Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Dwa rekordy Małgorzaty Hołub

Autor Artur Rutkowski 12 Maj 2014 godz. 11:33
Dużym zainteresowaniem cieszył się Mityng Otwarcia Sezonu Klubu Lekkoatletycznego Bałtyk Koszalin. W zawodach nie zabrakło najbardziej rozpoznawalnej koszalińskiej sprinterki Małgorzaty Hołub, która poprawiła rekord stadionu w biegu na 300 metrów, a w biegu na 100 metrów poprawiła swój rekord życiowy.

Początkowo Małgosia miała startować w biegach na 100 i 200 metrów jednak w ostatniej chwili zmieniła swoją decyzję, co okazało się "strzałem w dziesiątkę". Najpierw w swoim starcie na 300 metrów uzyskała czas 38,52 sekund, poprawiając tym samym rekord stadionu Bałtyk w kategorii pań. Następnie będąca w wyśmienitej formie koszalinianka w starcie na 100 metrów uzyskała czas 12,37 sekund, co pozwoliło jej cieszyć się ze zwycięstwa i nowego rekordu życiowego.

 

Klub Lekkoatletyczny Bałtyk, to nie tylko Małgorzata Hołub, w sobotę 10 maja startowali, również inni z równie dobrym skutkiem. Wyniki zawodników Bałtyku Koszalin: 

 

Kobiety - 100 m - Natalia Pierzyniak – 13,29 s (rekord życiowy), Patrycja Gawryło – 14,30 s (rekord życiowy); 200 m – Natalia Pierzyniak – 27,54 s, Weronika Rybińska – 29,27 s, Patrycja Gawryło – 31,12 s; rzut oszczepem (600 g) - Aleksandra Paszko – 32,58 m.

Mężczyźni - 100 m - Marcin Wiśnik – 11,91 s (powrót na bieżnię po 10 latach przerwy!), Arkadiusz Drężek – 12,14 s (rekord życiowy), Patryk Madej – 12,19 s; 600 m - Adam Kasprowicz – 1.45,74 min.; 1500 m - Paweł Pruchniewski – 4.10,14 min. (rekord życiowy), Kamil Teofilak – 4.14,54 min. (rekord życiowy); rzut oszczepem (700 g) - Michał Ryśkiewicz – 18,83 m; rzut oszczepem (600 g) - Michał Sidełko – 42,06 m, Sebastian Szymański – 42,01 m.

 

Zwycięzcy pozostałych konkurencji: kobiety – 100 m pł. (76,2) - Marika Wójs (Hermes Gryfino) – 16,05 s; 200 m - Zofia Małaczewska (Sztorm Kołobrzeg) – 25,60 s; 400 m - Klaudia Zub (Sztorm Kołobrzeg) – 61,04 s; 600 m - Eliza Lenartowicz (Pomorze Stargard) – 1.38,30 min.; 800 m - Milena Sadowska (UKS Dobra Nowogardzka) – 2.29,96 min.; skok w dal - Katarzyna Burczak (Bałtyk Koszalin) – 5,26 m; skok wzwyż - Katarzyna Wójcik (GULKS Barwice) – 1,43 m; rzut dyskiem (1 kg) – Katarzyna Janiak (Bałtyk Koszalin) – 25,16 m; rzut dyskiem (0,75 kg) - Alicja Grabarczyk (ULKS Tychowo) – 28,66 m; rzut oszczepem (600 g) - Hanna Kamińska (SKLA Słupsk) – 40,91 m (rekord życiowy); rzut oszczepem (500 g) - Maria Szramiak (SKLA Słupsk) – 33,24 m.

