Elektroniczny System Zarządzania Oświatą już jest wdrażany. Na razie objął księgowość, kadry i płace, czyli te dziedziny, które nie dotyczą bezpośrednio uczniów.
- To system, który ułatwia pracę i przyczynia się do racjonalizacji wydatków oświatowych – zapewnia Krzysztof Stobiecki, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego. – Projekty arkuszy organizacyjne nowego roku szkolnego też powstają w ramach ESZO.
Funkcjonujący już elektroniczny nabór do szkół i przedszkoli to początek zmian, jakie czekają uczniów oraz rodziców. 1 września zostanie wprowadzony dziennik elektroniczny.
- W pierwszym roku obejmie uczniów gimnazjów – dodaje Krzysztof Stobiecki. – Wprowadzenie systemu do szkół wymaga odpowiedniego sprzętu, konieczności zakupienia komputerów. Zaczynamy od gimnazjów.
Dziennik elektroniczny stworzy możliwość sprawdzenia ocen, będą to mogli na bieżąco robić zarówno uczniowie, jak i rodzice. System ułatwi kontakt nauczyciela z rodzicami. Czy to znaczy, że po wprowadzeniu dziennika elektronicznego rodzice nie będą już przychodzić na wywiadówki?
- Nie wyobrażam sobie, żeby rodzice, którzy są największymi sojusznikami szkoły, przestali do niej przychodzić – odpowiada Krzysztof Stobiecki. – Ten system ma ułatwić pracę szkołom i na pewno nie wyeliminuje bezpośrednich kontaktów. Bo najważniejszy jest nie komputer, lecz człowiek.
Kiedy dziennik elektroniczny zawita do koszalińskich szkół podstawowych, czy ponadgminazjalnych? Dziś odpowiedź nie jest znana. Najpierw system musi się sprawdzić w gimnazjach.