Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
Kultura

Finał "Ludzika"

Autor Artur Rutkowski/Robert Kuliński 24 Listopada 2014 godz. 11:33
Przez trzy dni, od 21 do 23 miłośnicy komicznych i satyrycznych popisów solistów scenicznych mieli okazje uczestniczyć w I Ogólnopolskich Mistrzostwach One Man Show „Ludzik” zorganizowanych przez Stocznię Filmowców. O względy jurorów, dziennikarzy i publiczności walczyło 13 solistów kabaretowych i stand - up' erów. Wręczenie nagród było rejestrowane przez TVP Rozrywka, a Bartosz Brzeskot - pomysłodawca imprezy w bardzo dowcipny sposób poprowadził galę, którą uświetniły występy laureatów oraz jurorów. Nieduża publiczność zgromadzona w teatrze Variete Muza niejednokrotnie zanosiła się histerycznym śmiechem.

1/18

2/18

3/18

4/18

5/18

6/18

7/18

8/18

9/18

10/18

11/18

12/18

13/18

14/18

15/18

16/18

17/18

18/18

Jeżeli nie życzą sobie Państwo, aby Państwa zdjęcie było zamieszczone w naszej galerii, prosimy przesłać informacje na adres email: redakcja@ekoszalin.pl. W tytule prosimy umieścić słowo WIZERUNEK. Po otrzymaniu informacji zdjęcie zostanie usunięte.
Galeria z artykułu: Minął „Ludzik”

Czytaj też

O „Ludziku” i stand - upie

Robert Kuliński/ fot. arch. Stocznia Filmowców - 10 Listopada 2014 godz. 15:56
W dniu 21 listopada rusza nowy, koszaliński festiwal. Trzydniowa impreza o nazwie Ludzik 2014 I Mistrzostwa Polski One Man Show, ma być nietypowym konkursem dla młodych stad - uperów. Z organizatorem wydarzenia, Agnieszką Brzeskot, szefową Stoczni Filmowców rozmawia Robert Kuliński. „Ludzik” to dość nietypowa nazwa na festiwal - skąd się ona wzięła? - Wynikła z bardzo prostego skojarzenia. Mamy do czynienia z festiwalem, na którym występują soliści związani z kabaretem, czy stand upem. Występują pojedynczo,  jako jeden „Ludzik”.Dlaczego zdecydowaliście się na tę formę sceniczną, a nie np. przegląd młodych grup kabaretowych?  - Przede wszystkim chcemy promować nową formułę, która nareszcie wchodzi do Polski. Jest warta rozpowszechniania, gdyż w dzisiejszych czasach indywidualność jest w cenie. Coraz więcej artystów występuje solowo. Mają odwagę do wyjścia w pojedynkę przed publiczność bez wsparcia całego zespołu kabaretowego. Stand - up ma także inny wymiar, który niestety jest pomijany. Ci ludzie, oprócz rozbawienia publiczności, bardzo często mają coś ważnego do powiedzenia. Mówią o sprawach, które ich bolą, czy denerwują i robią to w sposób bardzo ciekawy.Jak wygląda typowe życie stand - upera? Zdaje się, że nie często mają okazję wystąpić na scenie z prawdziwego zdarzenia.  - Tak, najczęściej są to knajpki, piwnice. Jest kilka przeglądów, ale nie mogą się one poszczyć rangą ogólnopolską.Sam festiwal ma dość nietypową formę. Nie jest to po prostu przegląd wykonawców, którzy na koniec otrzymają nagrody.  - Postanowiliśmy stworzyć imprezę  od  początku wyróżniającą się  prestiżem.  Stąd pomysł na formułę Mistrzostw Polski. Rozpoczęliśmy od wstępnej selekcji nadesłanych materiałów. Spośród 59 artystów, którzy się do nas zgłosili, jury wybrało 12 finalistów. Obrady były dosyć burzliwe. Trwały dwa dni. Trzeciego dnia udało nam się ustalić ostateczną liczbę konkursowiczów. Jedna osoba z numerem 13 została przyjęta warunkowo. Uznaliśmy, że gdybyśmy jej nie przyjęli, byłoby to niesprawiedliwe, bo prezentuje bardzo wysoki poziom. Natomiast sama formuła Mistrzostw Polski zakłada, że nie będzie to jednorazowe spotkanie z wykonawcą. Każdy z konkursowiczów będzie musiał przejść Eliminacje Regionalne. Czyli każdy ze stand - uperów zaprezentuje się w dwóch miejscach. Czekamy jeszcze na potwierdzenie z ostatniej czwartej miejscowości. Obecnie mamy ustalone, że „Ludzik” pojawi się na pewno w Białym Borze, Sianowie i Miastku. Tam artyści zdobywać będą punkty do Nagrody Regionalnej i Nagrody Publiczności. Ostateczne punkty przyznają widzowie w Koszalinie podczas Konkursu Głównego. Czyli te wszystkie nagrody będą rzeczywistym potwierdzeniem poziomu ich występów. Jakie są przygotowane dodatkowe atrakcje? - Mamy patronat TVP  Rozrywka i będziemy realizować materiał, który później zostanie zaprezentowany na antenie. To też jest potwierdzeniem rangi  „Ludzika” i świetny sposób na promocję zarówno artystów jak i naszego regionu.Ile nagród  właściwie  zostanie przyznanych? - Trzy miejsca przyzna jury, będzie także Nagroda Dziennikarzy. Dodatkowo dwie wspomniane wcześniej, czyli Nagroda Regionalna i Nagroda Publiczności. Pula nagród jest pokaźna.Chciałbym zapytać jeszcze o „Antyterapię”. Odbyła się prapremiera, film został pokazany na kilku festiwalach, natomiast nie doczekał się jeszcze obiegu typowo kinowego. Kiedy „Antyterapia” wchodzi na ekrany? - Termin rozpoczęcia kinowej dystrybucji jeszcze  ustalamy. Mieliśmy kilka wariantów, ale  wciąz ustalamy szczegóły. Okazało się, że gdyby film teraz wszedł na ekrany, mógłby zginąć w natłoku kasowych produkcji, jak np. „Miasto 44”, czy „Służby specjalne”. Myślę, że najbardziej realny termin wejścia „Antyterapii” do kin, to początek przyszłego roku.Na koniec chciałbym zadać pytanie nieco filozoficzne. Stocznia Filmowców zajmuje się przede wszystkim branżą typowo rozrywkową. Czy rozrywka jest sztuką, czy to sztuka jest rozrywką?- Obecnie trudno rozpatrywać rozrywkę w kategorii sztuki. Wynika to z tego, że jest coraz większa ilość tzw. kanałów  komunikacji z odbiorcą. Internet, tablety, smartfony i oczywiście telewizja sprawiły, że nie ma już swego rodzaju elitarności. Rozrywka stała się masowa. W związku z tym nie jest łatwo sprawić, aby była jednocześnie ambitna. Właśnie „Ludzikiem” chcemy pokazać, że humor może nieść ze sobą coś więcej.   Dziękuje za rozmowę.

