Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Korsarze oficjalnie drużyną sportową

Autor Patryk Pietrzala 1 Sierpnia 2013 godz. 10:25
Futbol amerykański nie cieszy się w Polsce zbyt dużą popularnością, jednak miasto Koszalin ma swoich przedstawicieli również w tej dziedzinie sportu. Dwa dni temu, drużyna Korsarzy została wpisana do ewidencji klubów sportowych.

Futbol amerykański, jak sama nazwa wskazuje pochodzi z USA, i choć trudno w to uwierzyć, jest to najpopularniejszy sport w Stanach. Oglądalność futbolu amerykańskiego bije na głowę takie dyscypliny jak baseball czy koszykówkę.

W Polsce, z roku na rok, dyscyplina ta cieszy się coraz większą popularnością. Już w 2004 roku działa stowarzyszenie Polskiego Związku Futbolu Amerykańskiego, a dwa lata później zanotowano rekordową, trzytysięczną(!) frekwencję na jednym z meczów we Wrocławiu. -Wszystko zaczęło się od pewnej reklamy w telewizji, która zapowiadała spotkanie na Stadionie Narodowym. Nie miałem pojęcia, że futbol amerykański prosperuje w ten sposób. Zacząłem pytać znajomych, czy byliby chętni pograć i niedługo potem o Korsarzach było coraz głośniej - wyjaśnia założyciel drużyny, Tomasz Bielec.

 

 Godny uwagi jest również fakt, iż w 2012 roku występowały w Polsce 42 ekipy w pięciu klasach, a rok później już 74 zespoły (w tym 17 juniorskich).

 

Koszalińscy Korsarze powstali nieco ponad rok temu, a już zostali wpisani przez prezydenta Piotra Jedlińskiego do ewidencji klubów sportowych. Co znaczy, że mogą startować w profesjonalnej lidze oraz mogą starać się o sponsorów. - Niestety, ale w tym roku nie ma szans na to, by zagrać w polskiej lidze. Na chwilę obecną zdobywamy doświadczenie w drużynie Griffons Słupsk - dodaje Bielec

 

Problemem jest fakt, iż w Koszalinie futbol amerykański nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Stąd też brak obiektów przeznaczonych do uprawiania tego sportu. - Nie potrzebujemy obiektów przystosowanych do uprawiania futbolu amerykańskiego. Gramy na boisku osiedlowym, blisko klubu "Na Skarpie". Gdyby ktoś chciał spróbować swoich sił i dołączyć do naszej ekipy, powinien wejść na nasz profil www.facebook.pl/korsarze - zachęca Tomasz Bielec.

