Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Studenckie granie

Autor Patryk Pietrzala / fot. Artur Rutkowski 22 Maj 2014 godz. 15:50
Studenci Politechniki Koszalińskiej przeszli przez zmagania piłkarskie. Spośród szesnastu drużyn górą była ekipa „Grubszej Awantury”, która rozgromiła wszystkich przeciwników.

Miejscem zmagań był orlik przy ulicy Głowackiego. W turnieju mogli wziąć udział studenci Politechniki Koszalińskiej. Do zawodów zgłosiło się 16 drużyn, a w każdej mogło zagrać dziesięciu zawodników. Podczas meczów po boisku mogło biegać pięciu graczy w polu plus bramkarz. Organizatorzy zapewnili opiekę medyczną i obsadę sędziowską. Spotkania trwały 14 minut (7 minut jedna połowa).

Zespoły (Nazwy drużyn, które wyszły z grupy zostały pogrubione):

Grupa A: Wygibani, UchichaBlokersi, FC Mocny Full

Grupa B: ZiiP Squad, Wolni strzelcyGrubsza Awantura, Transportersi 2013

Grupa C: Dajcie nam wygraćZaułek Rąbino, Hipnoza, Nawałka team

Grupa D: Królowie Kosmosu, Informatiki, Majówkowe bileciki, My tylko po tą kratę

 

Ćwierćfinały:

Blokersi 5:1 Dajcie nam wygrać

Wolni strzelcy 0:3 Królowie Kosmosu

Uchicha 0:1 Zaułek Rąbino

Grubsza Awantura 3:1 My tylko po tą kratę

 

Półfinały:

Blokersi 4:1 Królowie Kosmosu

Zaułek Rąbino 1:6 Grubsza Awantura

 

O trzecie miejsce:

Królowie 6:2 Załuek Rąbino

 

Finał:

Blokersi 0:3 Grubsza Awantura

 

Zespół Grubszej Awantury zdominował całe rozgrywki notując bilans 30 bramek strzelonych i 4 stracone.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Wielka Bitwa Wodna

Paweł Kaczor / fot. Artur Rutkowski - 24 Maj 2014 godz. 15:56
Na placu podożynkowych już po raz trzeci miało miejsce wodne starcie pomiędzy żakami Politechniki Koszalińskiej. – Ta impreza stała się już nieodłącznym elementem Tygodnia Kultury Studenckiej. Zainteresowanie bitwą jest bardzo duże zarówno wśród żaków, jak i mieszkańców Koszalina. – informuje Berenika Grzymała, z Parlamentu Studentów Politechniki Koszalińskiej. Przygotowania do wydarzenia trwały ok. 2 dni. – Co roku pompujemy od 10 do 15 tys. balonów. W tym roku udało się napompować ok. 15 tys. balonów. – mówi Grzymała. Warto podkreślić, że w przygotowaniach do wodnej bitwy brało udział jedynie ok. 30 wolontariuszy. – Tak naprawdę jest to ciężka praca. Jestem pełna podziwu dla wolontariuszy. – dodaje członkini PSPK.   Teren bitwy „składał” się z dwóch pól, które oddzielone były ok. 4 metrowym pasem. Na początku zawodnicy znajdowali się ok. 8 metrów od balonów. – Studenci na komendę „czas start” pobiegli do balonów i wtedy zaczęła się wodna bitwa. – informuje Berenika Grzymała. – Wziąłem udział w zabawie trzeci raz. Zawsze jest super i tak też było dzisiaj, ale pogoda mogłaby być lepsza. Wtedy byłoby jeszcze więcej osób. – mówi Arkadiusz Kulas, student Politechniki Koszalińskiej.   Choć pogoda nie do końca była „po myśli” organizatorów, to chętnych do wzięcia udziału w wodnej bitwie nie brakowało. – Mimo nie zawsze dobrej pogody to podczas każdej edycji imprezy jest tylu ludzi, że nie możemy wszystkich pomieścić na polu bitwy, a wszystkie balony zostają wykorzystane. – komentuje Grzymała. Na terenach podożynkowych pojawiło się również sporo „obserwatorów”, którzy nie wzięli udziału w bitwie, ale chętnie oglądali wodne „zmagania” studentów.   Dlaczego już niemal nieodłączne wydarzenie koszalińskich juwenaliów odbywa się na terenach podożynkowych, a nie na osiedlu akademickim? – Na terenach podożynkowych jest bezpieczniej niż na akademikach, gdzie nie mamy do dyspozycji tak dużego terenu. Ponadto jest tu miękki teren, a także nie ma np. szkieł. Teren jest „oczyszczony” i sprawdzony. – mówi Grzymała.