Pierwszy „Ludzik” Brzeskota

Robert Kuliński/ info. i fot. materiały prasowe - 8 Października 2014 godz. 17:25
Stocznia Filmowców, skupiona wokół Bartosza Brzeskota, aktora, scenarzysty i reżysera oraz Teatr Variete Muza, zapraszają na nowy koszaliński festiwal Ludzik 2014 I Mistrzostwa One Man Show. Trzydniowa impreza odbędzie się w terminie od 21 do 23 listopada. Jest to przedsięwzięcie ogólnopolskie, zaadresowane do wszystkich parających się  szeroko pojętym stand – up'em, czyli wszelkiego rodzaju solistów kabaretowych, anegdociarzy, a nawet piosenkarzy. Warunkiem udziału w konkursie jest to, że na scenie może wystąpić tylko jedna osoba, która   wszelkimi możliwymi sposobami będzie rozśmieszać publiczność oraz jury. Przedstawiany program nie może przekroczyć 15 minut. Zgłoszenia można nadsyłać do 30 października na adres: Stocznia Filmowców  Ul. Dzierżęcińska 45, 75-669 Koszalin lub email:  stoczniafilmowcow@gmail.com. Ogłoszenie listy osób zakwalifikowanych zaplanowane jest na 3 listopada. Do konkursu zostanie dopuszczonych 12 uczestników, którzy  w dniach 21 i 22 listopada  zawalczą o miejsca na podium oraz nagrody pieniężne.  I nagroda -  Mistrz Polski Ludzik 2014 – złoty medal i 4000 zł II nagroda - Wicemistrz Polski Ludzik 2014  -  srebrny medal i 2500zł III nagroda – Brązowy Medalista Ludzik 2014 – brązowy medal i 200 zł Ponadto swoich faworytów wybierze publiczność i dziennikarze, obydwie nagrody po 2000 zł. Przewidziana jest także tzw. Nagroda Regionalna – również 2000 zł. Zwycięzcy zaprezentują się na scenie 23 listopada podczas  uroczystej gali finałowej. W programie także występy członków jury. Więcej szczegółów już wkrótce.