Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Do Gdyni po awans

Autor Patryk Pietrzala 15 Kwietnia 2014 godz. 18:06
Dla koszykarzy AZS Koszalin mecz z Asseco Gdynią będzie najważniejszą potyczką w fazie dolnych szóstek. Podopieczni trenera Igora Milicicia postarają się wygrać siódme spotkanie z rzędu.

Koszykarze AZS Koszalin nie zawodzą. Po nieudanej próbie awansu do topowej szóstki rozgrywek Tauron Basket Ligi, Akademicy wygrali wszystkie sześć spotkań z niżej notowanymi drużynami. Co najważniejsze, podopieczni trenera Igora Milicicia pokonali bezpośrednich rywali, dla których głównym celem w tym sezonie są play-offy. Asseco Gdynia i Śląsk Wrocław również wygrywają jak na zawołanie i dzięki temu walka o ćwierćfinały zapowiada się pasjonująco.

 

Forma Akademików rośnie. Dawni liderzy – gracze amerykańscy, powoli odzyskują dawną pewność siebie i z meczu na mecz grają coraz lepiej. Jeff Robinson dwa razy z rzędu znalazł się w pierwszej piątce kolejki Tauron Basket Ligi. - Właśnie tego oczekujemy od Jeffa. Mamy jednak na uwadze to, że Kotwica nie spisuje się w tym sezonie najlepiej, dlatego nasz skrzydłowy musi udowodnić swoją wartość i zagrać na podobnym poziomie w następnych spotkaniach – stwierdził trener Igor Milicić. Do odpowiedniej dyspozycji wraca LaceDarius Dunn. Amerykanin bierze na siebie odpowiedzialność za najważniejsze akcje i chętnie dzieli się piłką. Nie można zapominać o kolejnym graczu zza oceanu. Darrell Harris gra tak jak w poprzednim sezonie. Trener Milicicić dał byłemu koszykarzowi Kotwicy zielone światło na rzuty dystansowe i pewność siebie amerykańskiego centra poszybowała w górę.

 

Asseco Gdynia to groźny zespół. Niekwestionowaną gwiazdą drużyny jest A.J. Walton. Filigranowy Amerykanin jest czołowym rozgrywającym Tauron Basket Ligi. Walton nigdy nie był typem strzelca, zwłaszcza na uczelni Baylor. Trener David Dedek znalazł jednak dla niego miejsce i system gry gdyńskiego zespołu odpowiada umiejętnościom Amerykanina. Jak zawsze groźni będą także Polacy. Przemysław Frasunkiewicz wciąż udowadnia, że potrafi robić różnicę w każdym zespole. Piotr Szczotka jest coraz lepszym strzelcem, a Łukasz Seweryn będzie groził rzutem z dystansu. Jedno jest pewne, spotkanie Asseco Gdyni z AZS Koszalin będzie miało spory wpływ na układ sił w dolnych szóstkach. To pojedynek na szczycie, w którym wszystko może się wydarzyć.