Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Magiczny wieczór! Polacy wygrywają!

Autor Patryk Pietrzala 11 Października 2014 godz. 22:50
To był niesamowity wieczór w wykonaniu piłkarzy reprezentacji Polski. Podopieczni trenera Adama Nawałki pokonali aktualnych mistrzów świata – kadrę Niemiec 2:0. Bramki dla biało – czerwonych strzelali Arkadiusz Milik i koszalinianin, Sebastian Mila.

 

Piłkarze reprezentacji Polski potrzebowali osiemnastu spotkań, by pokonać Niemców. Co więcej, biało – czerwoni zapisali nową historię, wygrywając z aktualnymi mistrzami świata pierwszy raz od...29 lat! Po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce w 1985 roku, gdy nasi zawodnicy ograli Włochów 1:0. Niesamowite spotkanie z drużyną naszych zachodnich sąsiadów z pewnością pomoże Polakom poprawić swoje miejsce w rankingu FIFA.

 

Bohaterów spotkania było wielu, jednak Wojciech Szczęsny jest tym, który zasłużył na wyróżnienie. Niemcy nie byli tego dnia szczególnie groźni, ale bramkarz Arsenalu Londyn emanował spokojem i pewnością siebie, co również udzielało się całemu zespołowi. Kamil Glik razem z Łukaszem Szukałą byli jak mur, który ciężko było sforsować. Jakub Wawrzyniak grał momentami jak profesor, a Grzegorz Krychowiak udowodnił, że jest jednym ze zdolniejszych polskich piłkarzy.

 

Na wyróżnienie zasługują także napastnicy. Adam Nawałka nie bał się postawić na młodego, 20-letniego Milika, który odpłacił się swojemu selekcjonerowi i pokonał Manuela Neuera. Robert Lewandowski wykazał się opanowaniem i cierpliwością, gdy pod koniec meczu dogrywał do Sebastiana Mili. To spotkanie pokazało również, że przed Polakami jeszcze wiele pracy. Po bramce wspominanego Milika, biało – czerwoni spuchli, nie byli w stanie dłużej utrzymać się przy piłce.

 

To zwycięstwo powinno uskrzydlić naszych reprezentantów, którzy już w środę zagrają kolejne arcytrudne spotkanie, tym razem ze Szkocją. - Zwycięstwo nad reprezentacją Niemiec nie będzie smakowało tak dobrze, jeżeli nie pokonamy Szkotów. Polacy mają taką mentalność, że szybko się ekscytujemy i popadamy w huraoptymizm. My jednak ze spokojem czekamy na środowe starcie o punkty – powiedział po spotkaniu Wojciech Szczęsny.

