Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Gotuj z Szocikiem

Autor Artur Rutkowski / fot. Fb. Przemka Szocika 15 Września 2014 godz. 20:31
Przemysław Szocik - koszaliński sędzia piłkarski - wystąpi dzisiaj w kolejnej odsłonie "Hell's Kitchen". Na klika godzin przed emisją programu zdradził nam przepis na swój popisowy numer.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o Przemysławie Szociku - arbitrze piłkarskim, którego udział w popularnym programie kulinarnym "Hell's Kitchen" był nie lada zaskoczeniem, dla wielu koszalinian. Dzisiaj prezentujemy jeden z jego "popisowych numerów". Jak powiedział nasz gotujący sędzia - Kurczak w kokosie połechta każde, nawet najbardziej wyrafinowane podniebienie.

 

- Jest to wymyślony przeze mnie przepis, a zarazem moje danie popisowe w programie. Myślę, że będzie fajnym przykładem smacznej potrawy - pozostaje mi życzyć wszystkim smacznego. -  z uśmiechem dodaje Szocik.

 

Kurczak w Kokosie

Składniki

  • 0,5 kg piersi z kurczaka 
  • 0,5 ananasa 
  • 2 pomidory
  • bazylia
  • sól
  • pieprz 
  • 30 g wiórków kokosowych 
  • 6 łóżek mleczka kokosowego 
  • 1 cytryna 
  • limonka 
  • skórka z pomarańczy 
  • oliwa z oliwek do smażenia . 

 

Piersi z kurczaka smażymy na oliwie. Dajemy dosłownie kilka kropel oliwy na dobrze rozgrzaną patelnię . Po usmażeniu na złoty kolor odkładamy mięso, aby "odpoczęło". Wtedy, na tej samej patelni dusimy pokrojone w kostkę pomidory i również pokrojone w kostkę - plastry ananasa. Dodajemy bazylię inne zioła do smaku - jak kto lubi. Po ok. 5 min dodajemy wiórki, mleczko kokosowe i gotujemy na małym ogniu. Pod koniec do takiego owocowego wywaru dodajemy kurczaka pokrojonego w plastry bądź grubą kostkę np. na 3 części. Jeśli sos będzie za gęsty dolewamy troszkę śmietany do sosów. Na koniec dodajemy łyżeczkę kurkumy aby wszystko nabrało żółtego koloru i mieszamy.  Podajemy z ryżem na płaskim talerzu - najpierw ryż, na to kurczak, wszystko polewamy sosem z ananasem i pomidorami.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Prowadzili 3:0, zremisowali 3:3

Artur Rutkowski - 24 Września 2014 godz. 19:40
Młodzi zawodnicy Akademii Piłkarskiej Bałtyku Koszalin prowadzili już 3:0 w meczu ligowym ze Sławą Sławną, aby ostatecznie zremisować 3:3.  Przed meczem mało kto odważyłby się postawić na taki rezultat, bowiem zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół gospodarzy.   Już w pierwszej połowie zawodnicy z Koszalina wyszli na dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Kacpra Tworka. Po zmianie stron Mateusz Chrzanowski jeszcze podwyższył rezultat. Niestety kolejne gole zdobywali już jedynie gracze ze Sławna. Udało im się doprowadzić ostatecznie do remisu 3:0, i takim rezultatem zakończyło się to spotkanie. Był to pierwszy zdobyty punkt przez Sławę Sławno w Wojewódzkiej Lidze Juniorów w obecnym sezonie.   Jako ciekawostkę warto dodać, że jednym z liniowych sędziów był Przemysław Szocik. Ostatnio arbiter bardziej znany jest jako kucharz w telewizyjnym show Polsatu "Hell's Kitchen". 

Z boiska do Hell's Kitchen

Artur Rutkowski / fot. Fb. Przemka Szocika - 12 Września 2014 godz. 6:53
Sędzia piłkarski Przemysław Szocik zamienia gwizdek i chorągiewkę na nóż i łopatkę do smażenia. Dwie pasje młodego arbitra. W ubiegły wtorek w telewizji Polsat rozpoczęła się druga edycja programu Hell's Kitchen, w którym uczestnicy walczą o kontrakt w restauracji Wojciecha Modesta Amaro i 100-tys. zł. Już czołówka programu przykuła uwagę wielu fanów futbolu, w programie występuje jeden z sędziów biegających po boiskach w naszym regionie - Przemysław Szocik.   Wspomniany wyżej arbiter na boisku biega z gwizdkiem już piąty rok, 24- latek sam przyznaje, że jest to jego druga pasja, a pierwszą zdecydowanie jest gotowanie - Jestem arbitrem w KOZPN sędziuję A -klasę jest to super hobby, duże emocje i wielka adrenalina - opowiada Szocik, ale za chwile dodaje, że adrenaliny w programie z Hell's Kitchen nie da się porównać do niczego.   Do programu zgłosił się z jednego prostego powodu -  chciał gotować w profesjonalnej kuchni pod okiem najlepszego szefa kuchni Wojciecha Modesta Amaro, którego restauracja Atelier została odznaczona ekskluzywnym tytułem "Rising Star" przez przewodnik "Michelin". W polskiej gastronomii nikt inny nie dostał tak prestiżowego wyróżnienia. Warszawską restaurację jako "wschodzącą gwiazdę" wyróżniono obok zurychskiego Pavillonu i turyńskiego Magorabina. Eksperymentalna kuchnia Wojciecha Modesta Amaro, oparta na sezonowych polskich produktach i okraszona dużą dozą autorskiego show, najwyraźniej znajduje szeroki poklask.   Przemysław Szocik chciał pokazać swoim znajomym i bliskiej rodzinie, że stać go, aby zaistnieć w świecie gastronomi, a także - Chciałbym kiedyś opowiadać swoim dzieciom o niesamowitej przygodzie i także, pochwalić się, że coś w życiu osiągnąłem.    Pewnie wszyscy zadajecie sobie teraz pytanie, jak to się wszystko zaczęło. Po prostu Przemek zobaczył w Internecie, że twórcy Hell's Kitchen poszukują kucharzy do drugiej edycji - Bez wahania zgłosiłem się do programu. Potem otrzymałem odpowiedź, żebym przyjechał na casting do Warszawy - wspomina Szocik.   Już jako młody chłopiec Przemka ciągnęło do kuchni -  Odkąd tylko pamiętam gotowałem z mamą i babcią, czego efektem było pójście do szkoły gastronomicznej, w której sporo się nauczyłem, co pomogło mi w dalszym życiu. - opowiada uczestnik Hell's Kitchen - Pierwsze "kuchenne" kroki stawiałem w Zespole Szkół w Boninie.   Przemysław Szocik uwielbia gotować zawsze, kiedy znajduje czas  - Gotuje dla znajomych rodziny. co od zawsze sprawia mi przyjemność - dodaje sędzia.   Drugi odcinek kulinarnego show Polsatu odbędzie się już w najbliższy wtorek 16 września o godzinie 20:00.