Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Anglia - Włochy 1:2

Autor www.uefa.com, www.fifa.com 15 Czerwca 2014 godz. 7:37
W Manaus reprezentacja Anglii przegrała z Włochami 1:2 (1:1) w drugim meczu grupy D piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Mario Balotelli.

Włochy pokonały Anglię 2:1 w meczu kończącym pierwszą kolejkę spotkań w grupie D. Gole dla Italii strzelili Claudio Marchisio i Mario Balotelli. Liderem grupy D jest Kostaryka, która wygrała z Urugwajem 3:1. W innym sobotnim spotkaniu, które zostało rozegrane o godzinie 18:00, Kolumbia pewnie pokonała Grecję 3:0.

15 czerwca 2014, 00:00 – Manaus 

Anglia – Włochy 1:2 (1:1)

 

Bramki: Daniel Sturridge 37 – Claudio Marchisio 35, Mario Balotelli 50.

Anglia: Joe Hart – Glen Johnson, Gary Cahill, Phil Jagielka, Leighton Baines – Raheem Sterling, Steven Gerrard, Wayne Rooney, Jordan Henderson (73, Jack Wilshere), Danny Welbeck (61, Ross Barkley) – Daniel Sturridge (80, Adam Lallana).

Włochy: Salvatore Sirigu – Matteo Darmian, Gabriel Paletta, Andrea Barzagli, Giorgio Chiellini – Claudio Marchisio, Marco Verratti (57, Thiago Motta), Andrea Pirlo, Daniele De Rossi, Antonio Candreva (79, Marco Parolo) – Mario Balotelli (73, Ciro Immobile).

Żółta kartka: Sterling (Anglia).

Sędziował: Björn Kuipers (Holandia).

 

Mecz Wybrzeża Kości Słoniowej z Japonią mimo iż nie był aż tak porywającym widowiskiem jak wcześniejsze spotkania na brazylijskim mundialu, to i tak dostarczył sporej dawki emocji.

Wybrzeże Kości Słoniowej - Japonia 2:1 (0:1)
0:1 - Keisuke Honda 16'
1:1 - Wilfried Bony 64'
2:1 - Gervinho 65'

Składy:

Wybrzeże Kości Słoniowej: Boubacar Barry - Arthur Boka (75' Constant Djakpa), Sol Bamba, Serge Aurier, Didier Zokora, Yaya Toure, Cheick Tiote, Serey Die (62' Didier Drogba), Salomon Kalou, Gervinho, Wilfried Bony (78' Didier Ya Konan).

Japonia: Eiji Kawashima - Atsuto Uchida, Masato Morishige, Maya Yoshida, Yuto Nagatomo, Makoto Hasebe (53' Yasuhito Endo), Shinji Okazaki, Hotaru Yamaguchi, Keisuke Honda, Shinji Kagawa (86' Yoichiro Kakitani), Yuya Osako (68' Yoshito Okubo).

Żółte kartki: Maya Yoshida, Masato Morishige (Japonia) oraz Sol Bamba, Didier Zokora (Wybrzeże Kości Słoniowej).

 

Sędzia: Enrique Osses (Chile).

Najważniejsze akcje z meczu obejrzysz pod tym linkiem:

http://www.fifa.com/worldcup/videos/highlights/match=300186513/index.html 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Kostaryka wygrała i awansowała