Mężczyźni - 110 m pł. (91,4) - Adrian Przybyła (SKLA Słupsk) – 14,66 s (rekord życiowy); 100 m - Tomasz Sosnowski (Bałtyk Koszalin) – 11,01 s; 200 m - Tomasz Sosnowski (Bałtyk Koszalin) – 21,91 s (rekord życiowy); 300 m - Rafał Anders (Bałtyk Koszalin) – 36,26 s; 400 m - Jakub Woźniak (Pomorze Stargard) – 53,47 s; 600 m - Marek Gałgański (Sztorm Kołobrzeg) – 1.27,35 min.; 800 m - Szymon Pawłowski (Bałtyk Koszalin) – 2.07,49 min.; 1500 m - Wojciech Piwowarczyk (Pomorze Stargard) – 4.07,25 min.; skok w dal - Michał Kosior (Sztorm Kołobrzeg) – 7,25 m; skok wzwyż - Michał Walkowiak (Junior Złocieniec) – 1,85 m; rzut dyskiem (2 kg) - Tomasz Rozumczyk (SKLA Słupsk) – 45,52 m; rzut dyskiem (1,75 kg) - Michał Michalski (Hermes Gryfino) – 18,29 m; rzut dyskiem (1,5 kg) - Piotr Oleszczyszyn (Hermes Gryfino) – 34,77 m; rzut dyskiem (1 kg) - Szymon Sadowski (SKLA Słupsk) – 40,35 m; rzut oszczepem (800 g) - Paweł Roziński (SKLA Słupsk) – 74,80 m; rzut oszczepem (700 g) - Mateusz Gunera (Olimp Łobez) – 55,94 m; rzut oszczepem (600 g) - Marcel Wiszniewski (Junior Złocieniec) – 45,24 m.

 

 

W zawodach udział wzięło 280 zawodników reprezentujących barwy 27 klubów. Następny mityng lekkoatletyczny w Koszalinie odbędzie się w sobotę, 14 czerwca. Natomiast najlepsza koszalińska sprinterka w najbliższy weekend prawdopodobnie wystartuje na zawodach w Łodzi, zaś 22 maja wylatuje na Bahama gdzie wystartuje w prestiżowych zawodach IAAF World Relays.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Hołub w Rio!

ArtRut za pzla.pl, koszalin.pl, - 4 Maj 2015 godz. 9:38
Reprezentantki Polski w sztafecie 4x400 metrów z koszalinianką Małgorzatą Hołub w składzie wywalczyły w Nassau, podczas imprezy pod nazwą IAAF World Relays olimpijską kwalifikację. Polki w finale tych zawodów walczyły jak lwice. Na pierwszej zmianie znów pobiegła Ewelina Ptak, podała pałeczkę Malgorzacie Hołub, ta przekazała ją Joannie Linkiewcz, a ostatnie okrążenie pokonywała Justyna Święty. Czas Polek to:3:29.30. "Piątka" od naszych specjalistek 400 m za piąte miejsce sztafety 4x400 m w Nassau. Od lewej: Małgorzata Hołub, Joanna Linkiewicz, Ewelina Ptak i Justyna Święty.   Awans do igrzysk to wielki sukces Polek, a także osobisty Małgorzaty Hołub. Zawodniczka KL Bałtyk Koszalin jest przecież także z ramienia Platformy Obywatelskiej radną Rady Miejskiej.   Do tej pory Koszalin na igrzyskach olimpijskich reprezentowany był 20 razy przez 13 zawodników. Tylko jednen z nich – Marian Tałaj – wywalczył medal. W 1976 roku podczas igrzysk w Montrealu siegnął po brązowy krążek. Blisko powtórzenia tego wyczynu byli także: Marek Garmulewicz, Andrzej Radomski, Marian Standowicz i śp. Ewa Larysa Krause, którzy zajmowali w olimpijskich turniejach piąte lokaty. Garmulewicz w Sydney był nawet czwarty… Oto lista koszalinian, którzy wystąpili w igrzyskach olimpijskich: Marian Tałaj (judo)    Monachium 1972 Montreal 1976 - brązowy medal Marian Standowicz (judo)  Montreal 1976 Leszek Doliński (koszykówka)  Moskwa 1980 Dariusz Zelig (koszykówka) Moskwa 1980 Andrzej Radomski (zapasy) Seul 1988 Barcelona 1992  Wioletta Sosnowska (Wilk) (badminton)  Barcelona 1992  Ewa Larysa Krause (judo) Atlanta 1996  Wojciech Natusiewicz (podnoszenie ciężarów)  Atlanta 1996  Mariusz Dąbrowski (zapasy)  Sydney 2000  Marek Garmulewicz (zapasy)  Barcelona 1992 Atlanta 1996 Sydney 2000 Paweł Spisak (Skibno, jeździectwo) Ateny 2004 Pekin 2008 Londyn 2012 Marcin Horbacz (pięciobój nowoczesny) Ateny 2004 Pekin 2008 Sławomir Kuczko (pływanie) Londyn 2012   Dodajmy, że mieszkańcy naszego miasta byli także uczestnikami paraolimpiad. Absolutnym rekordzistą jest Ryszard Fornalczyk, który uczestniczył w sześciu olimpiadach. Pozostali paraolimpiczycy to: Renata Cyburt, Aleksander Popławski, Ryszard Przednowek, Tomasz Rębisz, Robert Jachimowicz, Maciej Sochal, Kamila Rusielewicz.

