Z osobą LaceDariusa Dunn'a wiązano spore nadzieje. Anonsowano go jako przyszłą gwiazdę Tauron Basket Ligi. Amerykanin przychodził do Koszalina po kilku latach spędzonych na renomowanej uczelni Baylor, gdzie był jednym z najlepszych strzelców NCAA. Dunn miał w swoim dorobku również nagrodę dla MVP ligi portugalskiej, gdzie zagrał od razu po zakończeniu studiów.
Czy Amerykanin sprawdził się w Koszalinie? Nie bardzo. 27-latek grał w kratkę, przeplatał genialne mecze z beznadziejnymi, a kibice AZS mieli momentami dosyć indolencji Dunna. Zwolennicy rzucającego obrońcy będą przypominać o spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, gdy Amerykanin rzucił 40 punktów (36 w drugiej połowie) i zapewnił udział w fazie play-off koszalińskiej drużynie.
W przeciągu całego sezonu, Dunn notował średnio 15,7 punktów, 4,6 zbiórki oraz prawie 3 asysty na mecz. Absolwent uczelni Baylor będzie występował w nadchodzących rozgrywkach w drugiej lidze tureckiej, w zespole Sakarya Isik Koleji.