Mundial jest fascynujący. Po raz pierwszy od dwunastu lat w fazie grupowej wszystkie zespoły straciły co najmniej jednego gola. Ostatnią ekipą, która dała sobie strzelić bramkę byli wczoraj Nigeryjczycy. Dwukrotnie ich bramkarza pokonał nie byle kto, bo Leo Messsi. Ale Messi pochodzi przecież z innej planety...
To był bez wątpienia dzień europejski. Francja i Szwajcaria awansowały do dalszej fazy. Les Blues bezbramkowo zremisowali z Ekwadorem, natomiast Helweci pewnie pokonali Honduras 3:0. Bohaterem tego ostatniego spotkania był pomocnik Bayernu Monachium Xherdan Shaqiri, który strzelił trzy gole. Urodzony w Kosowie “Shaq” został drugim po Adrianie Knupie Szwajcarem, który w meczu mistrzostw świata strzelił więcej niż jedną bramkę. Z tym, że Knap swoje osiągnięcie zanotował dwie dekady temu… Shaqiri przeszedł do historii mundialu jeszcze z jednego powodu. Jego hat-trick był pięćdziesiątym takim osiągnięciem w dziejach finałów MŚ.
Argentyna nie bez trudu pokonała Nigerię 3:2 w meczu na szczycie grupy F rozegranym w Porto Alegre. Dzięki dwóm bramkom Leo Messi dogonił Neymara na szczycie listy strzelców obecnych mistrzostw. Obaj mają na koncie po 4 trafienia. Messi, czterokrotny Piłkarz Roku wg FIFA został dopiero trzecim graczem La Albiceleste, po Gabrielu Batistucie i Oreste Corbatta, który w trzech kolejnych mundialowych meczach wpisywał się na listę strzelców. Część jego fanów jest zdania, że strzelając wczoraj dwa gole zrobił sobie nieco spóźniony present urodzinowy. W minion wtorek gracz FC Barcelona skończył 27 lat. – Messi na pewno pochodzi z Jowisza – powiedział po tym meczu Stephen Keshi z Nigerii. W “11” z Nigerii dwoma bramkami zaimponował Ahmed Musa. To jego najlepszy występ w seniorskiej kadrze. Wcześniej błysnął podczas MŚ do lat 20 w 2011 roku. Wówczas zdobył dla swojej drużyny trzy gole.
W drugim spotkaniu grupy F Bośnia i Hercegowina pewnie wygrała z Iranem 3:1 i z honorem pożegnała się z mundialem. Dla porządku dodajmy, że to był pierwszy triumf BiH w imprezie tej rangi.
Wczoraj Europejczycy byli górą. Jak na razie zespoły z Europy jednak zawodzą. Na 13 ekip (bo w grupie H pewni gry w 1/8 są już Belgowie), które do tej pory zapewniły sobie dalszą grę na brazylijskim mundialu znalazły się tylko cztery zespoły ze Starego Kontynentu. To drużyny Holandii, Grecji, Francji i Szwajcarii.
Pary 1/8 finału mistrzostw świata w Brazylii:
Francja – Nigeria, 30.06 (pon.), 18:00
Argentyna – Szwajcaria, 1.07 (wt.), 22:00
25 czerwca 2014, 22:00 – Rio de Janeiro (Maracanã – Estadio Jornalista Mário Filho)
Ekwador – Francja 0:0
Ekwador: Alexander Domínguez – Juan Carlos Paredes, Jorge Guagua, Frickson Erazo, Walter Ayoví – Antonio Valencia, Oswaldo Minda, Christian Noboa (90, Felipe Caicedo), Jefferson Montero (63, Renato Ibarra) – Enner Valencia, Michael Arroyo (82, Gabriel Achilier). Francja: Hugo Lloris – Bacary Sagna, Laurent Koscielny, Mamadou Sakho (61, Raphaël Varane), Lucas Digne – Antoine Griezmann (79, Loïc Rémy), Paul Pogba, Morgan Schneiderlin, Blaise Matuidi (67, Olivier Giroud), Moussa Sissoko – Karim Benzema.