 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Historyczny sukces

eWok, fot.pzpn.pl - 12 Października 2014 godz. 11:23
Polscy piłkarze po raz pierwszy od bardzo długiego czasu dali nam powód do satysfakcji. I to jakiej... Do dumy narodowej! Pokonali aktualnych mistrzów świata. A wśród tych, którzy tego dokonali jest wielu naszych znajomych... Trwa znakomita passa polskich sportowców.  Kowalczyk, Stoch, Kwiatkowski, kadra piłkarzy ręcznych i całkiem niedawno złoto siatkarzy powodują, że nastroje w naszych domach są coraz radośniejsze. Coraz bardziej optymistycznie patrzymy w przyszłość. Dzień po triumfie Polaków nad Niemcami wszyscy sięgamy po różne porównania. Po magię cyfr. Przypominamy i porównujemy.... Szcęsnego do Tomaszewskiego. Niemcy na Stadionie Narodowym zagrali po raz drugi i po raz drugi przegrali 0:2. Wcześniej w półfinale Euro 2012 ulegli Włochom. 11 paćdziernika 2006 r Biało-Czerwoni pokonali wówczas czwartą drużynę świata Portugalię. Dwa lata później, także 11 października pobiliśmy Czechów. A teraz, wczoraj, 11 października 2014 r wygraliśmy po raz pierwszy w historii Niemców! Nawet Orły Kazimierza Górskiego nie zdołały wygrać z Niemcami. Na dodatek nasi zachodni sąsiedzi  od 2007 roku nie przegrali spotkania w bojach eliminacyjnych. Czy dlatego  możemy mówić, że wreszcie doczekaliśmy się dobrej drużyny narodowej? Mam taką nadzieję. Skoro dziś radujemy się, to przypomnijmy tym nieco mniej skrupulatnym kibicom, że obecna kadra ma wiele współnego z naszym, lokalnym futbolem.... Adam Nawałka, selekcjoner kadry przez wiele lat był koordynatorem drużyn młodzieżowych w Wiśle Kraków. Bardzo blisko współpracowali z Nawałką działacze Bałtyku Koszalin. Dzięki tej współpracy do Wisły trafili Mateusz Kaźmierczak i Dominik Husejko. Skoro już jesteśmy przy Bałtyku, to najlepszym wychonakiem tego klubu jest Sebastian Mila. Ten sam, który lewą nogą strzelił Niemcom drugiego gola...  Kolejny zawodnik z naszego regionu to Grzegorz Krychowiak, Obecna „lokomatywa“ hiszpańskiej Sewilli swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Orle Mrzeżyno, a później trenował w jedenastce Żaków 94 Kołobrzeg. Kami Grosicki...  To wychowanek szczecińskiej Pogoni. Mało? No to jeszcze Maciek Rybus. Pamiętacie, że ten gracz Tereka Groźny wszedł do historii Victorii Sianów. W 2007 roku wystąpił w meczu sparingowym, w którym Victoria zremisowała z Kotwicą Kołobrzeg 2:2. Autorem jednej z bramek dla sianowian był Rybus. Jakby tego było mało to na ławce trenerskiej naszej kadry zasiada Tomasz Iwan. Wychowanek Jantara Ustka jest dyrektorem kadry do spraw organizacyjnych. Trzymajmy zatem kciuki za naszych w kolejnych meczach. Eliminacje dopiero się rozpoczęły. We wtorek Biało-Czerwonych czeka bój ze Szkotami.

Mila szczęścia!

ArtRut, fot. www.slaskwroclaw.pl - 27 Września 2014 godz. 13:08
Dzięki bramce w ostatniej minucie doliczonego czasu gry zdobytej przez Sebastiana Milę, Śląsk Wrocław pokonał Górnika Łęczna 2:1. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego nie mieli łatwego zadania z dobrze dysponowanym beniaminkiem, ale dzięki grze do końca zgarnęli komplet punktów. Starcie z beniaminkiem wcale nie miało należeć do lekkich, łatwych i przyjemnych. Jak zapowiadał kapitan łęcznian - Sergiusz Prusak - "możemy wywieźć z Wrocławia jakieś punkty, nawet trzy". W końcówce to  Śląsk przeprowadził ostatnią "akcję marzeń". Świetnym strzałem z dystansu popisał się Sebastian Mila i w ostatniej minucie zapewnił gospodarzom zwycięstwo.   Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna 2:1 (0:0) Bramki: Ostrowski 63, Mila 93 - Bożok 62 Kartki: Burkhardt 37, Mierzejewski 89   Śląsk: Pawełek - Zieliński, Hołota, Celeban, Dudu - Danielewicz, Droppa (83. Hateley) - Paixao, Mila, Pich - Machaj (40. Ostrowski) Górnik: Prusak - Mierzejewski, Szmatiuk, Kalkowski, Mraz - Nowak, Burkhardt (70. Hasani), Bonin, Bożok (83. Szałachowski), Pruchnik (74. Bielak) - Cernych Sędzia: Marcin Borski Widzów: 11.171