Następny artykuł

Czytaj też

Jeżeli chcesz być lepszy dołącz do Korsarzy

Jakub Świerczyński - 6 Kwietnia 2017 godz. 5:02
Adam Ostasz-Jarecki – pół Polak, pół Amerykanin. Niedawno przyjechał na stałe do Koszalina bo chce postawić na nogi kultową mieleńską restaurację Mewa i koszaliński zespół footballu amerykańskiego Korsarze. Jakubowi Świerczewskiemu opowiedział o miłości do Koszalina i footballu, o oczekiwaniach na ten sezon i szansie dla młodych koszalinian na zagraniczne stypendium. JŚ: Adam, witaj w Polsce. Powiedz, czujesz się bardziej Polakiem czy Amerykaninem? Adam Ostasz: Polakiem! Od zawsze wiązałem swoją przyszłość z Polską. Co prawda urodziłem się i żyłem w USA ale moja rodzina jest z Polski i zawsze tutaj czułem się jak w domu. Dlatego też w końcu wróciłem. Do miasta z którego pochodzi moja rodzina. Tutaj mogę kontynuować swoją pasję do footballu amerykańskiego i przysłużyć się dzięki temu coś tutejszej społeczności. Chłopakom, którzy dają z siebie wszystko uprawiając ten sport. Chcę im pomóc aby coś z tego było. Miałem inne oferty ale myślę, że właśnie Koszalin jest dobrym miejscem aby zacząć. Teraz moim celem jest pracować bardzo, bardzo ciężko. Pokazać, że jesteśmy Korsarzami - godnymi tej nazwy i tego miasta.  JŚ: Jak rozumiem grałeś w USA i masz doświadczenie zawodnicze? AO: Tak, grałem od 10 roku życia. Grałem na linii ofensywnej i defensywnej. Później, kiedy życie stało się życiem wciąż utrzymywałem kontakt z kolegami z boiska. Ale najlepsze lata dla mnie to czas szkoły, kiedy football był moją największą pasją. Przez cały ten czas uczyłem się dużo, również teorii. Miałem też świetnych trenerów, którzy grali profesjonalnie w football, nawet w NFL (zawodowa liga footballu amerykańskiego w USA – dopisek redakcji). Zawsze otrzymywałem od nich dużo wsparcia. Dlatego chcę to teraz przekazać młodym zawodnikom tutaj w Polsce. Jednym z moich celów jest zachęcenie do treningów jak największej ilości młodzieży i dorosłych. Tak aby każdy mógł przyjść na boisko, wyszaleć się. Czuję, że to może być dobry pomysł dla każdego kto ma ochotę na aktywne spędzanie czasu. JŚ: Obecnie rekrutujecie do zespołu. Czy są jakieś wymagania, które trzeba spełniać aby do Was dołączyć? AO: Nie, zapraszamy wszystkich którzy chcą spróbować czegoś nowego albo też mają jakieś doświadczenie. Po prostu szukamy chętnych, którzy będą oddani, gotowi trenować i cieszyć się tym sportem. Szukamy osób konsekwentnych, zdyscyplinowanych, dla których ważna jest drużyna. Ale przed nikim nie zamykamy drzwi. JŚ: Jakie plany, jakie oczekiwania wiążesz z Korsarzami w tym roku? AO: Chcę wygrać ten sezon (śmiech) JŚ: Od razu? Amerykańskie podejście… (śmiech) AO: A tak realistycznie rzecz biorąc przede wszystkim chcę zbudować drużynę. Drużynę, która wierzy w swoją siłę i w siebie. Będzie dużo potu i krwi. Nie będzie lekko. Ale po to tu jesteśmy aby zbudować coś pozytywnego, a to nie będzie możliwe bez ciężkiej pracy. Naszym celem na ten sezon jest stworzenie dobrego playbook’a i dobrej drużyny gotowej do poświęceń. Tak aby każdy rywal wiedział, że musi się namęczyć aby wygrać z nami. JŚ: Tak na zachętę, jak wcześniej mówiłeś, to najlepsi i najbardziej oddani zawodnicy Korsarzy mogą nawet liczyć na stypendium w  USA? AO: Tak, to prawda. Szansa jest. Jeżeli ktoś pokażę talent, podlega szczegółowej analizie scoutów, którzy oglądają jego możliwości na wideo. Następnym krokiem jest przyjazd jednego z członków sztabu trenerskiego aby obejrzeć kandydata na żywo. Wtedy taka osoba może liczyć na stypendium w High School albo nawet Collegu (wyższej szkole w USA). JŚ: O jaką szkołę chodzi, możesz zdradzić? Tak. To University Christian School w Jacksonville na Florydzie. Ja spędziłem tam cztery lata. Jest tam teraz kilku obcokrajowców, w tym jeden z Niemiec. Trener drużyny powiedział mi, że cały czas szukają kolejnych. Szczególnie lubią dużych zawodników ale drzwi są otwarte dla każdego kto ma talent i chce zdobyć wykształcenie akademickie w USA. Dobry zawodnik footballu amerykańskiego musi być też mądry. Każda z pozycji w tym sporcie wymaga odpowiednich zdolności nie tylko sportowych ale również mentalnych. To sport dla gentlemanów, którzy szanują siebie nawzajem, przeciwników i tę piękną grę. Wiem, że moi koledzy ze szkoły, którzy prowadzą obecnie zespół chcieliby zobaczyć u siebie w składzie kogoś stąd, z Polski. Kto wie, może kiedyś w NFL zagra ktoś z Koszalina. Choć wiem, że to odległe marzenie. JŚ: Powiedz jak Ci się podoba w Koszalinie po przyjeździe? Przyjechać na stałe, a nie tylko na wakacje, to dwie różne rzeczy? Coś się zaskoczyło? Zmartwiło? AO: Gdy przyjeżdżałem na wakacje, to tydzień, dwa zawsze było za mało. Jestem tu już dwa miesiące. Jeszcze mam trochę problemy z językiem. Czasami mi brakuje jakichś słów. Ale kocham ten kraj i zawsze się czułem tutaj jak w domu. Jest na pewno bardziej spokojnie. Dużo więcej szacunku pomiędzy ludźmi, którego nieraz brakowało mi w USA. Na pewno jest inaczej niż w USA. Nie chcę mówić, że lepiej niż w USA. Ale na razie czuję się tutaj bardzo dobrze. Mieszkam obecnie w Mielnie. Zajmuję się renowacją starej restauracji w Mielnie - Mewa. Chce tchnąć w nią nowe życie. Trochę polsko-amerykańskiego ducha. Restauracja będzie w tym samym czasie pełniła funkcję bazy klubu. Tam będzie zawsze ktoś z Korsarzy. Poza tym, zapraszamy co sobotę o godzinie 10 na boisko przy ul. Wenedów. Zawsze do 13 jesteśmy. Każdy kto wierzy, że nie ma granic (Adam użył zwrotu sky is the limit) jest mile widziany. Chcę uczyć, że we wszystkim co robimy można być lepszym. Dlatego jeżeli chcesz być lepszy dołącz do Korsarzy (śmiech). Zapraszamy wszystkich. JŚ: Ok, Adam. Dziękuję i Życzę powodzenia.  

