Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Hołub: Poprawić "życiówkę"

Autor Artur Rutkowski 4 Czerwca 2014 godz. 7:01
Z uczestniczką ostatnich nieoficjalnych MŚ na Bahama, koszalinianką Małgorzatą Hołub rozmawialiśmy, o najbliższych startach, celach, a także o rodzinnie. Dodajmy, że obecnie zawodniczka KLA Bałtyk stara się o minimum na lipcowe ME.

Z zawodniczką udało rozmawialiśmy tuż przed startem w mitingu w szwajcarskim Biellinzona. Obecnie koszalinianka jest po biegu na 400m, w którym zajęła trzecią lokatę, a także uzyskała czas bliski wskaźnikowi PZLA na sierpniowe mistrzostwa Europy.

W biegu na 400 metrów Małgorzata Hołub, w pierwszym indywidualnym starcie na tym dystansie w sezonie letnim, zajęła trzecią lokatę uzyskując czas 52.54 (wskaźnik PZLA na zawody w Zurychu to 52.35), trzeci najlepszy w karierze. Druga z naszych biegaczek Justyna Święty uplasowała się na szóstym miejscu z rezultatem 53.18. Najszybsza na dystansie jednego okrążenia okazała się Jamajka, dwukrotna srebrna medalistka Halowych Mistrzostw Świata w Sopocie, Kaliese Spencer (52.06). 

 

Ostatnio wywalczyła Pani w sztafecie 4x400 piąte miejsce na nieoficjalnych MŚ. Jaka atmosfera panowała podczas zawodów w stolicy Bahama?

- Atmosfera na Bahama była super. Cała polska ekipa bardzo wzajemnie siebie wspierała. Ludzie tam tez byli niezwykle mili, jednak w porównaniu do atmosfery w Sopocie, było "troszkę" gorzej.

 

Czy marzyłyście o podium?

- Szczerze mówiąc ja liczyłam tylko na finał, a że udało się zrobić jeszcze więcej i zająć 5 miejsce to super. Start był bardzo wcześnie, ponieważ w maju większość Europejczyków szykuje formę na sierpień na ME i tak tez jest z nami. Amerykanie, Jamajczycy i inni teraz maja środek sezonu, my dopiero początek. To były nasze pierwsze starty na 400m i dlatego bardzo się cieszymy z tak dobrego rezultatu i kwalifikacji na przyszłoroczne MŚ w Pekinie.

 

Przebywa Pani obecnie w Szwajcarii, na jakich dystansach będzie Pani startować?

- W Szwajcarii będę startowała po raz pierwszy w tym roku na swoim koronnym dystansie 400m. Bieg zapowiada się bardzo ciekawie, bo będę rywalizować z najszybszymi na świecie.

 

Coraz bliżej ME, również w Szwajcarii, czy tam też będzie można Panią zobaczyć?

- Jeszcze minimum indywidualnego nie wypełniłam,  jednak jest już minimum w sztafecie. Dopiero po Mistrzostwach Polski Seniorów w lipcu będzie oficjalna lista zawodników powołanych na Mistrzostwa Europy, ale nie ukrywam, że liczę ze na tej liście się pojawię.

 

Ostatnio bardzo rzadko bywa Pani w swoim rodzinnym Koszalinie, czy zamieniłaby Pani nasze miasto, na inne?

To fakt ze ostatnio bardzo dużo wyjeżdżam, jednak uwielbiam Koszalin i zawsze z radością tu wracam. To jest niewielkie, ale bardzo ładne miasto, chociaż ma tez swoje minusy, ponieważ dojazd do innych zakątków kraju jest trudny i  długi.

 

Jakie starty jeszcze na Panią czekają w obecnym sezonie?

W tym sezonie wystartuje jeszcze na Memoriale Kusocińskiego w Szczecinie,  najprawdopodobniej na Drużynowych Mistrzostwach Europy, mam jeszcze jeden start w Niemczech. a później juz tylko Mistrzostwa Polski Seniorów i Mistrzostwa Europy

 

Osobisty cel na resztę sezonu?

Moim osobistym celem jest uzyskanie nowego rekordu życiowego i zajęcie wysokiego miejsca w sztafecie na Mistrzostwach Europy

 

Jak rodzinna znosi fakt, że jest Pani ciągle w rozjazdach?

Moja rodzina już się do tego przyzwyczaiła. Trenuje już prawie 10 lat wiec mieli trochę czasu, żeby się z tym oswoić. Mój chłopak też na początku nie mógł się pogodzić z moimi ciągłymi wyjazdami, jednak z biegiem czasu to zrozumiał, że sport jaki trenuje wiąże się z ciągłymi wyjazdami i zaakceptował to.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Hołub piąta w Brunszwink

