Koszalinianki w kadrze na turniej

Dwie zawodniczki Energi AZS Koszalin – Milena Kot i Monika Koprowska zostały wypożyczone do Sambora Tczew. Zespół z Koszalina podjął decyzję o wypożyczeniu dwóch zawodniczek, które w ostatnich spotkaniach nie łapały się do rotacji drużyny. Milena Kot i Monika Koprowska zostały wypożyczone do Sambora Tczew, który na co dzień występuje na parkietach I ligi. Umowa będzie obowiązywać do końca obecnego sezonu.   Milena Kot gra na pozycji obrotowej, a do Koszalina przybyła z Kielc, gdzie w dwudziestu spotkaniach zdobyła 17 bramek. W koszulce Energi AZS, 23-letnia zawodniczka zaliczyła sześć bramek. Nieco inna sytuacja jest z Moniką Koprowską, która w poprzednich rozgrywkach świetnie spisywała się w koszalińskim zespole, gdyż w 39 meczach 73 razy trafiała do bramki. Trener Moistad nie dawał 19-letniej zawodniczce zbyt wiele czasu na wykazanie się, dlatego postanowiono, że obie piłkarki będą występować na pierwszoligowych parkietach.                

Młodzieżowa reprezentacja Polski od 27 listopada brała udział w Międzynarodowym Pucharze Ślaska. W składzie Polek grały dwie zawodniczki Energa AZS: Monika Koprowska i Adrianna Nowicka. Polki podczas czterodniowego turnieju rozegrały cztery spotkania. Na inaugurację grały z Polską B, z którą wygrały pewne 28:13. W tym meczu Nowickiej nie udało się zdobyć bramki, zaś Monika Koprowska trzy razy wpisała się na listę strzelców.    Kolejnego dnia przyszedł bardzo trudny mecz z groźną Norwegią, która przez całe spotkanie przewyższała umiejętnościami młode reprezentantki Polski. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem Norweżek 22:30. W tym meczu Koprowska zdobyła 5 bramek oraz jedną dołożyła Nowicka.    Trzeciego dnia Polki zmierzyły się z reprezentacją Czech i tylko pierwsza połowa była wyrównana. Natomiast drugie 30 minut należało w pełni do biało-czerwonych dziewczyn, które wygrały 30:20. Ponownie 5 trafień zdobyła Koprowska, a jedną bramkę rzuciła Nowicka.    W ostatnim meczu turniejowym Polska zagrała ze Szwajcarią. To spotkanie obfitowało w bardzo wiele bramek, po obu stronach parkietu. Jednak więcej bramek zdobyły gospodynie turnieju wygrywając 39:28. W tym pojedynku ponownie jak w w poprzednim - pięć bramek trafiła Nowicka, zaś jedną Koprowska. Dodajmy, że w kadrze grała również wychowanka koszalińskiego klubu Zuzanna Ważna, która swoją karierę obecnie kontynuuje w Ruchu Chorzów.    Reprezentantki Polski w całym turnieju zajęły ostatecznie drugie miejsce, tuż za Norweżkami, które wygrały wszystkie spotkania. Najlepszą bramkarką w rozgrywkach okazała się Marina Jektvik Aarrstad z Norwegii, zaś najwięcej bramek zdobyła zawodniczka ze Szwajcarii Martina Treber  Tabela końcowa: 1. Norwegia 4 8 131-80 2. Polska A 4 6 119-91 3. Czechy 4 4 103-113 4. Polska B 4 2 80-114 5. Szwajcaria 4 0 100-135 Polska A – Polska B 28:13 (11:11) Polska A: Sielicka, Chojnacka - Fornalik 1, Dorsz 1, Nowicka, Kłusewicz, Gutkowska 2, Nowak, Zawistowska 2, Cempa 4, Ważna2, Kozimur 3, Łabuda 3, Koprowska 3, Jandura 1, Kozłowska 6. Polska B: Krupa, Januchta, Koper - Nocuń 1, Świerżewska 1, Zimny 4, Czubaj 1, Oreszczuk 3, Kwiecińska 1, Balsam 2,Urbaniak, Trzczak, Herbut, Jurczyk, Radzikowska, Zwierko. Polska A - Norwegia 22:30 (11:16) Polska A: Sielicka, Kordowiecka - Łabuda, Kozłowska 3, Dorsz, Zawistowska 1, Jandura, Nowicka 1, Koprowska 5, Kozimur 3,Balsam, Ważna 4, Fornalik 2, Nowak, Gutkowska 3. Polska A – Czechy 30:20 (15:12) Polska A: Sielicka, Kordowiecka - Łabuda 3, Kochaniak, Kozłowska 1, Kłusewicz, Chojnacka, Zawistowska 2, Świerżewska 2,Nowicka 1, Koprowska 5, Kozimur 3, Cempa, Ważna 2, Forr.nalik 6, Borysławska, Gutkowska 5. Polska A– Szwajcaria 39:28 (16:11) Polska A: Sielicka, Kordowiecka – Łabuda 2, Kozłowska 3, Kłusewicz 1, Dorsz, Nowak 1, Jandura 2, Nowicka 5, Koprowska 1,Kozimur 10, Cempa 2, Ważna 5, Fornalik 1, Kochaniak 4, Gutkowska 2. 