ArtRut uefa.com, fifa.com, - 21 Czerwca 2014 godz. 6:42
Kostaryka pokonała Włochy i po raz drugi w historii awansowała do drugiej fazy mundialu. W drugim meczu grupy D „Los Ticos” wygrali z faworyzowaną reprezentacją Włoch 1:0 i zapewnili sobie awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Jedyną bramkę zdobył w 44. minucie spotkania Bryan Ruiz. Porażka Włochów spowodowała, że szansę na awans do kolejnej rundy straciła reprezentacja Anglii. W ostatniej serii spotkań Kostaryka zmierzy się z Anglią, a Włochy z Urugwajem.   W spotkaniu otwierającym drugą serię spotkań grupy E, reprezentacja Francji pokonała Szwajcarię 5:2 i tym samym awansowała do 1/8 finału mistrzostw świata. Jedną z bramek dla „Trójkolorowych” zdobył Karim Benzema, dla którego było to już trzecie trafienie w brazylijskim turnieju. Benzema jeszcze raz umieścił piłkę w siatce. Jednak holenderski sędzia Bjoern Kuipers gola nie uznał. Dodajmy, że murawę opuścić musiał Steve von Bergen. Ten 30-letni gracz reprezentacji Szwajcarii został kopnięty w twarz przez snajpera Arsenalu Oliviera Girouda. Francja awansowała do 1/8 finału, a Szwajcarzy choc przegrali nadal mają na to szanse. W innym meczu tej samej grupy Ekwador wygrał z Hondurasem 2:1. Piłkarze Hondurasu choc przegrali to mogą być dumni z tego, że zdobywając bramkę przerwali passé ponad 500 minut bez gola na mundialu. GRUPA D 20 czerwca 2014, 18:00 – Recife (Itaipava Arena Pernambuco) Włochy – Kostaryka 0:1 (0:1) Bramka: Bryan Ruiz 44 Włochy: Gianluigi Buffon – Matteo Darmian, Andrea Barzagli, Giorgio Chiellini, Ignazio Abate – Antonio Candreva (57 Lorenzo Insigne), Andrea Pirlo, Daniele De Rossi, Thiago Motta (46 Antonio Cassano), Claudio Marchisio (69 Alessio Cerci) – Mario Balotelli Kostaryka: Keylor Navas – Cristian Gamboa, Óscar Duarte, Giancarlo González, Michael Umaña, Júnior Díaz – Bryan Ruiz (81 Randall Brenes), Celso Borges, Yeltsin Tejeda (68 José Miguel Cubero), Christian Bolaños – Joel Campbell (74 Marco Ureña) Żółte kartki: Balotelli – Cubero Sędziował: Enrique Osses (Chile)   GRUPA E 20 czerwca 2014, 21:00 – Salvador (Itaipava Arena Fonte Nova) Szwajcaria – Francja 2:5 (0:3) Bramki: Blerim Džemaili 81, Granit Xhaka 87 – Olivier Giroud 17, Blaise Matuidi 18, Mathieu Valbuena 40, Karim Benzema 67, Moussa Sissoko 73 Szwajcaria: Diego Benaglio – Stephan Lichtsteiner, Steve von Bergen (9 Philippe Senderos), Johan Djorou, Ricardo Rodríguez – Valon Behrami (46 Blerim Džemaili), Granit Xhaka, Gökhan İnler – Xherdan Shaqiri, Haris Seferović (69 Josip Drmić), Admir Mehmedi Francja: Hugo Lloris – Mathieu Debuchy, Mamadou Sakho (66 Laurent Koscielny), Raphaël Varane, Patrice Evra – Moussa Sissoko, Yohann Cabaye, Blaise Matuidi – Mathieu Valbuena (82 Antoine Griezmann), Olivier Giroud (63 Paul Pogba), Karim Benzema Żółta kartka: Cabaye Sędziował: Björn Kuipers (Holandia)   21 czerwca 2014, 00:00 – Kurytyba (Estádio Joaquim Américo Guimarães) Honduras – Ekwador 1:2 (1:1) Bramki: Carlo Costly 31 – Enner Valencia 34, 65 Honduras: Noel Valladares – Brayan Beckeles, Víctor Bernárdez, Maynor Figueroa, Emilio Izaguirre (46 Juan Carlos García) – Óscar Boniek García (82 Marvin Chávez), Luis Garrido (71 Mario Roberto Martínez), Jorge Claros, Roger Espinoza – Jerry Bengtson, Carlo Costly Ekwador: Alexander Domínguez – Juan Carlos Paredes, Jorge Guagua, Frickson Erazo, Walter Ayoví – Antonio Valencia, Oswaldo Minda (83 Carlos Gruezo), Christian Noboa, Jefferson Montero (90 Gabriel Achilier) – Felipe Caicedo (82 Édison Méndez), Enner Valencia Żółte kartki: Bernárdez, Bengtson – A. Valencia, E. Valencia, Montero Sędziował: Ben Williams (Australia)

