Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Cybulski nie dał się wyprzedzić

Autor Artur Rutkowski 27 Października 2013 godz. 19:25
Niedzielne zawody w koszalińskim Motoparku przejdą do historii jako jedna ze spektakularnych rund Driftingowego Pucharu Bałtyku. Kończyły się, bowiem po zachodzie słońca, a emocji podczas całego dnia zawodów nie brakowało. Wiadomościami dnia było trzecie z rzędu zwycięstwo Adama "Rubika" Zalewskiego, a także wygranie klasyfikacji przez Jarosława Cybulskiego.

Już w sobotnich klasyfikacjach Rubik potwierdził, że będzie do końca walczył o upragniony puchar. Młody drifter okazał się najlepszy, a jego najgroźniejszy rywal Cybulski zajął trzecią lokatę, gdyby taki rezultat był w finale Adaś byłby najlepszy w sezonie 2013.

 

Pierwszym niedzielnym rywalem Zalewskiego był Kłosowski, z którym koszalinianin poradził sobie bez problemów, w TOP8 trzynastolatek odesłał do domu Nowickiego. W kolejnej rundzie po bardzo zaciętej walce Rubik okazał się lepszy od Olszaka, dzięki czemu awansował do finału.

 

W drugim półfinale zmierzyli się Cybulscy. Lepszy okazał się starszy z braci Jarosław, który nie dał szans Krystianowi. 

 

Do niecodziennej sytuacji doszło w walce o najniższy stopnień podium. Najpierw kierowcy przejechali jeden z biegów w asyście oświetlających im drogę innych aut, natomiast drugi przejazd rozstrzygnięto rzutem monetą. Ostatecznie Krystian Cybulski stanął na podium szóstej rundy.

 

Finał natomiast pomiędzy Adamem Zalewskim, a Jarosławem Cybulski, ze względu na egipskie ciemności nie doszedł do skutku. Cybulski oddał walkowerem zwycięstwo Zalewskiemu. Mimo, oddanie tego finału, to Cybulski cieszył się z triumfu w całym sezonie. Najniższy stopień podium przypadł natomiast Rafałowi Biej, a najgorsze dla sportowca czwarte miejsce zajął Leszek Rachimow.

 

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Czytaj też

Pierwsze zawody dla Cybulskiego

Artur Rutkowski - 20 Maj 2014 godz. 16:19
Pierwszą rundę Driftingowego Pucharu Bałtylu, wygrał Krystian Cybulski. Dla śledzących rezultaty z poprzedniego sezonu, powyższe nazwisko jest z pewnością znajome. Poprzedni sezon, również należał do Cybulskiego, z tą jednak różnicą, że był to Jarosław. Zwycięstwo Krystiana można uznać za niespodziankę I rundy DPB. Ponadto w drodze po zwycięstwo młodszy z braci Cybulskich wyeliminował w TOP 8 swojego starszego brata. Należy wspomnieć, że na torze zabrakło Adama "Rubika" Zalewskiego, który można powiedzieć jest jednym z faworytów do końcowego zwycięstwa. Podium zawodów uzupełnili Dembicki, który dotarł do finału oraz Lisowski.    Już w pierwszej rundzie odpadł inny z faworytów - Rachimow - został wyeliminowany przez Jarka Cybulskiego, co wstydu mu nie powinno przynosić. Zawody przyciągnęły tłum kibiców, który od samego rana gorąco dopingował swoich faworytów. Fani driftu mieli w kim wybierać, bowiem na starcie stawiło się, aż 29 drifto-wozów.   Poniżej prezentujemy całą drabinkę pierwszej rundy:    

Driftingowe show

Artur Rutkowski - 18 Maj 2014 godz. 18:27
Sezon Driftingowego Pucharu Bałtyku wystartował. Pierwsze cieszyły się dużym zainteresowaniem, trybuny pękały w szwach. Zawodnicy, również nie zawiedli swoich fanów. Mogliśmy już teraz podziwiać kilka naprawdę dobrych przejazdów.