Tegoroczny ranking wyników

ekoszalin za fb/KLbaltykkoszalin, fot.fb/klbaltykkoszalin - 11 Października 2014 godz. 14:58
Zachodniopomorski Związek Lekkiej Atletyki podsumował sezon 2014. Wśród tabel najlepszych wyników uzyskiwanych przez zawodników reprezentujących kluby województwa nie zabrakło lekkoatletów KL Bałtyk Koszalin. Małgorzata Hołub uzyskała najlepsze czasy spośród zawodników z województwa zachodniopomorskiego na 200 m (24,34 s), 300 m (38,52 s – uzyskane na stadionie w Koszalinie), 300 m w hali (38,08 s), 400 m (51,84 s) i 400 m w hali (53,03 s). Natomiast 12,28 s na 100m Małgorzaty Hołub to trzeci wynik w województwie w tym roku. W trójskoku najlepsza była Katarzyna Burczak – 12,00 m uzyskane w Koszalinie to I klasa sportowa. Do tego była też najlepsza w hali (11,05 m). Drugi wynik w trójskoku na otwartym stadionie zanotowała Joanna Kubicka (10,89 m). W skoku w dal drugi wynik uzyskała Natalia Pierzyniak (5,56 m), trzeci Joanna Kubicka (5,28 m), a czwarty Katarzyna Burczak (5,26 m). Natalia Pierzyniak ma też czwarty w tym roku wynik w skoku wzwyż na otwartym stadionie (1,58 m) i pierwszy w hali (1,60 m). Aleksandra Paszko uzyskała piąty wynik w rzucie oszczepem (600 g) – 35,04 m Tomasz Sosnowski był najszybszy w województwie na 300 m (34,76 s) i na 400 m (47,40 s – I klasa sportowa). Natomiast 21,71 s (I klasa) na 200 m tego samego zawodnika to drugi w tym roku wynik w województwie a 10,86 s (I klasa) na 100 m to wynik czwarty. Rafał Anders uzyskał drugi czas sezonu na 400 m (49,16 s). Kamil Teofilak był najszybszy na 2000 m z przeszkodami (6.08,16 min.), najszybszy na 2000 m w hali (5.54,90 s) i drugi na 1000 m w hali (2.51,36min.). Paweł Pruchniewski był drugi na 2000 m z przeszkodami (6.28,68 min.), drugi na 3000 m z przeszkodami (9.47,67 min.) czwarty na 600 m (1.26,62 min.). Jakub Wróbel uzyskał czwarty (pierwszy wśród młodzików) czas na 2000 m (5.57,72 min.), wśród młodzików był też najszybszy na 1500 m (4.24,21 min.) i piąty na 1000 m (2.45,33 min.). Oprócz tego był piąty w hali na 1000 m (2.59,19 min. - drugi wśród młodzików). Wśród młodzików Szymon Pawłowski uzyskał pierwszy czas na 1000 m (2.42,18 min.), drugi na 400 m (55,30 s), czwarty na 800 m (2.07,49 min.) i piąty na 600 m (1.29,80 min.). Oprócz tego miał trzeci wynik na 1000 m w hali (2.53,70 min. - pierwszy wśród młodzików). W tej samej kategorii wiekowej Michał Sidełko był drugi w rzucie oszczepem 600 g (48,50 m) a Sebastian Szymański czwarty (44,47 m). Paweł Kozak był trzeci wśród młodzików na 1000 m w hali (3.16,31 min.). Również w rywalizacji młodzików Arkadiusz Drężek uzyskał piąty wynik w biegu na 100 m na otwartym stadionie – 12,14 s Warto też wspomnieć, że w Koszalinie uzyskano najlepszy wynik sezonu w rzucie dyskiem 1,5 kg – Adam Stanowski (Sztorm Kołobrzeg) – 50,87 m. Na zdjęciu: Małgorzata Hołub w trakcie biegu sztafetowego 4x400 m podczas tegorocznych halowych mistrzostw świata w Sopocie.

