Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Żak ponownie zwycięski

Autor Patryk Pietrzala 22 Marca 2014 godz. 16:22
W kolejnym niezwykle istotnym spotkaniu koszykarze MKKS Żaka Koszalin pokonali PBG Basket Junior Poznań 54:45.

Początek spotkania to niespodziewana dominacja gospodarzy. Podopieczni trenera Bartłomieja Siewruka grali świetnie w obronie. Na pierwsze punkty gości trzeba było czekać aż do siódmej minuty. Koszalinianie nie błyszczeli w ofensywie, jednak udało im się uzbierać dziesięć punktów i jednocześnie zatrzymać graczy z wielkopolski na dwóch "oczkach".

 

Poznaniacy zaczęli się rozkręcać po kilku minutach drugiej kwarty. Do kosza wpadły pierwsze rzuty z dystansu. Gracze z Koszalina mieli również sporo problemów ze skutecznością w próbach zza łuku. Twarda gra w trumnie i agresywna obrona pozwalała utrzymać koszykarzom Żaka kilkupunktowe prowadzenie. Konsekwentna gra gości pozwoliła im wyjść na minimalne prowadzenie niedługo przed końcem pierwszej połowy, która ostatecznie zakończyła się wynikiem 20:17 dla gospodarzy.

 

Żak potwierdził swoją dobrą dyspozycję już na początku trzeciej kwarty. Koszalinianie zaliczyli serię 10:2 i kontrolowali tempo spotkania. Po time-oucie trenera gości do głosu doszli poznaniacy. Agresywna obrona na całym parkiecie sprawiała sporo problemów gospodarzom. W czwartej kwarcie stroną przeważającą byli gracze Basketu Poznań. Goście lepiej rzucali z dystansu, a koszalinianie popełniali łatwe straty, w efekcie czego wynik spotkania był wciąż sprawą otwartą. Po przerwie trenera Siewruka, koszykarze Żaka mądrze rozegrali końcówkę. Na pochwałę zasługują Kadej i Kiwilsza. Ta dwójka zaliczyła dwa bardzo ważne rzuty, które przypieczętowały zwycięstwo gospodarzy.

 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł