Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
KATEGORIA

Wideo

5 mitów na temat dawstwa szpiku

Film Ekoszalin z mat. informacyjnych DKMS - 27 Listopada 2017 godz. 14:06
Co 3 Polak sądzi, że metodą pobrania szpiku jest… punkcja kręgosłupa. Takie są wyniki badania TNS Polska dla Fundacji DKMS „Nowotwory krwi i idea dawstwa szpiku i komórek macierzystych oczami Polaków”. A to mit! Chociaż działania edukacyjne na temat idei dawstwa szpiku są w Polsce prowadzone od wielu lat, to wciąż istnieje potrzeba poszerzania świadomości w tym obszarze. Dzisiaj rozprawiamy się z 5 najpopularniejszymi mitami na temat dawstwa szpiku i komórek macierzystych. Szpik pobiera się z kręgosłupa Mit! Jak tłumaczy dr Tigran Torosian, lekarz hematolog i Dyrektor Medyczny Fundacji DKMS, pobranie szpiku nie ma nic wspólnego z kręgosłupem. – W 80 procentach przypadków komórki macierzyste do transplantacji pobiera się z krwi obwodowej. Procedura wygląda podobnie jak oddawanie krwi – tłumaczy dr Torosian. – Pozostałe 20 procent przypadków to pobrania szpiku. Ale nie z kręgosłupa, tylko z talerza kości biodrowej. To najbardziej bezpieczne miejsce do przeprowadzenie zabiegu, ponieważ w pobliżu nie znajdują się żadne narządy, który mogłyby być zagrożone. Pobrania dokonuje się w znieczuleniu ogólnym, a więc Dawca nic czuje.   Oddawanie szpiku boli! Mit! Ból odczuwany podczas pobrania szpiku i komórek macierzystych jest niewielki i w większości przypadków związany z igłami do pobrania krwi. Natomiast jeśli ktoś bardzo boi się igieł – faktycznie powinien zastanowić się 2 razy nad rejestracją jako Dawca. Jednak na każdym etapie procedury zadbano o to, aby ból był jak najbardziej zminimalizowany. Co może wywołać potencjalny ból? Przy metodzie pobrania z krwi obwodowej – zastrzyki podskórne z czynnikiem wzrostu, które stosuje się przed procedurą w celu zwiększenia liczby krwiotwórczych komórek macierzystych w krwioobiegu. Jednak są to tak małe igły, że większość Dawców samodzielnie je sobie aplikuje. Mogą się w tym czasie pojawić objawy grypopodobne, np. bóle głowy czy mięśniowo-stawowe. Potencjalnie zaboleć może także założenie dwóch dożylnych dojść w obydwa przedramiona, po wkłuciu – ból znika. Przy metodzie pobrania z talerza kości biodrowej Dawca nie musi przyjmować żadnych zastrzyków. W czasie zabiegu jest pod narkozą, więc nie czuje żadnego bólu. A po pobraniu? –  Ten ból można porównać do bólu po uderzeniu się w kant szafki i da się go przeżyć bez środków przeciwbólowych – mówi Bożena, Dawczyni. Nie jest więc tak strasznie, jakby się wydawało, prawda?   Jak oddam szpik, kiedyś może mi go zabraknąć Mit! Organizm Dawcy odbudowuje szpik i komórki macierzyste w ciągu około 2 tygodni. Nie ma więc obaw, że go zabraknie. Istnieje również lęk, że jeśli odda się szpik jednej osobie, nie będzie można go oddać komuś innemu, np. z rodziny. To również nieprawda. Dawcą szpiku można być wielokrotnie. Jednak, dla bezpieczeństwa, Dawca, który oddał komórki macierzyste jest zarezerwowany dla Pacjenta przez okres dwóch lat na wypadek nawrotu choroby lub konieczności ponownego oddania komórek z powodu odrzucenia przeszczepienia. Dotyczy to jednak dawstwa szpiku dla osób niespokrewnionych, dawstwo rodzinne podlega nieco innym kryteriom i jest rozpatrywane indywidualnie przez lekarzy.   Oddanie szpiku oznacza długi pobyt w szpitalu Mit! Procedura pobrania komórek macierzystej z krwi obwodowej trwa ok. 4-5 godzin, a po jej zakończeniu Dawca może o własnych siłach wrócić do domu. W niektórych przypadkach konieczne jest powtórzenie pobrania – jeśli organizm Dawcy nie wytworzył wystarczającej liczby komórek. Zabieg wykonuje się następnego dnia i trwa zazwyczaj o połowę krócej. Nie ma potrzeby zostania na noc w szpitalu, Dawca może nocować w domu lub hotelu. W przypadku pobrania z talerza kości biodrowej, ze względu na znieczulenie ogólne, Dawca z reguły przyjmowany jest do kliniki pobrania na jeden dzień przed zabiegiem i pozostaje tam około 2-3 dni. Sam zabieg trwa ok. 60 minut. Gdzie odbywa się pobranie? Fundacja DKMS zawsze stara się, aby pobranie miało miejsce jak najbliżej miejsca zamieszkania Dawcy, ale ostatecznie o tym, gdzie się odbędzie decyduje dostępność miejsc w klinikach pobrania. W sytuacji, gdy konieczny jest dojazd do kliniki, Fundacja zajmuje się organizacją logistyczną.   Dawstwo szpiku wiąże się z wysokimi kosztami dla Dawcy Mit! Dawca nie ponosi żadnych kosztów finansowych związanych z oddawaniem szpiku. Poświęca jedynie swój czas. Koszty badań genetycznych pod kątem zgodności tkankowej pokrywa ośrodek, w którym rejestruje się dana osoba. Podobnie jest z kosztami badań, a także całą logistyką związaną z przygotowaniem Dawcy do zabiegu – wszystkie koszty, które ponosi są mu zwracane lub otrzymuje na nie fundusze od razu. Dawcy przysługuje także zwolnienie lekarskie płatne w 100% w czasie przygotowywania do pobrania komórek macierzystych lub szpiku kostnego oraz w trakcie samego pobrania.   Fundacja DKMS prowadzi obecnie projekt edukacyjny „Naszpikuj się wiedzą”, który ma zwiększać świadomość i wiedzę na temat idei dawstwa szpiku. Jeśli chcecie się „naszpikować wiedzą”, zajrzyjcie na stronę Fundacji DKMS: www.dkms.pl/pl/naszpikuj-sie-wiedza Lek na nowotwory krwi każdy nosi w sobie. Zarejestruj się jako potencjalny Dawca szpiku i daj komuś szansę na nowe życie:  

Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna w Koszalinie

Film ekoszalin za PO - 27 Listopada 2017 godz. 6:37
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna przebywał w Koszalinie. Wraz z parlamentarzystami Piotrem Zientarskim i Markiem Hokiem oraz samorządowcami z Pomorza Zachodniego Anną Mieczkowską, Piotrem Jedlińskim i Januszem Gromkiem mówił o zamachu na demokrację, złej ordynacji, o sile opozycji i współpracy PO z .N. Poruszone zostały również tematy regionalne takie jak S6, S11, czy tunel w Świnoujściu.  

Gwardia: Zakończenie ligowego roku

Film Art za Gwardia Koszalin - 25 Listopada 2017 godz. 4:45
W niedzielę piłkarze Gwardii Koszalin rozegrają ostatni w tym roku mecz o ligowe punkty. Podopieczni Tadeusza Żakiety podejmą ŁKS Łódź. Niedzielny mecz będzie doskonałą okazją, by podziękować gwardzistom za wszystkie chwile emocji, których dostarczyli nam w tym roku. Nikogo z pewnością nie trzeba również przekonywać, że czeka nas piłkarska gratka. Nie codziennie do Koszalina przyjeżdża tak utytułowany rywal, a do takich z pełnym przekonaniem należy jedna z klubowych legend polskiego futbolu - ŁKS Łódź.  Klub z miasta włókniarzy rozegrał w najwyższej klasie rozgrywkowej   65 sezonów, plasując się w tabeli wszech czasów tuż za Legią Warszawa, Wisłą Kraków, Ruchem Chorzów, Górnikiem Zabrze i Lechem Poznań. Do największych sukcesów Łódzkiego Klubu Sportowego należą dwukrotne zdobycie Mistrzostwa Polski (1958 i 1998) oraz sięgnięcie po krajowy puchar w 1957 roku. To co łączy ŁKS z Gwardią i z Koszalinem to piłkarze. W przeszłości barwy  ŁKS reprezentowali tacy gracze jak Artur Bugaj, Mirosław Trzeciak,czy Sebastian Mila. Artur Bugaj w Koszalinie spędził jedną rundę, a i koszulkę ŁKS-u zakładał tylko kilka miesięcy (runda jesienna sezonu 1998/1999), pojawił się jednak w kadrze meczowej na pucharowe boje z Manchesterem United i AS Monaco. Mirosław Trzeciak zapisał się złotymi zgłoskami w historii klubu z al. Unii Lubelskiej 2. Popularny „Franek” jest ostatnim piłkarzem ŁKS-u, który sięgnął po koronę króla strzelców ekstraklasy (w sezonie 1996/1997), to on także był jedną z czołowych postaci „Rycerzy Wiosny”, mistrzów Polski z 1998 roku. Z kolei Sebastian Mila w ŁKS-ie  spędził rundę wiosenną sezonu 2007/2008. Z przeplatanką na piersi wystąpił w  dwunastu spotkaniach ekstraklasy, niemniej bardzo pomógł wówczas ełkaesiakom utrzymać się w elicie, był też jednym z bohaterów pamiętnych i wygranych przez ŁKS 2:0 derbów z Widzewem.   Drużyna prowadzona przez Wojciecha Robaszka plasuje się obecnie na drugiej pozycji z dorobkiem 35 punktów. W osiemnastu rozegranych meczach łodzianie odnieśli dziewięć zwycięstw, ośmiokrotnie zremisowali oraz ponieśli jedną porażkę, przed własną widownią z Olimpią Elbląg. Defensywa ŁKS należy do najlepszych w lidze. Wraz z GKS 1962 Jastrzębie, łodzianie stracili zaledwie jedenaście bramek.  Najlepszym strzelcem Łódzkiego Klubu Sportowego jest autor siedmiu goli - Jewhen Radionow. Cztery trafienia zanotował Łukasz Zagdański, a trzy - Piotr Pyrdoł. Co ciekawe, tylko ci trzej gracze strzelili 14 z 20 zdobytych przez ŁKS bramek w tym sezonie. W pierwszym meczu tych drużyn, które zostało rozegrane w obecności ponad 4,5 tysiąca widzów, minimalnie zwyciężyli podopieczni Wojciecha Robaszka. Jak będzie tym razem? Spotkanie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 13.00 na stadionie przy ulicy Fałata 34. W sobotę prowadzona będzie przedsprzedaż biletów na ten mecz. Wejściówki będzie można nabyć w godzinach 11-13 w kasach stadionu przy wejściu od ulicy Fałata. Cena biletu normalnego wynosi 12 złotych, ulgowego - 6 złotych.