Srebrny medal dla Hołub

Patryk Pietrzala - 21 Lipca 2014 godz. 14:30
Małgorzata Hołub, niezwykle utytułowana koszalińska sportsmenka, wywalczyła srebrny medal podczas XVII Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły. Małgorzata Hołub może dodać do swojej kolekcji kolejne prestiżowe wyróżnienie. Koszalinianka wystartowała w biegu na 400 metrów podczas prestiżowego XVII Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły. Reprezentantka Klubu Lekkoatletycznego Bałtyk Koszalin uzyskała najlepszy wynik w tym sezonie – 52, 43 s.   Lepszy czas od koszalińskiej zawodniczki uzyskała tylko Justyna Święty, reprezentująca AZS-AWF Katowice – 52,22 s – wyrównany rekord życiowy. Za Małgorzatą Hołub na metę wbiegły: Patrycja Wyciszkiewicz (Olimpia Poznań) – 52,48 s; Agata Bednarek (AZS Łódź) – 52,79 s; Ewelina Ptak (Śląsk Wrocław) – 53, 73 s; Zudikey Rodriguez (Meksyk) – 55,11 s; Tina Matusińska (AZS-AWF Katowice) – 55,23 s i Victoria Satiukova (Rosja) – 59,63 s.   Start w sopockim Grand Prix był pierwszym startem dla Małgorzaty Hołub po zgrupowaniu w szwajcarskim Sankt Moritz. Srebrny medal jest dobrym prognostykiem przed 90. Mistrzostwami Polski Seniorów, które odbędą się w Szczecinie w dniach 29-31 lipca.  

Do Brunszwinku po medale

Artur Rutkowski - 16 Czerwca 2014 godz. 15:48
W najbliższy weekend, 21 i 22 czerwca, polscy lekkoatleci będą walczyć w niemieckim Brunszwiku w Superlidze 5. Drużynowych Mistrzostw Europy. Już w najbliższy weekend 48 sportowców z całego kraju będzie walczyć w Superlidze 5. Drużynowych Mistrzostwach Europy. Miejscem zmagań będzie niemiecka miejscowość Brunszwink. W reprezentacji Polski wystąpi koszalinianka Małgorzata Hołub.     W zawodach udział wezmą bardzo silne reprezentacje m.in. z Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji oraz oczywiście Polacy. Oprócz Hołub do Niemec pojadą m.in. Kamila Lićwinko, Angelika Cichocka, Tomasz Majewski, Krystian Zalewski, Joanna Fiodorow, Piotr Lsek, Łukasz Grzeszczuk czy Piotr Małachowski.    Prezes PZLA Jerzy Skrucha liczy na dobry występ m.in. Tomasza Majewskiego, ale również liczy na medal sztafety 4 x 400 metrów. Zawody na Eintracht-Stadion w Brunszwiku odbędą się 21 i 22 czerwca. Tytułu drużynowych mistrzów Europy bronić będą Rosjanie. W ubiegłym roku w Gateshead Polska zajęła dobre piąte miejsce.

Hołub: Poprawić "życiówkę"

