Wczoraj ponad 1.200 absolwentów koszalińskich liceów i techników rozpoczęło maturę. Tradycyjnie egzaminacyjne zmagania zainaugurował pisemny egzamin z języka polskiego.
Na rozwiązanie testu abiturienci mieli 170 minut. W tym czasie musieli przeczytać tekst popularno-naukowy i właściwie odpowiedzieć na związane z nim pytania. Ich zadaniem było wykazanie się umiejętnością czytania ze zrozumieniem, mieli także wykazać się znajomością środków językowych, stylistycznych i gramatycznych.
Druga część testu z języka polskiego zawierała dwa tematy własnych pisemnych wypowiedzi. Autorzy zaproponowali abiturientom porównanie dwóch utworów: noweli „Gloria Victis” Elizy Orzeszkowej oraz wiersza „Mazowsze” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Drugi temat dotyczył „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego.
Według polonistów temat związany z porównaniem dwóch utworów – noweli Orzeszkowej i wiersza Baczyńskiego – był bardzo interesujący, a nawet zaskakujący. Maturzyści nie podzielili tych opinii, w większości wybrali „Przedwiośnie” i pisali wypracowania o roli autorytetu w społeczeństwie według autora i bohaterów tej słynnej powieści.
- Bardziej spodziewaliśmy się „Potopu” albo „Pana Tadeusza” – mówili maturzyści z I Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Dubois w Koszalinie. – Tych lektur nie było na maturze poprzednio, liczymy, że będą teraz. Ale temat z „Przedwiośnia” okazał się w porządku. Teoretycznie można było nawet nie przeczytać lektury i coś napisać na podstawie zamieszczonego w arkuszu fragmentu „Przedwiośnia”.
Dzisiaj - ciąg dalszy maturalnych zmagań. Abiturienci będą zdawać obowiązkowy egzamin pisemny z matematyki na poziomie podstawowym. A w czwartek trzeci i ostatni z serii masowych egzaminów maturalnych – pisemny test podstawowy z języka angielskiego – ten język wybrało 90 procent abiturientów.