W tym spotkaniu więcej minut otrzymała zawodniczka ENERGII AZS Koszalin Izabela Prudzienica, gdy na trybuny odesłana została Małgorzata Gapska, jej miejsce zajęła Ewa Andrzejewska. Ponownie skutecznością zachwycała Aleksandra Zych, próbowały się dorównać Agnieszka Kocela i wspomniana wyżej Andrzejewska.
Trudniej biało-czerwonym grało się w pierwszej połowie, chociaż Polki wypracowały sobie prowadzenie 14:7 w tej właśnie części gry. Następnie do głosu doszły Białorusińki, które na przerwie schodziły ze stratą zaledwie trzech bramek. Na drugą połowę Polki wychodziły przy stanie 16:13.
Trener Rasmussen w drugiej części gry dał pograć rezerwowym. Ta decyzja optymistycznie wpłynęła na zespół. Do ostatniej syreny przewaga urosła do dziesięciu bramek. Polska pewnie wygrała 33:22.
Plan gier turnieju w Cheb:
Polska – Białoruś 33:22 (16:13)
POLSKA: Prudzienica, Maliczkiewicz – Stachowska 2, Niedźwiedź 1, Gęga 3, Kocela 4, Grzyb 3, Janiszewska 3, Zych 4, Łabuda 2, Drabik 3, Skrzyniarz 2, Cebula 2, Piechnik, Kulwińska, Andrzejewska 4.