Artur Rutkowski - 22 Czerwca 2014 godz. 16:55
Podczas drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce, koszalinianka Małgorzata Hołub razem z koleżankami w sztafecie 4 x 400 metrów zajęła wysokie piąte miejsce w finałowym biegu. Najszybsze okazały się Ukrainki, które uzyskały czas 3:27:66, zacięcie o drugą lokatę walczyły reprezentantki Francji z Niemkami, ale to te drugie okazały się lepsze o "centymetry". Natomiast Polki minimalnie przegrały z Brytyjkami.   Reprezentantki Polski mogą uznać występ w niemieckim Brunszwink za sukces. Nasze zawodniczki pokonały m.in. bardzo groźne Rosjanki. Oprócz Małgorzaty Hołub w sztafecie biegły: Agata Bednarek (AZS Łódź),  Justyna Święty (AZS AWF Katowice) i Patrycja Wyciszkiewicz (Olimpia Poznań)   Wyniki biegu:    s   1  Ukraina    3:27.66   2  Niemcy   3:28.34   3  Francja   3:28.35   4  Wielka Brytania   3:28.91   5  Polska   3:29.02   6  Włochy   3:30.17   7  Rosja   3:30.36   8  Holandia   3:32.84   9  Czechy   3:35.38   10  Szwecja   3:38.21   11  Turcja   3:46.17

Do Brunszwinku po medale

Artur Rutkowski - 16 Czerwca 2014 godz. 15:48
W najbliższy weekend, 21 i 22 czerwca, polscy lekkoatleci będą walczyć w niemieckim Brunszwiku w Superlidze 5. Drużynowych Mistrzostw Europy. Już w najbliższy weekend 48 sportowców z całego kraju będzie walczyć w Superlidze 5. Drużynowych Mistrzostwach Europy. Miejscem zmagań będzie niemiecka miejscowość Brunszwink. W reprezentacji Polski wystąpi koszalinianka Małgorzata Hołub.     W zawodach udział wezmą bardzo silne reprezentacje m.in. z Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji oraz oczywiście Polacy. Oprócz Hołub do Niemec pojadą m.in. Kamila Lićwinko, Angelika Cichocka, Tomasz Majewski, Krystian Zalewski, Joanna Fiodorow, Piotr Lsek, Łukasz Grzeszczuk czy Piotr Małachowski.    Prezes PZLA Jerzy Skrucha liczy na dobry występ m.in. Tomasza Majewskiego, ale również liczy na medal sztafety 4 x 400 metrów. Zawody na Eintracht-Stadion w Brunszwiku odbędą się 21 i 22 czerwca. Tytułu drużynowych mistrzów Europy bronić będą Rosjanie. W ubiegłym roku w Gateshead Polska zajęła dobre piąte miejsce.

Hołub piąta w Worlds Reyals

Artur Rutkowski / fot. fb Bałtyk Koszalin - Klub Lekkoatletyczny - 26 Maj 2014 godz. 7:07
Sprinterka koszalińskiego klubu lekkoatletycznego Bałtyk, Małgorzata Hołub zajęła piąte miejsce razem ze swoimi reprezentacyjnymi koleżankami na mistrzostwach świata w biegach rozstawnych (Worlds Reyals). Zajęte miejsce dało Polkom awans do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Pekinie. W finałowym starcie biało-czerwone uzyskały taki sam czas jak podczas eliminacji. Lepsze od Małgorzaty Hołub, Patrycji Wyciszkiewicz , Joanny Linkiewicz i Justyny Święty okazały się reprezentacji USA, Jamajki Nigerii oraz Francji. Występ sztafety kobiet 4x400 należy uznać za bardzo udany, cel jaki stawiały sobie zawodniczki został osiągnięty.   Na mistrzostwa 25 osobowa reprezentacja naszego kraju wywalczyła jeden medal w męskiej sztafecie 4x800 metrów, co dało w ogólnej klasyfikacji Worlds Reyals dziewiąte miejsce.). Dodajmy, że z Polskich sztafet tylko drużyna z zawodniczką Bałtyku Koszalin awansowała do przyszłorocznych mistrzostw w stolicy Chin.   W dwudniowych zawodach poprawiono trzy rekordy świata, na które IAAF wyasygnował 150 tys. dolarów.    Finał 4x400 metrów Kobiet: 1. USA 3.21,73 2. Jamajka 3.23,26 3. Nigeria 3.23,41 4. Francja 3.25,84 5. Polska 3.27,37   Klasyfikacja generalna mistrzostw: 1. USA 602. Jamajka 413. Kenia 354. W. Brytania 245. Australia 216. Trynidad i Tobago 197. Francja 188. Bahamy 159. Polska 1410. Nigeria 13 Punkty uzyskało 29 krajów

