Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Hołub piąta w Brunszwink

Autor Artur Rutkowski 22 Czerwca 2014 godz. 16:55
Podczas drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkiej Atletyce, koszalinianka Małgorzata Hołub razem z koleżankami w sztafecie 4 x 400 metrów zajęła wysokie piąte miejsce w finałowym biegu.

Najszybsze okazały się Ukrainki, które uzyskały czas 3:27:66, zacięcie o drugą lokatę walczyły reprezentantki Francji z Niemkami, ale to te drugie okazały się lepsze o "centymetry". Natomiast Polki minimalnie przegrały z Brytyjkami.

 

Reprezentantki Polski mogą uznać występ w niemieckim Brunszwink za sukces. Nasze zawodniczki pokonały m.in. bardzo groźne Rosjanki.

Oprócz Małgorzaty Hołub w sztafecie biegły: Agata Bednarek (AZS Łódź),  Justyna Święty (AZS AWF Katowice) i Patrycja Wyciszkiewicz (Olimpia Poznań)

 

Wyniki biegu:

    
1
Ukraine Ukraina 
  3:27.66  
2
Germany Niemcy
  3:28.34  
3
France Francja
  3:28.35  
4
Great Britain & NI Wielka Brytania
  3:28.91  
5
Poland Polska
  3:29.02  
6
Italy Włochy
  3:30.17  
7
Russia Rosja
  3:30.36  
8
Netherlands Holandia
  3:32.84  
9
Czech Republic Czechy
  3:35.38  
10
Sweden Szwecja
  3:38.21  
11
Turkey Turcja
  3:46.17
Następny artykuł

Czytaj też

Hołub triumfuje w Turku

Artur Rutkowski - 25 Czerwca 2014 godz. 23:17
Koszalinianka Małgorzata Hołub potwierdza wysoką formę, tym razem okazała się najlepsza podczas Paavo Nurmi Games 2014 w Turku (Finlandia). Drugie miejsce przypadło Justynie Święty. Reprezentantka Bałtyku Koszalin uzyskała czas 52,50 sekund i wyprzedziła resztę stawki o 0,39 sek. Ponadto prowadzące w stawce Polki wyprzedziły resztę stawki o niemal trzy sekundy. Obie reprezentantki naszego kraju szlifują formę na sierpniowe Mistrzostwa Europy. Dodajmy, że czas Małgorzaty Hołub jest najlepszy w obecnym sezonie. Koszalinianka, już trzy krotnie w 2014 rywalizowała na tym dystansie z Justyną Święty i dwukrotnie była lepsza.1     Malgorzata Holub    POL         52,50         2     Justyna Swiety        POL         52,89         3     Hilla Uusimäki        FIN         55,70         4     Saara Raitis        FIN         57,16         5     Eliisa Räsänen        FIN         57,34        

Hołub: Poprawić "życiówkę"

