Najbliższy rywal Bałtyku Koszalin w rundzie wiosennej rozegrał cztery spotkania. Na inaugurację rozbila Inę Goleniów 5:1, następnie pokonała na wyjeździe Hutnik Szczecin 1:0, po czym ponownie 1:0 pokonała Gryf Kamień Pomorski i w końcu w ostatniej 20 kolejce zwyciężyła w meczu z Lechem Czaplinek 3:0. Lider rozgrywek pewnym krokiem zmierza, ku III lidze.
Zespół prowadzony przez Wojciecha Polakowskiego wiosną zgromadził siedem punktów w trzech meczach. W pierwszym wiosennym starciu Bałtyk pokonał 1:0, po bramce najskuteczniejszego strzelca IV-ligi Mateusza Wiśniewskiego. W kolejnej kolejce pokonał ostatni w tabeli Orzeł Wałcz 2:5, zaś w ostatnim starciu zremisował 1:1 z Leśnikiem Rossa Manowo.
Przed meczem trudno wskazać faworyta, mecz zapowiada się niezwykle ciekawie dodajmy, że pierwsze starcie w rundzie jesiennej zakończyło się wynikiem 2:0 dla Bałtyku, po bramkach Mateusza Trzebiatowskiego i Adriana Rząsy.
Oba zespoły w ligowej tabeli dzielą zaledwie dwa punkty. Jeżeli w sobotę koszalińska drużyna odniesie zwycięstwo awansuje pozycję lidera. Zaznaczmy, że Vineta rozegrała 19 meczów, zaś Bałtyk o jeden mecz mniej.
Mecz rozpocznie się w sobotę 27 kwietnia o godzinie 15:00.