Lekcja w autobusie” dla koszalińskich „zerówkowiczów

Film Ala za MZK Koszalin - 22 Listopada 2017 godz. 4:46
Siedzibę oMZK Koszalin odwiedziła setka ciekawskich sześciolatków. Dzieci uczyły się udzielania pierwszej pomocy w autobusie oraz tego jak korzystać z komunikacji miejskiej, i jak reagować w razie pomyłki przystanku. Zwiedziły także Muzeum Komunikacji Miejskiej. :) Zobaczcie sami

Dzień sportu z AZS

Film Arta AZS Koszalin - 22 Listopada 2017 godz. 4:25
Ponad 500 dzieci z koszalińskich szkół podstawowych wzięło udział w sportowo-edukacyjnej imprezie zorganizowanej przez AZS Koszalin i Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Koszalinie. Wtorkowa rywalizacja, w której wzięły udział dzieci z koszalińskich szkół podstawowych, miała na celu nie tylko sportową zabawę, ale jednocześnie edukację na temat segregowania odpadów. Wszystko to było możliwe przy współpracy AZS Koszalin i PGK Sp. z o.o. w Koszalinie, które od lat wspiera biało-niebieskich. Prócz typowo sportowych zmagań, dzieci przygotowały prace plastyczne na konkurs pt. „Segregując odpady, chronisz środowisko”, w której uczestnicy mogli wygrać wyjątkowe nagrody przygotowane przez organizatorów. Podczas całej imprezy szkoły rywalizowały również pod względem dopingu. - To świetne doświadczenie! Sam jako dziecko nie miałem okazji uczestniczyć w czymś takim i cieszę się, że w tej chwili mogę brać udział w tego typu imprezach. Sport kształci pod wieloma względami, a w połączeniu z edukacją codziennego zachowania, jak segregacja śmieci powinien jeszcze mocniej utrwalać dobre nawyki - skomentował imprezę Damian Jeszke.- To była super sprawa. Nie tylko promowaliśmy zdrowy tryb życia poprzez rywalizację sportową, ale również uczyliśmy jak dbać o środowisko. Koszalin jest moim miastem i wychowując młode pokolenie jestem pewien, że nasze mała ojczyzna będzie jeszcze bardziej czysta i zdrowa - dodał koszalinian występujący w AZS, Szymon Kiwilsza.  

Sylwester 2017: W Koszalinie zagra Mrozu

ekoszalin POLECA Film ekoszalin za CK 105 - 21 Listopada 2017 godz. 16:59
Nowy 2018 rok na Rynku Staromiejskim w Koszalinie witać będziemy wspólnie z Łukaszem Mrozem. Koncert popularnego Mrozu rozpocznie się o godz. 23.00.