Zalewski: Kocham poślizg, emocje, prędkość

Artur Rutkowski / fot. Kamil Lipiec - 16 Września 2013 godz. 22:29
Udało nam się porozmawiać z 13-letnim Adamem "Rubikiem" Zalewskim, utalentowanym drifterem z Koszalina, który mimo młodego wieku wygrywa z doświadczonymi zawodnikami. Artur Rutkowski: Jak zaczęła się Twoja przygoda z wyścigami?Adam Zalewski: Początek ciężko określić, miałem 1,5 roczku, gdy dostałem elektryczny traktorek, a że był za wolny to tata przerobił go z 6 na 12 volt i jeździł szybciej, w wieku 4 lat dostałem quada spalinowego, a w wieku 6 lat zacząłem trenować karting, w wieku 8 lat zrobiłem licencję kartingową i zacząłem startować w mistrzostwach Polski, po roku startów zostałem powołany do kadry narodowej kartingu w wieku 9 lat byłem mistrzem kraju kategorii ROTAX MAX 125cm3 w wieku 11 lat Tata zbudował mi samochód do driftingu, w wieku 12 lat wystartowałem w pierwszych zawodach driftingowych, a na koniec sezonu 2012 Polska Federacja Driftingu zaprosiła mnie na mistrzostwa Polski w Poznaniu.   Skąd pomysł na drifting?- Drift to był bardziej przypadek, zabrakło nam funduszy na karting i Tata chcąc umożliwić mi kontakt z kierownicą, zbudował mi samochód, którym miałem sobie jeździć po placu lub na naszym koszalińskim torze. Gdy ludzie z Motopark Koszalin zobaczyli jak ja jeżdżę zaproponowali bym wystartował w DPB i tak to się potoczyło.   Co fascynuje Cię w kontrolowanym poślizgu?- Kocham poślizgu, emocje, prędkość i fantastyczną atmosferę podczas zawodów.   Jakie cechy musi posiadać dobry drifter?- Wydaje mi się, że spokój, opanowanie podczas zawodów, agresja podczas jazdy w parach, a także w kwalifikacjach.   Jak zacząć zabawę w drift? Na jaki samochód postawić, o jakiej mocy, jak powinien być on przygotowany?- Żeby rozpocząć zabawę w drift potrzeba zwykłe autko najlepiej coś z Beemek, tzn. BMW E30 lub też BMW e36 to są auta od, których większość zawodników zaczyna, więc myślę, że na sam początek to dobry wybór, Ja osobiście zaczynałem z autem BMW e36 z silnikiem 1.8 is, po kilku treningach na lotnisku uznaliśmy, że warto przenieść się na tor, po pewnym czasie zacząłem opanowywać tor i uznaliśmy z tatą, że warto, by było zmienić na większą jednostkę był to silnik 4.4 V8 (286 koni) na nasz tor była to odpowiednia moc.   Czym obecnie jeździsz w zawodach?- Moje autko, którym jeżdżę na zawodach w tej chwili to BMW E30 z silnikiem 4.4 V8 + Nitro ok. 400 koni.   Dlaczego akurat BMW?- Wybrałem BMW, ponieważ jest najpopularniejsze wśród aut do driftu.   Gdzie szukać porad, pomocy, instruktażu, fachowych mechaników, jeśli marzy się o trenowaniu jazdy bokami?- Do stawiania pierwszych kroków w drifcie bardzo polecam Akademię driftu przy STW Center, tam również można zlecić budowę driftowozu, polecam również warsztat samochodowy AN-CAR znajdujący się w Koszalinie.   Gdzie trenować, jeśli ze względów bezpieczeństwa ulice nie wchodzą w grę? Ile jest torów w Polsce bądź innych miejsc nadających się do tego?- Nie znam wszystkich torów w Polsce, gdzie można trenować, ja sam trenuje na torze Motoparku Koszalin, dobre są także opuszczone place takie jak stare lotniska.   Jak często trenujesz?- Chciałbym trenować jak najczęściej, lecz niestety budżet na to nie pozwala, dlatego jedynymi treningami są te przed zawodami.   Czy treningi przeszkadzają Ci w nauce?- Nie kolidują, może dlatego, że jest ich mało.   Kto jest Twoim sportowym idolem ?- Jednego wybranego idola nie mam, mam, natomiast przyjaciół drifterów, z których biorę przykład. Bardzo bym chciał spróbować się w wyścigach torowych 1:1