Futboliści rozpoczęli sezon

Artur Rutkowski - 24 Sierpnia 2015 godz. 7:32
Korsarze Koszalin, po swoim pierwszym ligowym turnieju PLFA 8 z pewnością nie mają się czego wstydzić. Futboliści w Gdańsku wywalczyli dwa punkty, które dalej dają im szanse na awans do dalszych gier. W spotkaniu otwierającym rywalizację koszalinianie po ambitnej grze musieli uznać wyższość futbolistów z Husarii Szczecin B, którzy wygrali 10:7. Następnie na murawę wybiegli zawodnicy Amber Hawks i Wikingów B, spotkanie zdecydowanie wygrali gracze z Kaliningradu 22:6.    Kolejny mecz to starcie zwycięzców z pierwszych meczów. Pojedynek stał na dobrym poziomie i ostatecznie zakończył się remisem 35:35. Rywalizację zakończyło starcie Korsarzy z Wikingów. Zdecydowanie lepiej poradzili sobie zawodnicy z naszego miasta, którzy odnieśli swoje pierwsze historyczne ligowe zwycięstwo wygrywając pewnie 26:14.   Decydujący o awansie do dalszych gier turniej odbędzie się 20 września w Kretominie. Początek rywalizacji od starcia Husarii B z Wikingami B. Natomiast w drugim pojedynku Korsarze podejmą Amber Hawks. W sumie w Kretominie kibice zobaczą cztery pojedynki futbolu amerykańskiego.   Wyniki sobotniej rywalizacji: 10:00 - Gdańsk: Husaria B Korsarze 10:7 11:40 - Gdańsk: Amber Hawks Wikingowie B 22:6 13:50 - Gdańsk: Husaria B Amber Hawks 35:35 15:30 - Gdańsk: Wikingowie B Korsarze 14:26 Skład Korsarzy w pierwszym turnieju prezentował się następująco: Formacja ataku Ł. Gostkowski (RG) A. Kapszewicz (LG) M. Skarbek (C) W. Sobko (WR) M. Świerczyński (QB) M. Tomkiewicz (WR) W. Wirkus (TE) M. Zuziak (RB) Formacja obrony M. Hyla (CB) S. Kurzyński (DL) B. Łopato (DL) Ł. Piasecki (LB) D. Szpuntowicz (DL) W. Wirkus (CB) W. Zienkiewicz (LB) M. Zuziak (S) Formacja specjalna Ł. Piasecki (P) M. Skarbek (LS) M. Tomkiewicz (H) W. Zienkiewicz (KR2,PR2,K) M. Zuziak (KR1,PR1)   Terminarz turnieju w Kretominie (20 września) 10:00 - Kretomino:  Husaria B - Wikingowie B - : - 11:40 - Kretomino:  Korsarze -Amber Hawks - : - 13:50 - Kretomino:   - : - 15:30 - Kretomino:   - : -