Artur Rutkowski - 4 Czerwca 2014 godz. 7:01
Z uczestniczką ostatnich nieoficjalnych MŚ na Bahama, koszalinianką Małgorzatą Hołub rozmawialiśmy, o najbliższych startach, celach, a także o rodzinnie. Dodajmy, że obecnie zawodniczka KLA Bałtyk stara się o minimum na lipcowe ME. Z zawodniczką udało rozmawialiśmy tuż przed startem w mitingu w szwajcarskim Biellinzona. Obecnie koszalinianka jest po biegu na 400m, w którym zajęła trzecią lokatę, a także uzyskała czas bliski wskaźnikowi PZLA na sierpniowe mistrzostwa Europy. W biegu na 400 metrów Małgorzata Hołub, w pierwszym indywidualnym starcie na tym dystansie w sezonie letnim, zajęła trzecią lokatę uzyskując czas 52.54 (wskaźnik PZLA na zawody w Zurychu to 52.35), trzeci najlepszy w karierze. Druga z naszych biegaczek Justyna Święty uplasowała się na szóstym miejscu z rezultatem 53.18. Najszybsza na dystansie jednego okrążenia okazała się Jamajka, dwukrotna srebrna medalistka Halowych Mistrzostw Świata w Sopocie, Kaliese Spencer (52.06).    Ostatnio wywalczyła Pani w sztafecie 4x400 piąte miejsce na nieoficjalnych MŚ. Jaka atmosfera panowała podczas zawodów w stolicy Bahama? - Atmosfera na Bahama była super. Cała polska ekipa bardzo wzajemnie siebie wspierała. Ludzie tam tez byli niezwykle mili, jednak w porównaniu do atmosfery w Sopocie, było "troszkę" gorzej.   Czy marzyłyście o podium? - Szczerze mówiąc ja liczyłam tylko na finał, a że udało się zrobić jeszcze więcej i zająć 5 miejsce to super. Start był bardzo wcześnie, ponieważ w maju większość Europejczyków szykuje formę na sierpień na ME i tak tez jest z nami. Amerykanie, Jamajczycy i inni teraz maja środek sezonu, my dopiero początek. To były nasze pierwsze starty na 400m i dlatego bardzo się cieszymy z tak dobrego rezultatu i kwalifikacji na przyszłoroczne MŚ w Pekinie.   Przebywa Pani obecnie w Szwajcarii, na jakich dystansach będzie Pani startować? - W Szwajcarii będę startowała po raz pierwszy w tym roku na swoim koronnym dystansie 400m. Bieg zapowiada się bardzo ciekawie, bo będę rywalizować z najszybszymi na świecie.   Coraz bliżej ME, również w Szwajcarii, czy tam też będzie można Panią zobaczyć? - Jeszcze minimum indywidualnego nie wypełniłam,  jednak jest już minimum w sztafecie. Dopiero po Mistrzostwach Polski Seniorów w lipcu będzie oficjalna lista zawodników powołanych na Mistrzostwa Europy, ale nie ukrywam, że liczę ze na tej liście się pojawię.   Ostatnio bardzo rzadko bywa Pani w swoim rodzinnym Koszalinie, czy zamieniłaby Pani nasze miasto, na inne? To fakt ze ostatnio bardzo dużo wyjeżdżam, jednak uwielbiam Koszalin i zawsze z radością tu wracam. To jest niewielkie, ale bardzo ładne miasto, chociaż ma tez swoje minusy, ponieważ dojazd do innych zakątków kraju jest trudny i  długi.   Jakie starty jeszcze na Panią czekają w obecnym sezonie? W tym sezonie wystartuje jeszcze na Memoriale Kusocińskiego w Szczecinie,  najprawdopodobniej na Drużynowych Mistrzostwach Europy, mam jeszcze jeden start w Niemczech. a później juz tylko Mistrzostwa Polski Seniorów i Mistrzostwa Europy   Osobisty cel na resztę sezonu? Moim osobistym celem jest uzyskanie nowego rekordu życiowego i zajęcie wysokiego miejsca w sztafecie na Mistrzostwach Europy   Jak rodzinna znosi fakt, że jest Pani ciągle w rozjazdach? Moja rodzina już się do tego przyzwyczaiła. Trenuje już prawie 10 lat wiec mieli trochę czasu, żeby się z tym oswoić. Mój chłopak też na początku nie mógł się pogodzić z moimi ciągłymi wyjazdami, jednak z biegiem czasu to zrozumiał, że sport jaki trenuje wiąże się z ciągłymi wyjazdami i zaakceptował to.

Hołub piąta w Worlds Reyals

Artur Rutkowski / fot. fb Bałtyk Koszalin - Klub Lekkoatletyczny - 26 Maj 2014 godz. 7:07
Sprinterka koszalińskiego klubu lekkoatletycznego Bałtyk, Małgorzata Hołub zajęła piąte miejsce razem ze swoimi reprezentacyjnymi koleżankami na mistrzostwach świata w biegach rozstawnych (Worlds Reyals). Zajęte miejsce dało Polkom awans do przyszłorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Pekinie. W finałowym starcie biało-czerwone uzyskały taki sam czas jak podczas eliminacji. Lepsze od Małgorzaty Hołub, Patrycji Wyciszkiewicz , Joanny Linkiewicz i Justyny Święty okazały się reprezentacji USA, Jamajki Nigerii oraz Francji. Występ sztafety kobiet 4x400 należy uznać za bardzo udany, cel jaki stawiały sobie zawodniczki został osiągnięty.   Na mistrzostwa 25 osobowa reprezentacja naszego kraju wywalczyła jeden medal w męskiej sztafecie 4x800 metrów, co dało w ogólnej klasyfikacji Worlds Reyals dziewiąte miejsce.). Dodajmy, że z Polskich sztafet tylko drużyna z zawodniczką Bałtyku Koszalin awansowała do przyszłorocznych mistrzostw w stolicy Chin.   W dwudniowych zawodach poprawiono trzy rekordy świata, na które IAAF wyasygnował 150 tys. dolarów.    Finał 4x400 metrów Kobiet: 1. USA 3.21,73 2. Jamajka 3.23,26 3. Nigeria 3.23,41 4. Francja 3.25,84 5. Polska 3.27,37   Klasyfikacja generalna mistrzostw: 1. USA 602. Jamajka 413. Kenia 354. W. Brytania 245. Australia 216. Trynidad i Tobago 197. Francja 188. Bahamy 159. Polska 1410. Nigeria 13 Punkty uzyskało 29 krajów