Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Czas ubrać choinkę

Autor Paweł Kaczor / info. pl.wikipedia.org / grafika: save-geo.blog.pl 16 Grudnia 2013 godz. 12:00
Choinka to ustrojone drzewko świerku lub jodły (rzadziej sosny), naturalne lub sztuczne, pierwotnie wiązane z przedchrześcijańską tradycją ludową, a obecnie będące nieodłączną ozdobą w czasie świąt Bożego Narodzenia. To właśnie teraz przyszedł czas na jej ozdobienie.

Tradycyjnymi zdobieniami choinkowymi były ciastka, pierniczki (wypiekane często w kształcie serc), orzechy, jabłka czy własnoręcznie wykonane w czasie adwentu ozdoby z bibuły. Na gałązkach w wieczór wigilijny zapalano świeczki i tzw. „zimne ognie”. Obecnie, w zależności od kraju, choinkę ubiera się nieco inaczej. Dekoruję się ją bombkami, cukierkami czy włosami anielskimi. Często drzewko ubiera wspólnie cała rodzina.

 

Symbolika ozdób choinkowych ma swoje korzenie w tradycji ludowej. Gwiazda Betlejemska miała pomagać w powrocie do domu z dalekich stron, zaś oświetlenie choinki broniło dostępu złym mocom, a także miało odwrócić zły urok. Jabłka symbolizowały biblijny owoc, którym kuszeni byli Adam i Ewa. Natomiast orzechy miały nieść dobrobyt i siłę. Papierowe łańcuchy przypominały o zniewoleniu grzechem, a dzwonki oznaczały dobre nowiny i radosne wydarzenia. Zaś samo drzewko stało się symbolem Chrystusa jako źródła życia.

Poprzedni artykuł

Czytaj też

Jak powstają bombki?

Paweł Kaczor / fot. Artur Rutkowski - 3 Grudnia 2013 godz. 12:58
Bombki to nieodzowny element dekoracji choinki. Mało kto wie, że produkowane są one przez cały rok. Postanowiliśmy więc odwiedzić koszalińską wytwórnię szklanych ozdób choinkowych „Glass Color”, gdzie poznaliśmy m.in. proces produkcji bombek. Wszystko zaczyna się od zwykłej szklanej rury ze szkła sodowego. Następnie zostaję ona rozdmuchana nad palnikiem w temperaturze ok. 1000 stopni C. – Wydmuchujemy bombki o różnych kształtach, jednak ok. 90% stanowi kształt okrągłej kuli. Najbardziej chodliwe bombki do naszych mieszkań to kule 10 cm i 12 cm. – mówi Krystyna Berezka, właścicielka.   Następnie jest etap srebrzenia. – Kule srebrzy się nie na zewnątrz, tylko w środku. Potem zostaną one dekorowane, obcina się tzw. ogonki, zakłada zaczepy i pakuję w pudełka. – informuje Berezka. Produkcja bombek nie jest pracą sezonową. – Produkujemy je niemalże przez cały rok. W naszej wytwórni powstaję ok. pół miliona sztuk bombek rocznie, a zajmuję się tym tylko 8 osób. 99% naszej produkcji to eksport na zachód. – dodaje właścicielka.   Zapraszamy do obejrzenia filmiku pt. „Produkcja bombek”:     Bombki, które powstają w koszalińskiej firmie, trafiają głównie do Niemiec, Szwajcarii i Anglii. – Zdarzają się również zamówienia np. z Japonii. Fani pewnego zespołu zamówili bombkę i wysłali ją w prezencie. – komentuje Berezka. Pracownicy firmy starają się zrealizować każde zamówienie, nawet te, które z pozoru wydaje się nierealne.   W ubiegłym roku szczególnym zainteresowaniem cieszyły się bombki z motywem graficznym. W tym roku ludzie szukają motywów kwiatowych, dlatego są one często powtarzane na tych ozdobach. Średnio okres oczekiwania na realizację zamówień indywidualnych wynosi ok. 2 tyg., jednak bywa i tak, że zlecenie zostaję zrealizowane z dnia na dzień. – Wszystko zależy od ilości zamówień. Obecnie, jak zawsze przed świętami, jest bardzo dużo zleceń indywidualnych. – podkreśla właścicielka.   Warto dodać, że na terenie koszalińskiego zakładu znajduję się sklep firmowy, gdzie można zaopatrzyć się w ozdoby choinkowe. – Sprzedajemy bombki od 50 gr do 50 zł za sztukę. Wszystko zależy od średnicy i od dekoracji jaka jest wykonana. Nie raz bombka jest średniego rozmiaru, a dekoracja jest tak bogata, że zwiększa jej koszt. – zaznacza Berezka.