Żółta kartka: Erazo (Ekwador).
Czerwona kartka: Antonio Valencia (50. minuta). Sędziował: Desire Doue (WKS). 25 czerwca 2014, 22:00 – Manaus (Arena Amazônia)
Honduras – Szwajcaria 0:3 (0:2)
Bramki: Xherdan Shaqiri 6, 31, 71
Honduras: Noel Valladares – Brayan Beckeles, Víctor Bernárdez, Maynor Figueroa, Juan Carlos García – Óscar Boniek García (77, Andy Najar), Jorge Claros, Wilson Palacios, Roger Espinoza (46, Marvin Chávez) – Jerry Bengtson, Carlo Costly (40, Jerry Palacios). Szwajcaria: Diego Benaglio – Stephan Lichtsteiner, Johan Djourou, Fabian Schär, Ricardo Rodríguez – Xherdan Shaqiri (87, Blerim Džemaili), Valon Behrami, Granit Xhaka (77, Michael Lang), Gökhan İnler, Admir Mehmedi – Josip Drmić (73, Haris Seferović). Żółta kartka: Palacios (Honduras). Sędziował: Néstor Pitana (Argentyna).
GRUPA E |
Mecze |
Punkty |
Bramki |
1. Francja |
3 |
7 |
8 – 2 |
2. Szwajcaria |
3 |
6 |
7 – 6 |
3. Ekwador |
3 |
4 |
3 – 3 |
4. Honduras |
3 |
0 |
1 – 8 |
5 czerwca 2014, 18:00 – Porto Alegre (Estádio Beira-Rio)
Nigeria – Argentyna 2:3 (1:2)
Bramki: Ahmed Musa 4, 47 – Lionel Messi 3, 45, Marcos Rojo 50
Nigeria: Vincent Enyeama – Efe Ambrose, Joseph Yobo, Juwon Oshaniwa, Kenneth Omeruo – Ahmed Musa, Ogenyi Onazi, John Obi Mikel, Michel Babatunde (65, Michael Uchebo) – Peter Odemwingie (80, Uche Nwofor), Emmanuel Emenike. Argentyna: Sergio Romero – Pablo Zabaleta, Federico Fernández, Ezequiel Garay, Marcos Rojo – Fernando Gago, Javier Mascherano, Ángel di María – Gonzalo Higuaín (90, Lucas Biglia), Lionel Messi (63, Ricky Álvarez), Sergio Agüero (38, Ezequiel Lavezzi). Żółte kartki: Omeruo, Oshaniwa. Sędziował: Nicola Rizzoli (Włochy).
25 czerwca 2014, 18:00 – Salvador (Arena Fonte Nova)
Bośnia i Hercegowina – Iran 3:1 (1:0)
Bramki: Edin Džeko 23, Miralem Pjanić 59, Avdija Vršajević 83 – Reza Ghoochannejhad 82
BiH: Asmir Begović – Avdija Vršajević, Toni Šunjić, Emir Spahić, Sead Kolašinac – Anel Hadžić (61, Ognjen Vranješ), Miralem Pjanić, Muhamed Bešić, Tino-Sven Sušić (79, Sejad Salihović) – Edin Džeko (84, Edin Višća), Vedad Ibišević. Iran: Alireza Haghighi – Jalal Hosseini, Amir Hossein Sadeghi, Pejman Montazeri, Mehrdad Pooladi – Ashkan Dejagah (68, Karim Ansarifard), Andranik Teymourian, Masoud Shojaei (46, Khosro Heydari), Javad Nekounam, Ehsan Hajsafi (63, Alireza Jahanbakhsh) – Reza Ghoochannejhad. Żółte kartki: Bešić – Ansarifard. Sędziował: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania).
GRUPA F |
Mecze |
Punkty |
Bramki |
1. Argentyna |
3 |
9 |
6 – 3 |
2. Nigeria |
3 |
4 |
3 – 3 |
3. Bośnia i Hercegowina |
3 |
3 |
4 – 4 |
4. Iran |
3 |
1 |
1 – 4 |
NAJNOWSZE WIDEO