentom Politechniki Koszalińskiej, jak i mieszkańcom regionu. Budynek pomieści m.in. bibliotekę akademicką, przestrzenie edukacyjne i multimedialne, sale wystawowe oraz miejsca do spotkań i pracy twórczej. Udział lokalnych firm w realizacji inwestycji to nie tylko wzmocnienie lokalnej gospodarki, ale też wyraz zaufania do potencjału wykonawczego i kompetencji przedsiębiorstw z Koszalina. Prace budowlane nabierają tempa – a Skierowani do ruchu po raz kolejny potwierdzają, że są zespołem gotowym do działania przy największych i najważniejszych projektach regionu.  

24 lutego 2025 roku rozpoczęły się prace związane z pierwszym etapem modernizacji ul. Zwycięstwa – jednej z kluczowych tras komunikacyjnych miasta. Zobacz jak wyglądają obecnie prowadzone roboty na odcinku od ul. Stawisińskiego do ul. Piastowskiej. Zakres inwestycji obejmuje: wymianę nawierzchni jezdni oraz przebudowę chodników, modernizację odwodnienia i oświetlenia ulicznego, nasadzenia zieleni oraz montaż elementów małej architektury, przygotowanie nowej organizacji ruchu – po zakończeniu prac jezdnia zostanie zwężona do jednego pasa ruchu w każdym kierunku, co zwiększy bezpieczeństwo i komfort niechronionych uczestników ruchu. Etapy modernizacji: etap I – ul. Stawisińskiego do ul. Piastowskiej – rozpoczął się 24 lutego 2025 roku, etap II – ul. Piastowska do mostu – rozpocznie się po zakończeniu pierwszego etapu i potrwa około pół roku. Planowane zakończenie to koniec sierpnia 2025, jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Budowa nowego dworca kolejowego w Koszalinie, rozpoczęta z nadzieją w marcu 2023 roku, miała zakończyć się w 2024 roku. Dziś, niemal dwa lata później, plac budowy pozostaje w martwym punkcie, a data ukończenia przesunęła się na 2026 rok. Przerwanie prac budowlanych było konsekwencją wykrytych błędów projektowych, które zagroziły statyce planowanego budynku. Pomimo to, inwestorzy i przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury deklarują wolę wznowienia prac oraz dokończenia projektu. Pierwsze oficjalne informacje o modernizacji dworca kolejowego w Koszalinie pojawiły się w lipcu 2021 roku. Po podpisaniu umowy z wykonawcą w lutym 2023 roku, ruszyły pierwsze prace rozbiórkowe, a w czerwcu wyburzono stary budynek dworca, pozostawiając dwie zabytkowe ściany z sgraffito z 1962 roku. Ich integracja z nową bryłą budynku miała być symbolicznym połączeniem historii z nowoczesnością. Założenia projektu i architektura Nowy dworzec miał być jednym z najbardziej nowoczesnych tego typu obiektów w Polsce. Wyróżniać miały go całkowicie przeszklone elewacje, ażurowy dach oraz pasaż łączący część pasażerską z handlową. W budynku zaplanowano m.in. cztery kasy, poczekalnię letnią, lokale handlowe, siedzibę Straży Ochrony Kolei oraz pomieszczenia biurowe dla spółek kolejowych. Przewidziano także zastosowanie nowoczesnych rozwiązań ekologicznych, takich jak panele fotowoltaiczne. Problemy i przerwanie prac Już w trakcie budowy pojawiły się poważne problemy. Stwierdzone wady dokumentacji projektowej zagrażały statyce budynku. Niezbędne okazało się przeprojektowanie fundamentów i stropów, a także zmiany w instalacjach sanitarnych i elektrycznych. W rezultacie prace zostały wstrzymane, a plac budowy opustoszał. Interwencje polityczne i reakcja Ministerstwa Zaniepokojeni brakiem postępów parlamentarzyści – posłanka Barbara Grygorcewicz i senator Stanisław Gawłowski – skierowali pytania do Ministerstwa Infrastruktury. W odpowiedzi wiceminister Piotr Malepszak poinformował, że podpisanie aneksów do umów z wykonawcą było planowane na IV kwartał 2024 roku. Termin