Nawałka zaufa Mili

ArtRut, fot. Wojciech Kukliński, wideo: PZPN - 7 Września 2014 godz. 8:19
Tydzień Futbolu, to nowa koncepcja rozgrywania kwalifikacji do piłkarskich mistrzostw Europy. Na inaugurację eliminacji Euro 2016 Biało-Czerwoni na wyjeździe zmierzą się z Gibraltarem. Szansę gry ma wychowanek Bałtyku Koszalin, Sebastian Mila. Gibraltar położony gdzieś na końcu Europy często był wykorzystywany przez naszych rodaków nie tylko do bezcłowych zakupów, ale i w dowcipie, który wszyscy znają. Nie znają, to wam go opowiem:  Lekko trafiony po męskim spotkaniu wraca Pan Mąż do domu. A tu żona atakuje od razu: piłeś! Nie – odpowiada spokojnym głosem Pan Mąż. – Przyznaj się, piłeś! – Nie, tylko spotkałem się z chłopakami – idzie w zaparte. – Jak nie piłeś, to powiedz Gibraltar.... – wysuwa propozycję nie do odrzucenia  żona. – No dobra piłem. Dziś o godz. 20.45 Polacy właśnie w Gibraltarze rozpoczną swoją walkę w Euro 2016. 53 reprezentacje ubiegać się będą o 23 miejsca w finałach Euro 2016. Tylko Francuzi, jako organizatorzy są pewni występu w finałowym turnieju. Rozpoczynające się w niedzielę kwalifikację zakończą się dopiero 17 listopada 2015 roku. Bezpośredni awans do gry w finałach uzyskają po dwie najlepsze ekipy z każdej eliminacyjnej grupy. Bezpośrednie prawo gry we francuskich finałach uzyska także ekipa, która z najlepszym bilansem zajmie trzecie miejsce. Pozostałe osiem zespołów z trzecich miejsc utworzy cztery barażowe pary. Polacy grać będą w grupie D, a za rywali mieć będą  Niemców, Irlandczyków, Szkotów, Gruzinów i reprezentantów Gibraltaru. Szansę gry być może otrzyma Sebastian Mila. Wychowanek koszalińskiego Bałtyku znalazł się bowiem w kadrze selekcjonera Adama Nawałki. Wydawało się, że ten już 32-letni zawodnik reprezentacyjną karierę ma za sobą. Gdy w lutym 2012 roku Polacy na otwarcie Stadionu Narodowego zremisowali z Portugalczykami, Mila na murawie pojawił się w ostatniej minucie. Nie zdążył sobie nawet piłki kopnąć. Zatrzymał jednak reprezentacyjną koszulkę. Jak sam twierdził, bo miała numer 20, czyli ten, z którym występował w kadrze Zbigniew Boniek. Wydaje się, że miał też inny powód… Sądził, że to jego ostatnia koszulka z orłem na piersiach. Mila jest jednak konsekwentnym, by nie rzec upartym piłkarzem. Potrafi określić cel i zrobić niemal wszystko, by go osiągnąć. A sportowe życie nie było dla niego usłane różami. Przeżywał kryzysy będąc w Austrii Wiedeń, czy Valerenga IF Oslo. Także i w marcu tego roku, gdy trener Śląska Tadeusz Pawłowski odebrał mu opaskę kapitana zespołu. Mila jednak zawsze udawadniał, że potrafi być profesjonalistą. I tak stało się i teraz. Wrócił do swojej wysokiej formy, a że “oczy ma dookoła głowy”, a “lewą nóżkę nie od parady”, to Nawałka postanowił powołać go do kadry. My mamy nadzieję, że Mila zadomowi się w niej na dłużej.   Skład grup w eliminacjach Euro 2016: GRUPA A
Holandia, Czechy, Turcja, Łotwa, Islandia, Kazachstan GRUPA B
Bośnia i Hercegowina, Belgia, Izrael, Walia, Cypr, Andora GRUPA C
Hiszpania, Ukraina, Słowacja, Białoruś, Macedonia, Luksemburg GRUPA D
Niemcy, Irlandia, Polska, Szkocja, Gruzja, Gibraltar GRUPA E
Anglia, Szwajcaria, Słowenia, Estonia, Litwa, San Marino GRUPA F
Grecja, Węgry, Rumunia, Finlandia, Irlandia Północna, Wyspy Owcze GRUPA G
Rosja, Szwecja, Austria, Czarnogóra, Mołdawia, Liechtenstein GRUPA H
Włochy, Chorwacja, Norwegia, Bułgaria, Azerbejdżan, Malta GRUPA I
Portugalia, Dania, Serbia, Armenia, Albania Terminy meczów eliminacji:
1. kolejka: 7-9 września 2014
2. kolejka: 9–11 października 2014
3. kolejka: 12-14 października 2014
4. kolejka: 14-16 listopada 2014
5. kolejka: 27-29 marca 2015
6. kolejka: 12-14 czerwca 2015
7. kolejka: 3-5 września 2015
8. kolejka: 6-8 września 2015
9. kolejka: 8-10 października 2015
10. kolejka: 11-13 października 2015
Baraże: 12-14 i 15-17 listopada 2015