Jak donosi www.gs24.pl działacze Chemika, rozważają przeniesienie swoich spotkań rozgrywanych "u siebie" na Pomorze Środkowe, a dokładniej do naszego miasta.
W Koszalinie posiadamy już zespoły, które występują w ekstraklasie koszykarzy - AZS Koszalin, piłkarek ręcznych - AZS Politechnika, ale drużyna ekstraklasy siatkówki kobiet, to całkiem coś nowego.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku w Hali Widowiskowo Sportowej w Koszalinie rozgrywany był turniej z udziałem drużyny z Polic. Impreza, w której wystartowały także zespoły mistrza kraju Atomu Sopot, niemieckiego Allianzu Stuttgart oraz tureckiego Vakifbanku Stambuł cieszyła się sporym zainteresowaniem koszalinian. Siatkówka to obecnie druga po piłce nożnej najchętniej oglądana przez Polaków dyscyplina sportu. Na dodatek zespół z Polic w nowym sezonie zamierza nawet włączyć się do walkę o medale.
Drużyna Chemika przed nowym sezonem poszukuje wzmocnień. Niedawno "Przegląd Sportowy" doniósł o tym, że prawdopodobne jest nawet podpisanie z zespołem z Polic kontraktu z Małgorzatą Glinką-Mogentale. Zawodniczka zaznacza jednak, że ma 34 lata i nie jest przekonana, czy powinna kontynuować karierę.
Utytułowana siatkarka ma zamiar wrócić do kraju i przemyśleć sprawę z rodziną. Jak sama przyznaje, chce aby jej córeczka poszła do przedszkola w Polsce.
Czy w Koszalinie zagości ekstraklasowa siatkówka kobiet dowiemy się wkrótce.