Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Muzyka w podzięce

Autor Robert Kuliński/ fot. Art Rut 6 Listopada 2014 godz. 20:58
W odremontowanej Auli Koncertowej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Koszalinie, odbył się uroczysty koncert, którym uczniowie i nauczyciele podziękowali mieszkańcom miasta za wsparcie w Budżecie Obywatelskim.

Inauguracja  działalności sali koncertowej w nowym wystroju, była także okazją do podziękowania  autorom projektu, architektom z pracowni HS99. Dyrektor szkoły muzycznej Stefan Masłowski,  po krótkim i dowcipnym przemówieniu, zaprosił na scenę Dariusza Hermana, Wojciecha Subalskiego i  Piotra Śmierzewskiego, którzy otrzymali bukiety kwiatów. - W dobie wilczego kapitalizmu, panowie  pokazali, że można  działać inaczej.  - Mówi Masłowski. - Sami z własnej inicjatywy i zupełnie bezpłatnie przygotowali

już znaczną część projektu renowacji naszej szkoły.

Rzeczywiście  styl HS99 w Auli Koncertowej jest namacalny i bardzo czytelny. Prostota, funkcjonalność oraz lekkość wystroju, cieszy oko. Jednak nie wygląd tak na prawdę jest najważniejszy, jeśli chodzi miejsce, gdzie  mają odbywać się koncerty. Akustyka sali także się zmieniła.

Zdaje się, że rezygnacja z części wygłuszających elementów dodała miejscu przestrzeni. Pierwszy utwór w wykonaniu organisty Oskara Maja i trębacza Wojciecha Gróskiego zabrzmiał pompatycznie. Nie ma się czemu dziwić, skoro była to kompozycja  Marc – Antinie'go Charpentiera  „Te deum”. Organy obecnie brzmią potężniej niż wcześniej, jednak przy występie całej orkiestry,  niektóre  partie sekcji smyczków, były zagłuszone  instrumentami dętymi.

Spośród  występów młodych  wychowanków szkoły, należy wyróżnić duet sióstr Gabrieli i Natalii Murawskich, które przepięknie wykonały kompozycje  Valerego Gavrilina „Walc” i „Tarantellę”. Wykazały się niesamowitym warsztatem, a przecież to  bardzo młode pianistki.

Nie mogło zabraknąć prezentacji umiejętności uczennic klasy rytmiki. Taneczna interpretacja  pierwszej części „Zimy” z „Czterech pór roku” Vivaldiego, zachwyciła publiczność rozmachem i świetnie  przygotowaną choreografią, autorstwa Iwony Wyszyńskiej.

Absolutną perłą wieczoru był występ Aleksandry Nawrockiej, która  brawurowo poradziła sobie z niełatwą kompozycją na wibrafon „Lila”, autorstwa Emmanuela Sejourne.   

Prawdziwy huragan oklasków wzbudził chór Dysonans pod dyrekcją Ewy Szeredy. Zabrzmiała  pieśń gospel „I'm gonna sing”. Następnie wystąpiła Karolina Nawrocka i Hubert Miarka, natomiast  wielki finał upłynął przy dźwiękach orkiestry  „Kamerton” pod  dyrekcją Małgorzaty Kobierskiej.

Nowa sala  wydaje się brzmieć dobrze, choć delikatny pogłos może nieco przeszkadzać nie tylko orkiestrze, ale także w nagraniach. Te mają się odbywać dzięki zakupowi sprzętu nagłośnieniowego w ramach Budżetu Obywatelskiego już w przyszłym roku. Aula na przełomie listopada i grudnia poddana będzie fachowej ekspertyzie akustycznej, być może wtedy pojawią się specjalne ekrany wygłuszające.

Poprzedni artykuł