Patryk Pietrzala: Za nami sześć spotkań. Firmus AZS Politechnika zaliczyła cztery porażki i dwa zwycięstwa. Czy spodziewał się Pan takiego startu rozgrywek?
Reidar Moistad: Prawda jest taka, że chcielibyśmy mieć dwa zwycięstwa więcej, ale taki jest sport. Rozgrywaliśmy spotkania, która były niezwykle zacięte, jednak czasem się wygrywa,a czasem się przegrywa. Te dwie ewentualne wygrane zmieniłyby cały obraz naszej drużyny.
W ostatnich meczach można zauważyć nierówną formę Akademiczek. W pierwszej połowie lekko przeważają, a w kolejnych trzydziestu minutach jest nieco gorzej. Z czego to wynika?
- Zgadza się, gramy nieco inaczej w drugich połowach. Tak naprawdę nie wiem co się dzieje z dziewczynami po przerwie. Zapewniam jednak, że nad tym pracujemy i będziemy pracować. Chcemy w końcu grać równo przez dwie połowy. Osobiście jestem zadowolony z postawy moich zawodniczek w pierwszych 30 minutach, szczególnie w ostatnich dwóch spotkaniach.
Co jest w tym momencie największym problemem Firmus AZS Politechniki?
- Ciężko odpowiedzieć na to pytanie. Być może problem tkwi w w pewności siebie, bo tego najbardziej nam brakuje, a następne wygrane mogłyby w tym bardzo pomóc. Każdego dnia ciężko pracujemy. Mamy dobre momenty, tak jak te w pierwszych połowach ostatnich dwóch spotkań. Każdy mecz toczy się jednak inaczej i ciężko wymienić jeden konkretny problem.
Który mecz, z dotychczas rozegranych, w Pańskim odczuciu, mogliście wygrać, a zabrakło po prostu trochę szczęścia?
- Jestem pewny, że mogliśmy wygrać mecz w Piotrkowie. Mieliśmy także dobrą okazję do tego, by przyzwoicie rozpocząć sezon i wygrać na inaugurację przeciwko drużynie z Nowego Sącza. Jeżeli chce się pokonać takie zespoły jak Zagłębie bądź Vistal, to nie można popełniać tyle błędów. Musimy być ostrożni w takich pojedynkach.
Nad czym skupicie się w najbliższych dniach?
- Będziemy pracować nad wszystkim po trochu, czyli zajęcia będą zawierały elementy defensywy i ofensywy. Wierzymy w nasz system i wiemy, że możemy ograniczać nasze pomyłki. Niedługo gramy dwa sparingowe mecze, w tym jeden przeciwko młodej reprezentacji Polski, więc to będzie dobra szansa na to, by popracować nad niektórymi niezbędnymi rzeczami.