Suarez, kanibal z Ajaksu

ArtRut uefa.com, fifa.com, na podst. http://en.wikipedia.org/wiki/Luis_Suárez - 20 Czerwca 2014 godz. 5:05
Urugwaj po dwóch golach Luisa Suareza pokonał Anglię 2:1. Synowie Albionu szanse na awans z grupy mają już tylko matematyczne. Teraz dziennikarze w Anglii piszą o Suarezie, "który zniszczył nadzieje". Suarez to wielka gwiazda, nie tylko Liverpoolu, ale i reprezentacji Urugwaju. Gdy pojawia się na murawie, nagle jego zespół zaczyna grać zupełnie inaczej. W pierwszym spotkaniu z Kostaryką Oscar Tabareznie nie mógł skorzystać ze swojego najlepszego gracza. 27-letni król strzelców i Piłkarz Sezonu 2013/2014 angielskiej Premier League 22 maja przeszedł operację kolana, ale na pojedynek z Anglikami wrócił do składu Los Charruas. Suarez to piłkarz niezwykły, rzec można genialny. Ale tak jak w każdym geniuszu tak i w nim jest nuta szaleństwa. W wieku zaledwie 15 lat podczas jednego z obozów przygotowawczych drużyny Club Nacional de Football został przyłapany przez trenera na imprezowaniu. Męska rozmowa poskutkowała, a zadziorny (na koncie miał już swoją pierwszą czerwoną kartkę) nastolatek zdecydował się skoncentrować tylko na grze. Cztery lata później skauci holenedrskiej drużyny Groningen zaproponowali mu przeniesienie się do Europy. Działacze Nacional zacierali ręce, bo od Holendrów otrzymali 800 tys. euro. A Suarez cieszył się, bo jego dziewczyna Sofia Balbi właśnie przenosiła się do Barcelony, a on chciał być bliżej niej. Byli na tyle blisko, że wkrótce się pobrali. Suarez to piłkarz nietuzinkowy, obdarzony wielkim talentem ale i chyba większym temperamentem. W swoim pierwszym europejskim sezonie zobaczył cztery żółte i czerwoną kartkę. Szybko na jego talencie poznali się szpece z Ajaksu. Groningen zaproponowali za niego 3,5 mln euro. Groningen ofertę odrzuciło, a Suarez chcąc grać w jednym z najlepszych w świecie klubów odwołał się do związkowej komisji arbitrażowej. W efekcie Ajax podniósł ofertę do 7,5 mln euro, a Urugwajczyk wyladował w “11” Marco van Bastena. W sezonie 2010/11 zdobył dla Ajaksu setnego gola i dołączył do grona takich sław jak: Johan Cruyff, Marco van Basten I Dennis Bergkamp. Nadal był niesfornym graczem. Został dwukrotnie zawieszony. Raz za kłotnię w szatni z klubowym kolegą, a po raz drugi za  siódmą żółtą kartkę. Na dodatek… ugryzł podczas meczu z PSV Eindhoven Otmana Bakkala w obojczyk. Klub ukarał go kwotą finansową i odsunięciem od dwóch spotkań. To wówczas holenderska prasa nazwała go “Kanibal z Ajaksu”. Suarez wyraził skruchę i na swojej oficjanej stronie Facebooka przeprosił. Mając na koncie 111 goli zdobytych w 159 meczach Ajaksu Suarez postanowił przejść do FC Liverpool. “The Reds” zapłacili za niego 26,5 mln euro. Był pierwszym Urugwajczykiem grającym w Liverpoolu i przez chwilę, także i najdroższym graczem byłego klubu Jerzego Dudka. Suarez otrzymał koszulkę z numerem “7”. A siódemka w Europie jest numerem magicznym. W “The Reds” z “7” na plecach biegał za piłką m.in. Kevin Keegen. Suarez w Liverpool znów pokazał się jako fenomenalny strzelec i bardzo niegrzeczny chłopak…. W spotkaniu z ManUnited obrażał Patrica Evrę, a w meczu z Fulham dopuścił się obscenicznych gestów wobec fanów tej drużyny. FA ukarała go grzywną w wysokości 40 000 funtów. Po raz kolejny Suarez musiał na FB przepraszać…. Na tym jednak nie koniec jego boiskowych wyczynów. W meczu z Chelsea ugryzł Bronislava Ivanovicia. Został ponownie zawieszony na 10 spotkań. W czerwcu ubiegłego roku miał spory zatarg z władzami Liverpoolu. Po tym jak oskarżył je o to, że nie dotrzymała obietnicy pozwolenia mu na zmianę klubu. Suarezem interesował się wówczas Arsenal. Ostatecznie Suarez został na Anfield Road. Skoncentrował się na piłce i znów zaczął strzelać bramki. Został pierwszym w historii Premier League piłkarzem, który w jednym miesiacu strzelił 10 goli. Na dodatek 26 października zdobył swojego czwartego w sezonie hat-tricka. BBC wyliczyło, że strzelał   bramki co 20,3 minuty! 20 kwietnia tego roku trafiając do bramki Norwich City został pierwszym od czasu Iana Rusha zawodnikiem, który w sezonie strzelił 30 goli. Został też siódmym graczem Premier League, który zdobył w jednym sezonie 30 bramek. Uznano go Piłkarzem Roku w Anglii. Na koniec dodajmy, że to pierwsza od 1970 roku mundialowa wygrana Urugwaju nad drużyną Starego Kontynentu, a to nie był ostatni występ Suareza na tych mistrzostwach….

