Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Mundial 2014: Koszalinianie typują

Autor Artur Rutkowski 9 Czerwca 2014 godz. 22:23
W najbliższy czwartek wystartuje największy turniej piłkarski Świata. Rozgrywki odbędą się w Brazylii, gdzie w piłkę grają wszyscy, Podgrzewa to tylko atmosferę futbolowej euforii. Mundial 2014 ma być wyjątkowy, i z pewnością tak będzie. W turnieju zabraknie biało-czerwonych. Jednak mistrzostwa w naszym kraju cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Postanowiliœmy podpytać koszalinian, w kim widzą triumfatora mistrzostw?

Tradycyjnie w roli faworytów znajdują się Brazylijczycy, Argentyńczycy, Hiszpanie - obrońcy trofeum z 2010, a także Niemcy. Podobnie myœślą mieszkańcy naszego miasta. W każdym turnieju, jest drużyna która trochę miesza w czołówce zmagań. Tegoroczny turniej powinien być udany dla nowej siły w futbolu - "Czerwonych Diabłów", czyli Belgów

 

Zadaliœmy mieszkańcom jedno zasadnicze pytanie "Kto wygra Mistrzostwa ŚŒwiata w Brazylii?". Kapitan Gwardii, Daniel Wojciechowski w roli faworyta stawia naszych sąsiadów - Niemców. Zdanie Wojciechowskiego podziela, również piłkarka UKS Victoria SP2 Sianów, Karolina Struszczyk.

 

Kolejnym faworytem wydaje się Belgia, na którą stawia Leszek Pazdur, były zawodnik Bałtyku i Gwardii, który obecnie gra w Astrze Ustronie Morskie. Z jego zdaniem zgadzają się m.in. piłkarz Victorii Sianów.

- Ludzie uważają ich za czarnego konia mistrzostw, a ja za faworyta. Mają świetnych graczy na każdej pozycji - uzasadnia swoją wypowiedź Krystian Jegliński.

 

trzeba pamiętać też o gospodarzach, którzy na poprzednich dwóch Mundialach nie zachwycili. Jednak Brazylia, zawsze miała zawodników, którzy mogą jednym zagraniem odmienić losy każdego spotkania. Podobnie uważa Damian Zydel, z Zarządu Obiektów Sportowych

- Faworytem Mistrzostw ŒŚwiata wydaje się Brazylia. Luis Felipe Scolari ma w składzie wielu wybitnych zawodników, z Neymarem na czele. Mobilizująca dla tej drużyny może okazać się także presja. Każdy wie, że w Brazylii piłka nożna to religia, a 12 lat bez jakiegokolwiek medalu podczas Mistrzostw ŒŚwiata to dla tego narodu... wielka porażka. Czas to zmienić. Jak nie teraz, to kiedy? Osobiście trzymam jednak kciuki za Belgię. Eden Hazard i spółka mogą okazać się "Czarnym Koniem" mundialu. W Belgi postawiono na szkolenie młodych zawodników, którzy szybko trafiają pod skrzydła największych klubów œświata. Nic jednak nie przyszło od razu, jak byœśmy chcieli np. w Polsce. Cały proces trwał, aż 10 lat, a efekt widoczny jest gołym okiem. Ich sukces może skłonić wielu działaczy do przemyœleń. Skoro nasza drużyna nie gra podczas Mundialu, to niech mundial wygra ktoœ, dzięki komu coś w polskiej piłce ruszy do przodu.

 

W wysokiej formie powinni być obrońcy trofeum Hiszpanie, którzy są także aktualnymi Mistrzami Europy, takiego zdania jest m.in. reporter lokalnej telewizji MAX, podobnie uważa Małgorzata Hołub, sprinterka z Koszalina. 

 

Natomiast kciuki za Francję będzie trzymać drugi trener Gwardii Koszalin, Łukasz Drożdżal, który uważa, że mająca w składzie m.in. triumfatora Ligi Mistrzów Karima Benzema, powinna się wreszcie odrodzić, ale jeżeli miałby obstawiać postawiłby na Brazylię i Argentynę.