Związek Piłki Ręcznej w Polsce powołuje niżej wymienione zawodniczki młodzieżowej kadry narodowej (ur. 1994 r. i mł.) na konsultację szkoleniową, która odbędzie się w COS Cetniewo w terminie 20-27.10.2013 r. Zawodniczka FIRMUS AZS Politechnika, Adriana Nowicka została powołana do młodzieżowej kadry narodowej (rocznik 1994 i młodsze) na konsultację szkoleniową, która zaplanowana jest w dniach od 20 października do 27 października w COS Cetniewo. Młoda rozgrywająca w obecnym sezonie zdobyła trzy bramki w dwóch rozegranych spotkaniach .   W kadrze znalazły się, również wychowanki FIRMUS AZS Politechnika Koszalińska: Zuzanna Ważna, która obecnie występuje w Ruchu Chorzów oraz Joanna Szarawaga, która gra w MKS Lublin. Dodajmy, że na liście rezerwowej znalazły się ponadto: Monika Koprowska, Izabela Oreszczuk i Justyna Borkowska.

Zapraszamy do przeczytania wywiadu z zawodniczką Firmus AZS Politechniki Koszalińskiej, Adą Nowicką (na zdjęciu z piłką). Patryk Pietrzala: W poprzednim sezonie większość spotkań oglądałaś z wysokości ławki rezerwowej. Tym razem, mimo że to dopiero okres przygotowawczy, grasz częściej i znacznie więcej. Są to efekty ciężkiej pracy, czy po prostu trener Moistad w Ciebie uwierzył?   Ada Nowicka: Są to efekty zarówno ciężkiej pracy jak i tego ,że trener daje więcej szans młodym zawodniczkom. Mamy wiele okazji na to, by przekonać go do naszej osoby. Na turnieju w Elblągu, trener dał mi szansę zagrania na pozycji obrotowej i sądzę, że ją wykorzystałam. Moje warunki fizyczne umożliwiają mi dobrą grę w obronie.   Czy zarząd Firmus AZS Politechniki Koszalińskiej przedstawił wam cele na nadchodzący sezon?   - Taka rozmowa się jeszcze nie odbyła, jednak każda z nas wie,  że zdobycie trzeciego miejsca zobowiązuje do gry na wysokim poziomie. Jesteśmy świadome tego, że oczekiwania wobec nas są naprawdę duże.   Wasz skład nieco się zmienił w porównaniu z poprzednim sezonem. Czy wierzysz, że możecie powtórzyć zeszłoroczny rezultat?   - Faktycznie, nasz skład wygląda nieco inaczej. Przybyło kilka nowych zawodniczek ,które już teraz dały dużo zespołowi, a to dopiero okres przygotowawczy. Mam nadzieję, że wynik z poprzedniego sezonu (trzecie miejsce - przyp.red.) to minimum jakie osiągniemy w nadchodzących rozgrywkach.   Od ponad miesiąca pracujecie z norweskim trenerem, Reidarem Moistadem.  Jak wam idzie współpraca?   - Współpraca z trenerem idzie jak na razie w dobrym kierunku, jest on bardzo przyjazną osobą, jednak na treningach liczy się dyscyplina i ciężka praca. Bariera językowa nie jest dla nas żadnym problemem. Świetnie się z nim dogadujemy, obiecał nam również ,że nauczy się języka polskiego (śmiech).   Czy metody szkoleniowe trenera Moistada różnią się od tych, praktykowanych przez polskich trenerów?   Jak wiadomo skandynawska piłka ręczna jest na bardzo wysokim poziomie, więc metody szkoleniowe zasadniczo różnią się od tych praktykowanych w polskiej lidze. Trener Moistad dużą wagę przywiązuje do treningów siłowych i wytrzymałościowych, dlatego przez te dwa miesiące okresu przygotowawczego głównie nad tym pracowałyśmy. Myślę ,że ta metoda sprawi ,iż w najważniejszej fazie sezonu, czyli w Play-Off, będziemy w bardzo dobrej dyspozycji . Ulubionymi hasłami trenera są „Girls today is a tough day” (Dziewczyny, dzisiaj przed nami ciężki dzień) i “mentaly game” (mentalna gra - mentalny mecz) (śmiech).   Jakie są Twoje cele osobiste na nadchodzący sezon?   - Moim głównym celem na ten sezon jest gra w pierwszej siódemce. Również dążenie do wysokiej formy po to, by w każdej chwili być do dyspozycji trenera. Jak każdy zawodnik chciałabym obejść się bez kontuzji i przyczynić się do sukcesów w lidze.

