Do koszalińskiego Motoparku zawitały świetne ekipy, które w poprzednim roku zapadły w pamięci wszystkich kibiców. W pierwszych zawodach górą był młodszy z braci Cebulskich, który pokonał w finale Dembickiego. Dlatego w rozgrywanej w ten weekend drugiej rundzie Driftingowego Pucharu Bałtyku można było spodziewać się dosłownie wszystkiego.
W zawodach wystartowały 32 ekipy. Do ścisłej czołówki dostało się czterech kierowców: Piotr Kozłowski, który wyprzedził m.in. Cybulskiego, Korpulińskiego i Puściana. Ciężko jest więc mówić o niespodziankach. Jedno jest pewne, w zawodach nie zabrakło emocji, a kibice zgromadzeni w Motoparku mieli na co popatrzeć.