 

O zabranie głosu poprosiliśmy, również sportowego reportera Radia Koszalin Mirosława Pieńkowskiego:

- Uważam, że jest kilka bardzo dobrych drużyn. Chciałbym żeby tym razem wygrał ktoś nowy, już nie koniecznie Hiszpania czy Niemcy. Dużą szansę mają Brazylijczycy i Argentyńczycy. Nie ważne kto zostanie mistrzem œŚwiata. Najważniejsze żebyśœmy mieli wielką piłkarską ucztę przed telewizorami i tego życzę wszystkim kibicom i sobie również.

 

Na nasze pytanie odpowiedzieli, także:

  • Norbert Gzubicki (były gracz Bałtyku Koszalin, obecnie Pomezania): - Naprawdę ciężko wskazać faworyta w najbliższych Mistrzostwach ŚŒwiata, jest wiele mocnych ekip, ale jeżeli miałbym wybrać to postawiłbym na gospodarzy turnieju - Brazylię. Po cichu liczę jeszcze na czarnego konia mistrzostw - Belgię.
  • Mateusz Bień (Gwardia Koszalin) - Brazylia
  • Kamil Lichmański (Bałtyk Koszalin) - Brazylia
  • Wojciech Polakowski (szkoleniowiec Bałtyku Koszalin) - z uśmiechem potraktował nasze pytanie i postawił na Polskę, która w turnieju nie zagra :)
  • Maciej Berlicki (Burmistrz Gminy i Miasta Sianów) - Moim zdaniem Argentyna
  • Łukasz Bednarek (Dyrektor Hali Widowiskowo - Sportowej) - Stawiam na gospodarzy Mistrzostw - Brazylię
  • Piotr Stasiuk (II trener piłkarzy ręcznych w Gwardii Koszalin) - Moim faworytem jest Brazylia. Mocni również będą Włosi. czarnym koniem moim zdaniem będzie drużyna z Kolumbii. Ale bardziej chyba się znam na handballu. 
  • Jacek Magdziński (Były piłkarz Gwardii Koszalin) - Brazylia - wydaje mi się że są najbardziej głodni tego sukcesu i dysponują znakomita ekipą, żeby wygrać ten turniej. Poza tym zagrają na swoim terenie a tam granie w rytmie piłkarskiej samby wychodzi im najlepiej.
  • Łukasz Szymański (Były piłkarz Bałtyku, obecnie gracz Gwardii) - Gospodarze albo Hiszpania. Czarnym koniem powinna być Belgia
  • Damian Miętek (piłkarz Gwadii Koszalin ) - Brazylia
  • Paweł Łysiak (były piłkarz Bałtyku Koszalin, obecnie VFL Wolfsburg) - Uważam, że Argentyna

 

Aby poczuć atmosferę Mundialu dodajemy spot:


Następny artykuł

Czytaj też

Neymar strzela. Brazylia triumfuje

Artur Rutkowski - 13 Czerwca 2014 godz. 0:10
Piłkarskie święto rozpoczęte. W meczu otwarcia Mistrzostw Świata w Brazylii, gospodarze pokonali po walce do ostatnich minut, reprezentację Chorwacji 3:1. Dwie bramki dla "Canarinhos" zdobył Neymar i poprowadził swoich rodaków po pierwsze zwycięstwo na tegorocznym mundialu. Przed spotkaniem wiadomo było, że będzie to interesujące spotkanie, zarówno Brazylijczycy, jak i Chorwaci w piłkę grać potrafią. Mecz rozpoczął się od niespodziewanego prowadzenia Chorwatów, którzy wyszli na prowadzenie po samobójczym trafieniu Marcelo. Następnie Neymar przeprowadził swoją pierwszą skuteczną akcję na brazylijskim mundialu dając bramkę remisową. Jeszcze w pierwszej połowie swoich okazji nie wykorzystali Oscar i Hulk.   W drugiej połowie Chorwaci w dalszym ciągu byli stroną przeważającą, mimo tego to gospodarze mundialu wyszli na prowadzenie. Po kontrowersyjnej decyzji arbitra, rzut karny na bramkę zamienił Neymar.     Europejczycy do końca walczyli o korzystny wynik. Jednak ostatnie słowo należało do Brazylii, która w doliczonym czasie zdobyła trzecie trafienie, po uderzeniu Oscara. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla podopiecznych Scolari'ego.    Brazylia - Chorwacja 3:1 (1:1)  Bramki: Neymar (29, 71-karny, 90+1-Oscar) - Marcelo (11-samobójcza)  