zakończenia inwestycji przesunięto na rok 2026, a kosztorys zostanie zaktualizowany po zakończeniu weryfikacji dokumentacji. Głos PKP i obecny stan rozmów Jak poinformował Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP S.A., rozmowy z wykonawcą nadal trwają. Celem jest osiągnięcie porozumienia, które pozwoli na wznowienie prac. Dopiero po podpisaniu stosownych aneksów możliwe będzie przedstawienie nowego harmonogramu oraz szacunków kosztów. Coraz większa presja społeczna  Sprawą dworca kolejowego w Koszalinie interesują się nie tylko parlamentarzyści (senator Stanisław Gawłowski, posłanka Barbara Grygorcewicz) i samorządowcy (w tym prezydent miasta Tomasz Sobieraj), ale również dziennikarze i mieszkańcy. W mediach regularnie pojawiają się pytania o postęp inwestycji, a lokalna opinia publiczna coraz głośniej wyraża niezadowolenie z przedłużającego się impasu. Rosnące społeczne zainteresowanie i presja ze strony mediów sprawiają, że inwestycja ta staje się jednym z najważniejszych tematów dotyczących infrastruktury w regionie. Wielu mieszkańców domaga się przejrzystości działań, realnych terminów oraz konkretów dotyczących przyszłości budowy. Ich głos jest coraz bardziej słyszalny – zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w działaniach lokalnych polityków.   Wpływ na pasażerów i miasto Od czerwca 2023 roku pasażerowie korzystają z tymczasowego dworca, który nie spełnia oczekiwań mieszkańców. Brakuje odpowiednich udogodnień, poczekalni i infrastruktury. Wiceprezydent Beata Górecka podkreśla, że nowy dworzec powinien być wizytówką miasta, a jego obecny stan pozostawia wiele do życzenia. Choć obecnie projekt znajduje się w impasie, zarówno inwestorzy, jak i przedstawiciele samorządu lokalnego nie tracą nadziei na pomyślne zakończenie inwestycji. W oczekiwaniu na wznowienie prac, mieszkańcy Koszalina muszą uzbroić się w cierpliwość, licząc, że w 2026 roku na mapie miasta pojawi się nowoczesny dworzec kolejowy z prawdziwego zdarzenia.  

W czasach, gdy bezpieczeństwo staje się jednym z kluczowych tematów debaty publicznej, coraz większą uwagę poświęca się zagadnieniom związanym z ochroną ludności cywilnej. W świetle rosnących napięć geopolitycznych, także w Koszalinie pojawiają się pytania: czy wiemy, gdzie są schrony, ile osób mogą pomieścić i w jakim są stanie technicznym? Mapa ochronna miasta Według oficjalnych danych z marca 2022 roku, w Koszalinie znajduje się 26 budowli ochronnych, w tym 21 schronów i 5 ukryć, które łącznie mogą pomieścić 1857 osób. Liczby te mogą wydawać się niepokojące w zestawieniu z liczbą mieszkańców miasta, wynoszącą ponad 107 tysięcy. Oznacza to, że obecna infrastruktura schronowa zabezpiecza zaledwie niewielki procent populacji. Obiekty ochronne w Koszalinie zlokalizowane są głównie w budynkach mieszkalnych (13 obiektów), budynkach użyteczności publicznej (7 obiektów), a jeden schron znajduje się na terenie prywatnym. Większość z nich pochodzi z lat 50. i 60. XX wieku, a ostatni pełnowymiarowy schron wybudowano w 1991 roku. Schrony a ukrycia – różnica, która ma znaczenie Warto zrozumieć różnicę między schronem a ukryciem. Schrony to budowle hermetyczne, zaprojektowane tak, by chronić przed falą uderzeniową, promieniowaniem, a nawet skażeniem chemicznym. Ukrycia natomiast są obiektami niehermetycznymi, których zadaniem jest zapewnienie podstawowej ochrony przed skutkami zagrożeń, ale nie gwarantują one pełnej izolacji od środowiska zewnętrznego. Pięć ukryć w Koszalinie zlokalizowanych jest na terenach otwartych – w Parku Książąt Pomorskich (3 obiekty) oraz na miejskich skwerach (2 obiekty). Ich pojemność nie została podana, ale według zapewnień mają one służyć mieszkańcom w sytuacjach kryzysowych.   