Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Uważaj na radary za granicą!

Autor Paweł Kaczor / info. moto.wp.pl / fot. PAP 16 Maj 2014 godz. 10:50
Polscy kierowcy przez wiele lat unikali mandatów, które zostały wystawione za granicą. Przepływ informacji o samochodach i kierowcach był utrudniony, więc fotoradary nie wyrządzały dużej krzywdy. Obecnie to się zmieniło. Nowe przepisy zobowiązują wszystkie państwa, które należą do Unii Europejskiej, do wymiany danych o kierowcach popełniających wykroczenia drogowe.

Nowy system, który jest wymagany przez unijne przepisy, działa w naszym kraju od ok. 2 tygodni. Mandat z zagranicy mogą otrzymać zarówno kierowcy, którzy popełnili wykroczenie od tego czasu, jak i Ci, którzy zrobili to nawet 2 lata temu. Jest czego się bać, gdyż w wielu państwach europejskich jest więcej fotoradarów niż w Polsce, a mandaty są wyższe (np. w Chorwacji można zapłacić ok. 3 tys. zł, a w Austrii - ok. 9 tys. zł).

 

W ciągu ok. 2 tygodni obowiązywania nowych przepisów, wpłynęło ok. 620 zapytań o polskich kierowców, którzy popełnili wykroczenia za granicami naszego państwa. Warto dodać, że przepisy działają również w drugą stronę. Kierowcy samochodów na zagranicznych tablicach, którzy popełnią wykroczenie w Polsce, nie mogą czuć się bezkarni. Polska policja złożyła już ok. 120 zapytań.

 

Wpływające obecnie do naszego kraju wnioski mogą dotyczyć przewinień z ostatnich 2 lat, gdyż zagraniczne służby czekały na uruchomienie systemu w Polsce i prawdopodobnie obecnie masowo zgłaszają stare sprawy. Jak to działa? W naszym kraju Inspekcja Transportu Drogowego, która obsługuje fotoradary, zgłasza się po dane zagranicznego kierowcy i na ich podstawie wystawia mandat. Jeśli ten go nie zapłaci, to sprawa trafia do polskiego sądu, a uzyskaniem pieniędzy zajmuje się zagraniczny komornik.  Nie ważne z jakiego unijnego kraju pochodzi kierowca – karę otrzyma.

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Powstanie droga ekspresowa S6

Paweł Kaczor / info. UM Koszalin/m.szczecin.gazeta.pl/Radio Koszalin/ grafika: FB Piotra Jedlińskiego - 16 Maj 2014 godz. 10:27
Wicepremier oraz Minister Infrastruktury i Rozwoju – Elżbieta Bieńkowska – podczas wizyty w Szczecinie ogłosiła, że w czerwcu br. droga S6 zostanie wpisana do planu budowy dróg i rozpocznie się procedura przetargowa na odcinek Koszalin – Szczecin. W pierwszym etapie prace mają rozpocząć się na odcinku obwodnicy Koszalina. Powstaną również obwodnice Szczecinka i Wałcza. Wicepremier spotkała się z samorządowcami z naszego regionu w Szczecinie. – Podjęłam decyzję i w czerwcu odcinek drogi S6 Szczecin-Koszalin zostanie wpisany na listę inwestycji. – mówiła Bieńkowska. Przetarg na wykonawcę tego odcinka ma być ogłoszony jeszcze w tym roku. W czerwcu powinny zakończyć się prace nad projektem budowlanym, a zaraz po tym – wydane pozwolenie na realizację inwestycji. Następnie zostanie ogłoszony przetarg na budowę obwodnicy Koszalina na S6.   Budowa ekspresowej szóstki na duże znaczenie dla mieszkańców regionu. Wybudowanie odcinka z Goleniowa do Koszalina ma kosztować ok. 3 mld zł. Koszt całej trasy (do Gdańska) to ok. 7 mld zł. Ma być ona gotowa do 2020r. Trasa S6 będzie mieć dwa pasy ruchu. Do programu ma zostać wpisana również budowa obwodnic Szczecinka i Wałcza. Realizowana ma być także droga ekspresowa S11. Ich budowa będzie możliwa dzięki pieniądzom, jakie Polska otrzyma w nowej perspektywie unijnej.