Koszalinianie typują Ligę Mistrzów

Patryk Pietrzala - 17 Września 2013 godz. 15:48
Dzisiaj rusza kolejna edycja Ligi Mistrzów. Kibice w całej Europie długo czekali na wznowienie tych elitarnych rozgrywek. Kto tym razem wygra, a kto najbardziej zaskoczy? O opinię na ten temat pytaliśmy koszalińskich zawodników. Łukasz Szymański, Gwardia Koszalin: Ciężko wskazać inną drużynę, która może zagrozić Bayernowi lub Barcelonie. W poprzedniej edycji mogliśmy obserwować  dominację drużyn z Bundesligi. Nie można zapominać o drużynach z Anglii. Myślę, że Czarnym koniem może być Arsenal Londyn, ponieważ londyńczycy wzmocnili się przed sezonem i jak na razie prowadzą w lidze. To pewnego rodzaju sygnał, że mogą liczyć się w Europie, bo ostatnio kończyli zmagania albo w grupie albo w ćwierćfinale.   Mateusz Asman, Astra Ustronie Morskie: Myślę, że Ligę Mistrzów oczywiście wygra Barcelona, gdyż kibicuję tej drużynie od dziecka i jak zawsze wierzę w ich zwycięstwo i zdobycie kolejnego tytułu. Najlepszym atutem Barcelony jest ich ofensywa. Z takimi zawodnikami jak Leo Messi, Neymar, Iniesta czy Xavi, boją się ich największe drużyny na całym świecie. Choć uważam, że defensywa też wygląda przyzwoicie. Czarnym koniem może być Atletico Madryt, bardzo dobrze weszli w sezon zwyciężając cztery razy z rzędu. Mają także taki sam bilans bramkowy jak Barcelona. Marek Zdanowicz, Gwardia Koszalin: Według mnie faworytem Ligi Mistrzów jest Real Madryt, ponieważ niesamowicie wzmocnili się pozyskując Garetha Bale'a. Jestem przekonany, że jeżeli dogadają się razem z Cristiano Ronaldo na boisku, mogą przesądzić o wynikach 'Królewskich'. Czarnym koniem w Lidze Mistrzów w mojej opinii może zostać PSG, dokonali sporych wzmocnień, jak np. Edison Cavani czy Marquinhos, który jest moim rówieśnikiem (ur. 1994 - przp.red.). Myślę, że wymienieni zawodnicy również mogą zrobić różnicę na boisku i sporo napsują krwi lepiej notowanym drużynom w Lidze Mistrzów.   Adrian Rząsa, Bałtyk Koszalin: Ligę Mistrzów wygra oczywiście Real Madryt. Od kilku lat ta drużyna nie może sięgnąć po puchar, jednak z dokonanymi wcześniej transferami powinni spokojnie osiągnąć swój cel. Odnośnie zespołu, który może najbardziej zaskoczyć, to mam dwa typy. Pierwszym jest oczywiście Borussia Dortmund z naszymi trzema Polakami. Drugą ekipą jest Napoli. Przed sezonem, Włosi znacząco się wzmocnili i mogą nieźle namieszać.    