Sześciopalczasty zatrzymał Brazylię

ArtRut uefa.com, fifa.com - 18 Czerwca 2014 godz. 2:41
Guillermo Ochoa z pewnością zapamięta mecz z Brazylią na MŚ do końca życia. Jego parady pozwoliły Meksykowi zremisować z faworytem do wygrania mundialu. Reprezentacja Brazylii nie odniosła drugiego zwycięstwa na mistrzostwach świata 2014. W spotkaniu rozegranym na Estadio Castelao w Fortalezy podopieczni Luiza Felipe Scolariego bezbramkowo zremisowali z Meksykiem. Guillermo Ochoa, meksykański bramkarz niemal w pojedynkę zatrzymał Brazylię. Teraz na tego urodzonego 13 lipca 1985 roku piłkarza zęby może ostrzyć sobie niemal pół Europy - za 13 dni będzie piłkarzem bez klubu. Z końcem czerwca wygasa jego kontrakt z francuskim Ajaccio. Jego klub spadł z ligi, w 37 meczach musiał wyciągać piłkę z siatki ponad 70 razy. Jego popisem był występ z Paris Saint-Germain. Paryżanie w tym pojedynku oddali aż 39 strzałów, z czego 17 było celnych. Ochoa puścił tylko jednego gola, w końcówce spotkania dał się pokonać Edinsonovi Cavaniemu. W sportowym życiu Ochoa wydarzył się także incydent, o którym chciałby jak najszybciej zapomnieć. Podczas turnieju o Złoty Puchar CONCACAF 2011 w organizmie zawodnika i jego pięciu kolegów z reprezentacji wykryto niedozwoloną substancję klenbuterol. Wszyscy zostali wykluczeni z drużyny narodowej. W internecie krąży zdjęcie, na którym Ochoa ma sześć palców u dłoni i przez to w 2010 r. nie trafił do angielskiego Fulham. Stąd jego internetowy pseudonim “Sześciopalczasty”. To jednak oczywista nieprawda…. Dodajmy, że internetowy serwis “Transfermarkt” wycenia  Ochoa na 5 mln euro. El Tri, którzy przed dwoma laty w finale olimpijskim na Wembley pokonali Canarinhos teraz mają podobnie jak oni cztery punkty na koncie. Zatem sprawa awansu do 1/8 finału z grupy A wciąż pozostaje otwartą.Drugie spotkanie tej grupy zostanie rozegrane jutro o godzinie 24:00 polskiego czasu, a zmierzą się w nim drużyny Kamerunu i Chorwacji. 23 czerwca Brazylia zagra z Kamerunem, a Meksyk z Chorwacją.   W meczu grupy H reprezentacja Belgii, która na mundial powróciła po 12 latach  w bólach wygrała z Algierią 2:1. Gra Czerwonych Diabłów nie wyglądała imponująco, a mimo to potrafili sięgnąć po trzy punkty.   Z kolei spotkanie grupy H Rosja - Korea Południowa zamknęło pierwszą kolejkę fazy grupowej mistrzostw świata. Rosja w Cuiabie zremisowała z Koreą Południową 1:1 (0:0). Co ciekawe, Sborna prowadzona przez Włocha Fabio Capello, czyli najlepiej opłacanego selekcjonera spośród wszystkich na mundialu, jest jedyną drużyną w Brazylii złożoną tylko i wyłącznie z zawodników występujących w lidze krajowej.Rosjanie gola stracili po koszmarnym błędzie jaki  popełnił bramkarz, Igor Akinfiejew. Drużynę Fabio Capello uratował jednak przed porażką weteran, Aleksandr Kierżakow.     17 czerwca 2014, 21:00 – Fortaleza  Brazylia – Meksyk 0:0