Największe schrony miasta Wśród koszalińskich schronów szczególnie wyróżniają się: Schron przy ul. Zwycięstwa – pojemność: 172 osoby Schron przy ul. Księżnej Anastazji – pojemność: 109 osób Schron zakładowy przy ul. Różanej – pojemność: 243 osoby (największy w mieście) Jednak dostępność wielu obiektów jest dziś ograniczona – niektóre schrony, zwłaszcza te zlokalizowane w parkach i pochodzące z czasów niemieckich, są niedostępne z powodu złego stanu technicznego i zamurowanych wejść.   Historyczny schron pod Hotelem Gromada Jednym z najbardziej znanych schronów w Koszalinie jest ten pod Hotelem Gromada. Zbudowany w 1960 roku, zgodnie z ówczesnymi przepisami, do dziś przetrwał w dobrym stanie technicznym. Obecnie pełni funkcję Salonu Historycznego, prowadzonego przez Stowarzyszenie Historyczno-Eksploracyjne „Odkrywcy”. Znajdziemy tu eksponaty dotyczące historii Koszalina – od przedwojennego browarnictwa, przez II wojnę światową, po czasy PRL. Schron można zwiedzać bezpłatnie w czwartki o 17:00, po wcześniejszym kontakcie telefonicznym (603 687 033).   Fortyfikacje w regionie Poza granicami miasta znajdują się inne, cenne historycznie obiekty: Bunkry w Darłówku Zachodnim, zbudowane przez Kriegsmarine w latach 1937–1940, wyposażone w baterie dział przeciwlotniczych. Bunkry w lesie mieleńskim, m.in. w Mielnie i Mielenku, pełniące funkcje magazynowe i obronne w czasie II wojny światowej. Dziś stanowią ciekawostkę turystyczną i przypomnienie o militarnym dziedzictwie regionu.   Aplikacja “Schrony” – nowoczesne narzędzie na trudne czasy W kwietniu 2023 roku Państwowa Straż Pożarna uruchomiła aplikację “Schrony” (dostępną pod adresem: strazpozarna.maps.arcgis.com ). Umożliwia ona lokalizowanie najbliższych obiektów ochronnych na podstawie adresu, lokalizacji GPS lub mapy. Oznaczenia są intuicyjne:   S (czerwona tarcza) – schrony U (niebieska tarcza) – ukrycia MDS (zielona tarcza) – miejsca doraźnego schronienia Dodatkowo aplikacja informuje o pojemności, przeznaczeniu i typie budowli.   Powstała ona na bazie ogólnopolskiej inwentaryzacji, przeprowadzonej przez PSP, w której uczestniczyło ponad 13 tys. strażaków. W całym kraju zinwentaryzowano ponad 234 tysiące obiektów, które łącznie mogłyby pomieścić 49 milionów osób.   Koszalin – potrzeba modernizacji i dofinansowania  W Koszalinie wiele obiektów wymaga pilnej modernizacji. Władze miasta wystąpiły już do wojewody o 11,3 mln złotych na ten cel. Schrony w obecnym stanie są częściowo przygotowane, co nie spełnia w pełni wymagań bezpieczeństwa. Problemem jest również brak ustawy regulującej kwestie ochrony cywilnej. Według informacji przekazanych przez wiceministra obrony narodowej, Stanisława Wziątka, odpowiedni akt prawny jest obecnie w fazie konsultacji.   Dla mieszkańców Koszalina dostępna jest strona internetowa z mapą schronów: koszalin.pl/pl/page/obrona-cywilna-1 .   Mimo istnienia rozbudowanej sieci schronów, Koszalin – podobnie jak większość miast w Polsce – potrzebuje rozwiązań systemowych, inwestycji i jasnych regulacji prawnych. Dziś, w sytuacji wzrostu globalnych napięć, świadomość zagrożeń i dostępność obiektów ochronnych stają się tematem, którego nie sposób ignorować.  Czy jesteśmy gotowi na kryzys? Zdecydowanie nie w pełni. Ale dzięki inicjatywom edukacyjnym, jak Salon Historyczny, narzędziom cyfrowym, jak aplikacja “Schrony”, oraz zaangażowaniu lokalnych władz, możemy krok po kroku zbliżać się do standardów, które zapewnią bezpieczeństwo nie tylko infrastrukturalne, ale i społeczne.