Karol Szymański, wypożyczony do Jaroty Jarocin z Lecha Poznań: Moim zdaniem, Ligę Mistrzów wygra w końcu Real Madryt. Transfery dokonane przez hiszpańską ekipę były naprawdę dobre i nie wypada im przegrać. Czarnym koniem rozgrywek będzie Napoli, gdyż zawodnicy kupieni z np. Realu mogą zrobić różnicę, tak jak nowy trener, Rafa Benitez.    Bartłomiej Poczobut, gracz Błękitnych Stargard Szczeciński:  Moim faworytem na wygranie tegorocznej Ligi Mistrzów jest Real Madryt raz, że od dziecka kibicuję tej drużynie i nadszedł czas, aby po 12 latach znowu wreszcie wygrać ten puchar. Po drugie, myślę, że z przyjściem nowego trenera, jakim jest Carlo Ancelotti i dwóch wielkich gwiazd Bale i Isco drużyna jest na tyle mocna aby to osiągnąć. Czarnym koniem Ligi Mistrzów będzie PSG. Klub, który od paru lat na transfery wykłada duże miliony i kupuje naprawdę ciekawych zawodników. Oczywiście mając w składzie Ibrahimowica można liczyć na ten sukces.   Mateusz Bany, zawodnik Miedzi Legnica: Uważam, że największym faworytem jest Bayern, ale według mnie wciąż liczy się Barcelona, która w tym sezonie musi coś udowodnić. Jeżeli chodzi o czarnego konia, to jak dla mnie będzie nim Arsenal Londyn. Angielski klub dokonał kilku wzmocnień i dawno nic nie wygrał, więc mogą sporo namieszać.   Maciej Dulewicz, bramkarz Bałtyku Koszalin: Mój typ numer jeden do wygrania Ligi Mistrzów to oczywiście Real Madryt i nie tylko dlatego, że jestem ich fanem od dziecka , ale wydaje mi się, że wzmocnienie w postaci Garentha Bale'a pomoże im osiągnąć upragniony cel jakim jest finał rozgrywek. Drugim kandydatem jest na pewno odwieczny wróg z Katalonii czyli Barcelona. Duet Messi i Neymar robi na mnie ogromne wrażenie , a czarnym koniem dla mnie będzie ktoś z dwójki Borussia Dortmund - Bayer Monachium.   Jak widać większość zawodników reprezentujących Koszalin uważa, że największe szanse na wygranie Ligi Mistrzów mają Real i Barcelona. Nie zabrakło także typów wskazujących na zespoły angielskie. Jak zwykle mocny będzie Bayern Monachium i Borussia Dortmund. Kto wygra? Przekonamy się za kilka miesięcy.  

