Koszalin, Poland
Wydarzenia

Światła, które robią klimat: grudniowy Koszalin jak z pocztówki

Autor Ala, fot. Art 3 godziny temu
Gdy grudniowe dni stają się krótsze, a wieczory przychodzą szybciej niż zwykle, Koszalin zaczyna świecić inaczej. Miasto wchodzi w czas, w którym codzienny pośpiech na moment zwalnia, a ulice, place i skwery wypełnia miękkie, ciepłe światło świątecznych iluminacji. To właśnie wtedy Koszalin zyskuje wyjątkowy klimat — bardziej nastrojowy, bardziej rodzinny, bardziej „zimowy”. Dla dzieci to często prawdziwa atrakcja — świecące instalacje pobudzają wyobraźnię i zamieniają zwykłą trasę do domu w małą przygodę. Dorośli też chętnie wracają do tej prostoty: popatrzeć, uśmiechnąć się, zrobić zdjęcie, wysłać komuś „zobacz, jak ładnie”. Koszalin gotowy na święta. Grudniowe iluminacje są jak znak: miasto przygotowało się na święta. I nawet jeśli każdy przeżywa ten czas inaczej, to wspólny krajobraz światełek potrafi połączyć mieszkańców w jednym, prostym doświadczeniu — poczuciu, że jest wyjątkowo.

1/27

2/27

3/27

4/27

5/27

6/27

7/27

8/27

9/27

10/27

11/27

12/27

13/27

14/27

15/27

16/27

17/27

18/27

19/27

20/27

21/27

22/27

23/27

24/27

25/27

26/27

27/27

Jeżeli nie życzą sobie Państwo, aby Państwa zdjęcie było zamieszczone w naszej galerii, prosimy przesłać informacje na adres email: redakcja@ekoszalin.pl. W tytule prosimy umieścić słowo WIZERUNEK. Po otrzymaniu informacji zdjęcie zostanie usunięte.

Czytaj też

Krok po kroku, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku - idą święta!"

Film Art, film Art - 15 Grudnia 2025 godz. 18:14
Krok po kroku, krok po kroczku – jak w świątecznej piosence z Radiowej Trójki – w Koszalinie coraz wyraźniej czuć, że idą święta. Zimowa aura (dziś wreszcie zrobiło się zimno) i grudniowe wieczory sprzyjają spacerom, a w tym roku jest ku temu wyjątkowy powód: Park Książąt Pomorskich zamienił się w prawdziwą świetlną krainę. W sercu miasta pojawiły się spektakularne instalacje, które po zmroku rozświetlają alejki i tworzą bajkowy klimat. Wśród dekoracji można zobaczyć m.in. gwiazdy, łabędzie, żaglówki, karety oraz różnego rodzaju fantastyczne postacie, które wyglądają jak wyjęte prosto z zimowej opowieści. Całość została pomyślana tak, by zachwycić zarówno dzieci, jak i dorosłych – jedni przychodzą tu dla magii świąt, drudzy dla zdjęć, które robią wrażenie nawet bez filtrów. Świetlne ozdoby nie są jednak atrakcją na jeden weekend. Organizatorzy zapowiadają, że instalacje pozostaną w parku aż do końca stycznia 2026 roku, co oznacza, że zimowy spacer wśród iluminacji będzie można zaplanować także po świątecznym zamieszaniu – w spokojniejszym, bardziej „feryjnym” rytmie. Wieczorne przejście przez Park Książąt Pomorskich to dziś jedna z tych małych rzeczy, które potrafią poprawić nastrój: odrobina blasku, świąteczne skojarzenia i poczucie, że miasto na chwilę zwalnia, by zrobić miejsce dla zimowej atmosfery. Jeśli więc ktoś szuka miejsca na rodzinny spacer, randkę albo po prostu moment oddechu po całym dniu – koszaliński park po zmroku zdecydowanie warto dopisać do planu.

Magiczny start świątecznego sezonu w Koszalinie. Miasto rozświetliły nie tylko iluminacje, ale przede wszystkim ludzie

Ala, film: FB/Tomasz Sobieraj - 6 Grudnia 2025 godz. 21:20
W sobotni wieczór Park Książąt Pomorskich zmienił się w prawdziwą scenę świątecznych emocji. Koszalin oficjalnie rozświetlił swoje zimowe dekoracje – ale najjaśniej tliło się coś więcej niż żarówki i świetlne girlandy. To mieszkańcy sprawili, że miasto naprawdę zabłysło. W tłumie rodzin, dzieci, seniorów i grup znajomych dało się wyczuć wyjątkową atmosferę – ciepłą, radosną, pełną energii. Migoczące lampki, świąteczne postacie, zapach zimowego powietrza i dźwięk śmiechu wypełniły park tak, że chwilami można było poczuć się jak w świątecznym filmie. Z tą różnicą, że śnieg był prawdziwy tylko w marzeniach najmłodszych, a magia całkowicie autentyczna. – W Parku Książąt Pomorskich stało się coś, czego żadna żarówka sama by nie udźwignęła. To Wy rozświetliliście Koszalin. Iluminacje tylko dodały efektów specjalnych – podkreślił po wydarzeniu prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj. Dziecięce okrzyki zachwytu, klastry robiących zdjęcia rodziców, wspólne spacery z kubkiem gorącej herbaty w dłoni – to obrazy, które zapamiętamy z tego wieczoru. Koszalin nie po prostu włączył dekoracje. Koszalin zapalił świąteczny nastrój. – Dziękuję, że przyszliście całymi rodzinami, że świeciliście uśmiechami bardziej niż wszystkie nasze dekoracje razem. Tak zaczyna się sezon, który mam nadzieję wypełnimy dobrą energią i życzliwością – dodał prezydent. Iluminacje już lśnią na ulicach. Teraz czas, byśmy świecili również my – życzliwością, uśmiechem, pomocną dłonią. Miasto zachęca mieszkańców: idźcie w przestrzeń, spacerujcie, odkrywajcie zakamarki rozświetlone jak nigdy dotąd, róbcie zdjęcia i dzielcie się ich ciepłem dalej. Bo magia to nie lampki. Magia to ludzie. Koszalin właśnie rozpoczął swoją świąteczną opowieść. I wszystko wskazuje na to, że będzie piękna.