Artur Rutkowski - 4 Czerwca 2014 godz. 7:01
Z uczestniczką ostatnich nieoficjalnych MŚ na Bahama, koszalinianką Małgorzatą Hołub rozmawialiśmy, o najbliższych startach, celach, a także o rodzinnie. Dodajmy, że obecnie zawodniczka KLA Bałtyk stara się o minimum na lipcowe ME. Z zawodniczką udało rozmawialiśmy tuż przed startem w mitingu w szwajcarskim Biellinzona. Obecnie koszalinianka jest po biegu na 400m, w którym zajęła trzecią lokatę, a także uzyskała czas bliski wskaźnikowi PZLA na sierpniowe mistrzostwa Europy. W biegu na 400 metrów Małgorzata Hołub, w pierwszym indywidualnym starcie na tym dystansie w sezonie letnim, zajęła trzecią lokatę uzyskując czas 52.54 (wskaźnik PZLA na zawody w Zurychu to 52.35), trzeci najlepszy w karierze. Druga z naszych biegaczek Justyna Święty uplasowała się na szóstym miejscu z rezultatem 53.18. Najszybsza na dystansie jednego okrążenia okazała się Jamajka, dwukrotna srebrna medalistka Halowych Mistrzostw Świata w Sopocie, Kaliese Spencer (52.06).    Ostatnio wywalczyła Pani w sztafecie 4x400 piąte miejsce na nieoficjalnych MŚ. Jaka atmosfera panowała podczas zawodów w stolicy Bahama? - Atmosfera na Bahama była super. Cała polska ekipa bardzo wzajemnie siebie wspierała. Ludzie tam tez byli niezwykle mili, jednak w porównaniu do atmosfery w Sopocie, było "troszkę" gorzej.   Czy marzyłyście o podium? - Szczerze mówiąc ja liczyłam tylko na finał, a że udało się zrobić jeszcze więcej i zająć 5 miejsce to super. Start był bardzo wcześnie, ponieważ w maju większość Europejczyków szykuje formę na sierpień na ME i tak tez jest z nami. Amerykanie, Jamajczycy i inni teraz maja środek sezonu, my dopiero początek. To były nasze pierwsze starty na 400m i dlatego bardzo się cieszymy z tak dobrego rezultatu i kwalifikacji na przyszłoroczne MŚ w Pekinie.   Przebywa Pani obecnie w Szwajcarii, na jakich dystansach będzie Pani startować? - W Szwajcarii będę startowała po raz pierwszy w tym roku na swoim koronnym dystansie 400m. Bieg zapowiada się bardzo ciekawie, bo będę rywalizować z najszybszymi na świecie.   Coraz bliżej ME, również w Szwajcarii, czy tam też będzie można Panią zobaczyć? - Jeszcze minimum indywidualnego nie wypełniłam,  jednak jest już minimum w sztafecie. Dopiero po Mistrzostwach Polski Seniorów w lipcu będzie oficjalna lista zawodników powołanych na Mistrzostwa Europy, ale nie ukrywam, że liczę ze na tej liście się pojawię.   Ostatnio bardzo rzadko bywa Pani w swoim rodzinnym Koszalinie, czy zamieniłaby Pani nasze miasto, na inne? To fakt ze ostatnio bardzo dużo wyjeżdżam, jednak uwielbiam Koszalin i zawsze z radością tu wracam. To jest niewielkie, ale bardzo ładne miasto, chociaż ma tez swoje minusy, ponieważ dojazd do innych zakątków kraju jest trudny i  długi.   Jakie starty jeszcze na Panią czekają w obecnym sezonie? W tym sezonie wystartuje jeszcze na Memoriale Kusocińskiego w Szczecinie,  najprawdopodobniej na Drużynowych Mistrzostwach Europy, mam jeszcze jeden start w Niemczech. a później juz tylko Mistrzostwa Polski Seniorów i Mistrzostwa Europy   Osobisty cel na resztę sezonu? Moim osobistym celem jest uzyskanie nowego rekordu życiowego i zajęcie wysokiego miejsca w sztafecie na Mistrzostwach Europy   Jak rodzinna znosi fakt, że jest Pani ciągle w rozjazdach? Moja rodzina już się do tego przyzwyczaiła. Trenuje już prawie 10 lat wiec mieli trochę czasu, żeby się z tym oswoić. Mój chłopak też na początku nie mógł się pogodzić z moimi ciągłymi wyjazdami, jednak z biegiem czasu to zrozumiał, że sport jaki trenuje wiąże się z ciągłymi wyjazdami i zaakceptował to.

Hołub piąta w Worlds Reyals

Artur Rutkowski / fot. fb Bałtyk Koszalin - Klub Lekkoatletyczny - 26 Maj 2014 godz. 7:07
Sprinterka koszalińskiego klubu lekkoatletycznego Bałtyk, Małgorzata Hołub zajęła piąte miejsce razem ze swoimi reprezentacyjnymi koleżankami na mistrzostwach świata w biegach rozstawnych (Worlds Reyals). Zajęte miejsce dało Polkom awans do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Pekinie. W finałowym starcie biało-czerwone uzyskały taki sam czas jak podczas eliminacji. Lepsze od Małgorzaty Hołub, Patrycji Wyciszkiewicz , Joanny Linkiewicz i Justyny Święty okazały się reprezentacji USA, Jamajki Nigerii oraz Francji. Występ sztafety kobiet 4x400 należy uznać za bardzo udany, cel jaki stawiały sobie zawodniczki został osiągnięty.   Na mistrzostwa 25 osobowa reprezentacja naszego kraju wywalczyła jeden medal w męskiej sztafecie 4x800 metrów, co dało w ogólnej klasyfikacji Worlds Reyals dziewiąte miejsce.). Dodajmy, że z Polskich sztafet tylko drużyna z zawodniczką Bałtyku Koszalin awansowała do przyszłorocznych mistrzostw w stolicy Chin.   W dwudniowych zawodach poprawiono trzy rekordy świata, na które IAAF wyasygnował 150 tys. dolarów.    Finał 4x400 metrów Kobiet: 1. USA 3.21,73 2. Jamajka 3.23,26 3. Nigeria 3.23,41 4. Francja 3.25,84 5. Polska 3.27,37   Klasyfikacja generalna mistrzostw: 1. USA 602. Jamajka 413. Kenia 354. W. Brytania 245. Australia 216. Trynidad i Tobago 197. Francja 188. Bahamy 159. Polska 1410. Nigeria 13 Punkty uzyskało 29 krajów

