AZS Koszalin w ostatnim spotkaniu mimo, że bez dwóch swoich asów bez większych problemów pokonali Polpharmę Starogard Gdańsk 90:72. We wspomnianym meczu ze znakomitej strony pokazali się Szymon Szewczyk, zdobywca 25 punktów, a także Devon Austin dorzucił 22 punkty, w tym sześć rzutów za trzy.
Natomiast PGE Turów rozegrał w miniony weekend znakomity mecz ze Śląskiem Wrocław. Zawodnicy ze Zgorzelca pokazali swoje najlepsze strony. Błyszczeli Tony Taylor i Chris Wright, pierwszy zdobył 18 punktów, a 16 zdobył Vlad Moldoveanu. Turów wygrał pewnie w meczu na szczycie 92:76.
W trwającym sezonie Turów i AZS kontynuują swoje najlepsze rozpoczęcia sezonu w historii. Jeszcze nigdy zespół ze Zgorzelca nie wygrał dziesięciu z rzędu na starcie rozgrywek, ale warto pamiętać, że w poprzednim sezonie Turów miał serię trzynastu kolejnych zwycięstw, jednak nie miało to miejsca na początku sezonu. Akademicy, również nigdy wcześniej nie byli w tak wysokiej formie. Jeśli w niedzielę 14 grudnia pokonają Turów Zgorzelec wskoczą na sam szczyt rozgrywek.
AZS jeśli ponownie zagra niezwykle skutecznie z dystansu będzie mógł pokusić się o zwycięstwo. We wspomnianym elemencie Szewczyk i Austin są najskuteczniejsi w całej TBL, a jako zespół koszalinianie, również są najlepsi w całej stawce. Ponadto do gry powraca Krzysztof Szubarga, który również potrafi rzucić kilka trójek w meczu.
Największą siłą Turowa jest zespół. Wydaje się, że głównie dzięki utrzymaniu najlepszych graczy poprzedniego sezonu m.in. Kuliga i Chylińskiego, zgorzelczanie nie ponieśli jeszcze porażki. Jednak, aby wygrać AZS musi wymyślić coś, aby powstrzymać duet Taylor - Wright.
Spotkanie odbędzie się 14 grudnia o godzinie 20:00 w koszalińskiej hali Widowiskowo Sportowej przy ul. Śniadeckich. Ponadto transmisję na żywo przeprowadzi Polsat Sport News.