 Brazylia: Júlio César – Dani Alves, David Luiz, Thiago Silva, Marcelo – Paulinho, Oscar (84. Willian), Luiz Gustavo – Ramires (46. Bernard), Fred (68. Jô), Neymar. 

Meksyk: Guillermo Ochoa – Paul Aguilar, Francisco Javier Rodríguez, Rafael Márquez, Héctor Moreno, Miguel Layún – Héctor Herrera (76. Marco Fabián), José Vázquez, Andrés Guardado – Giovani dos Santos (84. Raúl Jiménez), Oribe Peralta (73. Javier Hernández).

Żółte kartki: Ramires, Silva - Aguilar, Vázquez.

Sędziował: Cüneyt Çakır (Turcja).   Belgia - Algieria 2:1 (0:1) Bramki: Marouane Fellaini (70), Dries Mertens (80) - Sofiane Feghouli (25 - karny) Żółte kartki: Jan Vertonghen - Nabil Bentaleb Sędzia: Marco Rodriguez (Meksyk) Belgia: Thibaut Courtois - Toby Alderweireld, Vincent Kompany, Jan Vertonghen, Daniel Van Buyten - Kevin De Bruyne, Nacer Chadli (46. Dries Mertens), Axel Witsel, Mousa Dembele (65. Marouane Fellaini) - Eden Hazard, Romelu Lukaku (58. Divock Origi) Algieria: Rais Mbolhi - Madjid Bougherra, Faouzi Ghoulam, Rafik Halliche, Carl Medjani (84. Nabil Ghilas) - Nabil Bentaleb, Sofiane Feghouli, Riyad Mahrez (72. Mehdi Lacen), Mehdi Mostefa, Saphir Taider - El Arabi Soudani (66. Islam Slimani) Widzów: 56 800 Rosja - Korea Południowa 1:1 (0:0) Bramki: Aleksandr Kierżakow (74) - Lee Keun-ho (68) Żółte kartki: Oleg Szatow - Son Heung-min, Ki Sung-yueng, Koo Ja-cheol Sędziował: Nestor Pitana (Argentyna) Widzów: 35 000 Rosja: Igor Akinfiejew - Andriej Jeszczenko, Wasilij Bierezucki, Sergiej Ignaszewicz, Dmitrij Kombarow - Aleksander Samiedow, Wiktor Fajzulin, Denis Głuszakow (72. Igor Denisow), Oleg Szatow (59. Alan Dzagojew), Jurij Żirkow (74. Aleksandr Kierżakow) - Aleksander Kokorin Korea Południowa: Jung Sung-ryong - Lee Yong, Yoon Suk-young, Kim Young-gwon, Hong Jeong-ho (72. Hwang Seong-ho) - Ki Sung-yeung, Han Kook-young, Lee Chung-yong, Son Heung-min (83. Kim Bo-kyung), Koo Ja-cheol - Park Chu-young (56. Lee Keun-ho).