Hołub: Lubię biegać na tej bieżni

Artur Rutkowski - 27 Lutego 2014 godz. 8:59
23 lutego br. w ERGO ARENIE, Małgorzata Hołub zdobyła srebrny medal Halowych Mistrzostw Polski. Udało nam się porozmawiać z zawodniczką o ostatnich sukcesach oraz o zbliżających się Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Sopocie. Koszalinianka na mistrzostwach wystąpi na swoim koronnym dystansie 400m, a także w sztafecie na tym samym dystansie. W ubiegły weekend zdobyła Pani srebrny medal mistrzostw Polski, jakie to uczucie? -     Jest to przemiłe uczucie, gdyż po cichutku liczyłam na brązowy medal, wiedząc, że nie będzie o niego łatwo. Tym bardziej mnie on cieszy, zwracając uwagę na fakt, że nie mając się gdzie przygotować (w Koszalinie nie ma Hali Lekkoatletycznej) stać mnie było na taki wynik. Nie ma jednak zbyt wiele czasu na odpoczynek, bowiem już 7 marca startują Mistrzostwa Świata. Jak wyglądają teraz Pani przygotowania do tej wielkiej imprezy, bo czasu jest naprawdę mało. - W niedzielę w nocy wróciłam do domu po Mistrzostwach Polski, aby w poniedziałek załatwić ostatnie sprawy na uczelni, spakować się i w poniedziałkowy późny wieczór przyjechałam do Sopotu na zgrupowanie kadry, aby spokojnie przygotować się do Mistrzostw Świata. Aktualnie trenuję już 1 raz dziennie. Treningi nie są bardzo ciężkie, ale niezwykle ważne, gdyż mamy możliwość trenować na Ergo Arenie, co pomaga nam się zapoznać z bieżnią i miejmy nadzieje pomoże nam to na Mistrzostwach Świata. Jakie jest Pani minimum na te Mistrzostwa? - W związku z tym, że Zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki dopuścił mnie do startu indywidualnego mimo braku minimum - wypełniłam jedynie minimum światowe - chciałabym zaprezentować się z jak najlepszej strony i zejść poniżej 53 sekund. Wydaje mi się, że jestem na taki wynik przygotowana, jednak wszystko zależy od tego jak ułoży się bieg. A co do sztafety chciałybyśmy dostać się do finału, ale od tego zależy dyspozycja całej czwórki. Mam nadzieję, że każda z nas da z siebie wszystko i spełnimy swoje marzenia o finale. Mistrzostwa Świata odbędą się na tej samej bieżni, co Mistrzostwa Polski, jaka ona jest? - Mi osobiście bieżnia bardzo odpowiada. Biega mi się na niej lepiej niż tej w Spale. Jak na razie była dla mnie szczęśliwa, bo zdobyłam upragniony medal i mam nadzieję, że tak pozostanie.   Woli Pani startować w hali, czy na świeżym powietrzu? - Lubię i tu, i tu. Stadion lubię za to, że tam można spełnić wszystkie założenia, które ustalę przed biegiem, natomiast na hali jest to niemożliwe, bo wszystko zależy od tego jak potoczy się bieg. Plusem hali jest jednak ciągły bliski kontakt z zawodniczkami, gdyż nie biegniemy całego dystansu po swoich torach. Taki kontakt motywuje mnie do walki na ostatnich metrach, co było widoczne np. na Mistrzostwach Polski. Czy stać Panią, aby namieszać na podium Mistrzostw Świata? - Namieszać na podium na Mistrzostwach Świata będzie bardzo ciężko, bo przyjedzie sporo lepszych i bardziej doświadczonych zawodniczek ode mnie, jednak to jest sport i wszystko może się zdarzyć. Wiara czyni cuda.