Sportowcy marzą o prezentach

Artur Rutkowski - 23 Grudnia 2012 godz. 12:09
Koszykarze, piłkarze, szczypiornistki, judocy, prezesi koszalińskich klubów. Przed świętami Bożego Narodzenia, nie kryją swoich marzeń o prezentach, aa także dzelą się swoimi ciekawymi prezentami. I każdy z nich liczy na coś od serca, bez względu, czy są to elektroniczne gadżety, odrobina spokoju, czy po prostu śnieg. Cezary Wojniusz (trener judo / Judo Gwardia) - najciekawszy prezent w życiu jaki w życiu dostałem to moja córka, a chciałbym dostać przede wszystkim zdrowia. Jarosław Burzak (Prezes / piłka nożna - Gwardia Koszalin) - Dobrze wspominam, jak w dzieciństwie dostawałem ciekawe książki historyczne lub sportowe, a chciałbym dostać takie urządzenie, które wydłużyło by dobę. Jarosław Krasnodębski (Prezes / piłka ręczna - Gwardia Koszalin) - Najlepszy świąteczny prezent, był wtedy gdy mi się syn urodził, a chciałbym otrzymać wycieczkę zagraniczną i na to się zanosi, a służbowo aby gwardia się skonsolidowała i zaczęła osiągać coraz lepsze wyniki. Sandra Lickun (judoczka / judo - Gwardia Koszalin) - Osobiście większa radość sprawia mi dawanie niż branie, ale nie oszukujmy się każdy cieszy się z prezentów nieżalenie od wieku. Prezentem, który w tym roku chciałabym znaleźć pod choinka jest karnet na masaże. Nie ukrywam ze myślałam o tym już od dawna ze względu na bóle kręgosłupa zwlaszcza te po ciężkim treningu, a święta to doskonały czas by trochę odpocząć i moc się zrelaksować i rozluźnić. Jeżeli trafiłabym na tego bogatszego Mikołaja to prosiłabym o bilet lotniczy do Japonii. Od dawna marze o takim wyjeździe, dzięki, któremu mogłabym poznać ich sposób szkolenia sprawdzić się z najlepszymi judokami na świecie oraz wiele nauczyć. Byłoby to spełnienie jednego z moich marzeń. No i oczywiście w moim świątecznym prezencie nie może zabraknąć słodyczy, które są chyba moja największa słabością Damian Zydel (oprawa meczów / koszykówka - Gwardia Koszalin) - Najmilej wspominam święta w dzieciństwie, podczas których dziadek wychodził na papierosa a w tym czasie do drzwi pukał Święty Mikołaj. Pamiętam, że dostawałem zawsze to, o co poprosiłem Mikołaja w liście. Były to różnego rodzaju gadżety sportowe, samochody, raz nawet wielka ciuchcia. Z czasem największą radość zaczęło mi sprawiać dawanie prezentów i tak od kilku lat staram się zaskakiwać najbliższych, bo uśmiech na ich twarzy to dla mnie najpiękniejszy prezent świąteczny. Norbert Gzubicki (piłkarz / Bałtyk Koszalin) - największą radość w życiu sprawił mi mikołaj jeszcze za dzieciaka, gdy dostałem worek pełen różnych prezentów, a wśród nich samochód modelarski do sklejenia, do tej pory stoi u mnie w pokoju, a w tym roku co chciałbym dostać? hmm ucieszyłaby mnie gra na playstation 3 nba 2k13 Łukasz Szymański (piłkarz / Bałtyk Koszalin) - pamiętam, jak byłem mały, największą frajdę sprawiał mi worek słodyczy. Wtedy byłem szczęśliwy, aleœ nie przywiązuję większej wagi do prezentów i jeœśli miałbym czegoœ oczekiwać od Mikołaja to przede wszystkim zdrowia oraz tego, aby się układało w życiu. Igor Milicić (koszykarz / AZS Koszalin) - oooo, teraz mnie zaskoczyłeśœ tym pytaniem, zawsze ja daję prezenty. Pamiętam, że chyba 4 lata temu dostałem taki dziadkowy sweter :) Mam go do dzisiajœ, nówka sztuka, myśœle, że już takiego prezentu się nie powtórzy. Oczekiwania: Przede wszystkim zdrowia, dla mnie i mojej rodziny. Jak to będzie to z całą resztą sobie poradzę. Łukasz Wiśœniewski (koszykarz / AZS Koszalin) - Prezent? :) Nie przywiązuje jakiejœ szczególnej wagi do prezentów œświątecznych, ale myœlę że największym prezentem jaki dostałem to narodziny mojego syna. Niczego więcej mi nie trzeba jestem szczęśliwy Dominik Nadolski "Œciana" - złoty medalista w wyciskaniu sztangi leżąc - nie przypominam sobie niczego szczególnego, hmmm, ale gdyby tak sięgnąć pamięcią to Lego Technic Bionicle. Czego oczekuję? mega paczki suplementów, fajny duży zestaw. Najbardziej się cieszyłem jak bylem dzieckiem i dostałem gruszek bokserska, a co chciałbym dostać to napisz zdrowego potomka;) Kamil Lichmański (piłkarz junior / Gwardia Koszalin) - Najlepszym prezentem jaki dostałem było to jak skręciłem kolano, lekarze nie dawali mi szans powrotu do piłki, a mimo wszystko wróciłem do sportu. Chciałbym dostać bilet do Barcelony, pójść na stadion poznać piłkarzy. TO jedno z największych moich marzeń. Artur Piotrowski (zawodnik MMA) - najbardziej się cieszyłem, jak byłem dzieckiem i dostałem gruszkę bokserska, a co chciałbym dostać to zdrowego potomka