Przed wyjazdem do Kołobrzegu, szkoleniowiec gwardzistów zapowiadał: - Musimy się jak najszybciej pozbierać jeśli chcemy jeszcze walczyć o najwyższe miejsce w lidze. A lokalne derby będą najlepszą okazją do pokazania charakteru i naszych możliwości,
Niestety podopieczni Marcina Lisztwana nie pokazali, że stać ich na włączenie się w walkę o mistrzostwo województwa Zachodniopomorskiego. Gospodarze sobotniej konfrontacji kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, ponadto byli skuteczniejsi w decydujących akcjach.
Katami koszalinian byli Aleksander Maciejewski, Michał Świżek i Sławomir Wieczorkiewicz, którzy wpisali się na listę strzelców. Zwycięstwo oddaliło Gwardię od lidera z Kołobrzegu o pięć punktów.
Dodajmy, że była to już trzecia z rzędu porażka juniorów Gwardii. W poprzednich kolejkach lepsi od chłopców z Fałata 34 byli gracze Chemika Police 1:2 i Energetyka Gryfino 1:4.
Kolejną okazją do poprawy nastrojów będzie starcie z wiceliderem tabeli SALOS-em Szczecin. Warto dodać, że Gwardia jest trzecia i traci do szczecinian cztery punkty. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze dość sporo meczów (red. osiem kolejek) i jeszcze wszystko jest możliwe.