Dwa rekordy Małgorzaty Hołub

Artur Rutkowski - 12 Maj 2014 godz. 11:33
Dużym zainteresowaniem cieszył się Mityng Otwarcia Sezonu Klubu Lekkoatletycznego Bałtyk Koszalin. W zawodach nie zabrakło najbardziej rozpoznawalnej koszalińskiej sprinterki Małgorzaty Hołub, która poprawiła rekord stadionu w biegu na 300 metrów, a w biegu na 100 metrów poprawiła swój rekord życiowy. Początkowo Małgosia miała startować w biegach na 100 i 200 metrów jednak w ostatniej chwili zmieniła swoją decyzję, co okazało się "strzałem w dziesiątkę". Najpierw w swoim starcie na 300 metrów uzyskała czas 38,52 sekund, poprawiając tym samym rekord stadionu Bałtyk w kategorii pań. Następnie będąca w wyśmienitej formie koszalinianka w starcie na 100 metrów uzyskała czas 12,37 sekund, co pozwoliło jej cieszyć się ze zwycięstwa i nowego rekordu życiowego.   Klub Lekkoatletyczny Bałtyk, to nie tylko Małgorzata Hołub, w sobotę 10 maja startowali, również inni z równie dobrym skutkiem. Wyniki zawodników Bałtyku Koszalin:    Kobiety - 100 m - Natalia Pierzyniak – 13,29 s (rekord życiowy), Patrycja Gawryło – 14,30 s (rekord życiowy); 200 m – Natalia Pierzyniak – 27,54 s, Weronika Rybińska – 29,27 s, Patrycja Gawryło – 31,12 s; rzut oszczepem (600 g) - Aleksandra Paszko – 32,58 m. Mężczyźni - 100 m - Marcin Wiśnik – 11,91 s (powrót na bieżnię po 10 latach przerwy!), Arkadiusz Drężek – 12,14 s (rekord życiowy), Patryk Madej – 12,19 s; 600 m - Adam Kasprowicz – 1.45,74 min.; 1500 m - Paweł Pruchniewski – 4.10,14 min. (rekord życiowy), Kamil Teofilak – 4.14,54 min. (rekord życiowy); rzut oszczepem (700 g) - Michał Ryśkiewicz – 18,83 m; rzut oszczepem (600 g) - Michał Sidełko – 42,06 m, Sebastian Szymański – 42,01 m.   Zwycięzcy pozostałych konkurencji: kobiety – 100 m pł. (76,2) - Marika Wójs (Hermes Gryfino) – 16,05 s; 200 m - Zofia Małaczewska (Sztorm Kołobrzeg) – 25,60 s; 400 m - Klaudia Zub (Sztorm Kołobrzeg) – 61,04 s; 600 m - Eliza Lenartowicz (Pomorze Stargard) – 1.38,30 min.; 800 m - Milena Sadowska (UKS Dobra Nowogardzka) – 2.29,96 min.; skok w dal - Katarzyna Burczak (Bałtyk Koszalin) – 5,26 m; skok wzwyż - Katarzyna Wójcik (GULKS Barwice) – 1,43 m; rzut dyskiem (1 kg) – Katarzyna Janiak (Bałtyk Koszalin) – 25,16 m; rzut dyskiem (0,75 kg) - Alicja Grabarczyk (ULKS Tychowo) – 28,66 m; rzut oszczepem (600 g) - Hanna Kamińska (SKLA Słupsk) – 40,91 m (rekord życiowy); rzut oszczepem (500 g) - Maria Szramiak (SKLA Słupsk) – 33,24 m. Mężczyźni - 110 m pł. (91,4) - Adrian Przybyła (SKLA Słupsk) – 14,66 s (rekord życiowy); 100 m - Tomasz Sosnowski (Bałtyk Koszalin) – 11,01 s; 200 m - Tomasz Sosnowski (Bałtyk Koszalin) – 21,91 s (rekord życiowy); 300 m - Rafał Anders (Bałtyk Koszalin) – 36,26 s; 400 m - Jakub Woźniak (Pomorze Stargard) – 53,47 s; 600 m - Marek Gałgański (Sztorm Kołobrzeg) – 1.27,35 min.; 800 m - Szymon Pawłowski (Bałtyk Koszalin) – 2.07,49 min.; 1500 m - Wojciech Piwowarczyk (Pomorze Stargard) – 4.07,25 min.; skok w dal - Michał Kosior (Sztorm Kołobrzeg) – 7,25 m; skok wzwyż - Michał Walkowiak (Junior Złocieniec) – 1,85 m; rzut dyskiem (2 kg) - Tomasz Rozumczyk (SKLA Słupsk) – 45,52 m; rzut dyskiem (1,75 kg) - Michał Michalski (Hermes Gryfino) – 18,29 m; rzut dyskiem (1,5 kg) - Piotr Oleszczyszyn (Hermes Gryfino) – 34,77 m; rzut dyskiem (1 kg) - Szymon Sadowski (SKLA Słupsk) – 40,35 m; rzut oszczepem (800 g) - Paweł Roziński (SKLA Słupsk) – 74,80 m; rzut oszczepem (700 g) - Mateusz Gunera (Olimp Łobez) – 55,94 m; rzut oszczepem (600 g) - Marcel Wiszniewski (Junior Złocieniec) – 45,24 m.     W zawodach udział wzięło 280 zawodników reprezentujących barwy 27 klubów. Następny mityng lekkoatletyczny w Koszalinie odbędzie się w sobotę, 14 czerwca. Natomiast najlepsza koszalińska sprinterka w najbliższy weekend prawdopodobnie wystartuje na zawodach w Łodzi, zaś 22 maja wylatuje na Bahama gdzie wystartuje w prestiżowych zawodach IAAF World Relays.