W miniony weekend 22-24 lutego odbyły się konsultacje młodzieżowej kadry Polski piłki ręcznej kobiet. Głównym punktem zgrupowania był mecz kontrolny z Piotrcovią. Polska przegrała 31:33, a trzy bramki w meczu rzuciła skrzydłowa AZS Politechnika Koszalińska - Monika Koprowska. W konsultacji wzięło udział 20 zawodniczek, oprócz wcześniej wymienionej Koprowskiej, w kadrze znalazła się inna zawodniczka koszalińskiego klubu, która obecnie jest wypożyczona do SMS Gliwice - Zuzanna Ważna, której nie udało się niestety zdobyć bramki w sparingu. - Jestem zadowolona ze sparingu. Dzięki temu dziewczyny mogły przypomnieć sobie założenia taktyczne, które ostatnio ćwiczyliśmy podczas turnieju w Szwajcarii. Z Piotrcovią w pierwszej połowie prowadziliśmy nawet sześcioma bramkami. Po zmianie stron, gdy na boisku pojawiły się zmienniczki, nasza gra straciła na jakości – podsumowała trener Majdzińska, na łamach zprp.pl. 14 marca polskie juniorki zbiorą się na kolejnym obozie, w Szczyrku. Stamtąd po kilku dniach pojadą na dwa towarzyskie mecze do Czech. Po powrocie do kraju czeka je krótka konsultacja w Warszawie. W dniach 30 marca - 1 kwietnia młode Polki zagrają w turnieju kwalifikacyjnym w rumuńskiej miejscowości Craiova. W zawodach oprócz zespołu gospodarzy wystąpią również ekipy Słowenii i Wielkiej Brytanii. Dwa najlepsze zespoły z grupy awansują do finałów Mistrzostw Europy, które w dniach 1-11 sierpnia odbędą się w Danii. Piotrcovia Piotrków Tryb. – Polska 33:31 (15:19) Piotrcovia (najwięcej): Kopertowska 6, Cieślak 5, Waga 5. Polska: Chojnacka, Borkowska – Ważna, Kobylińska 2, Kozimur 1, Tomczyk 1, Kłusewicz, Janiszewska 6, Kozłowska 5, Damaziak 2, Gutkowska 5, Oleszczuk 1, Fornalik 3, Borysławska, Noga 1, Nowak 2, Koprowska 3, Charzyńska 1.br>