Kronika prowadzona jest na podstawie wycinków z gazet regionalnych, a także czerpane są informacje z dzienników miast, w których akurat występował AZS Politechnika.
Pierwszym prowadzącym kronikę jest Grzesiek - wierny kibic akademiczek, który prowadzi ją do dzisiaj.
Kronika to naprawdę tęga księga i nie będziemy tutaj opisywać, co się w niej znajduje - tę minikopalnię krzyżówkowych ciekawostek po prostu trzeba zobaczyć, a można to zrobić podczas każdego spotkania AZS Politechnika (najbliższa okazja już w piątek 26 kwietnia o 17:30 w trakcie meczu z SPR Lublin) w sektorze H (klub kibica).
Mamy nadzieję, że Grześkowi nie zabraknie zapału w przyszłości do prowadzenia kronika, która jest skarbnicą cennych informacji. Ponadto dodajmy, że znajdują się w niej liczne autografy od znanych sportowców, artystów, ale i nie tylko.
Jak powiedział nam sam prowadzący jest dumny z tego, że w innych miastach zazdroszczą AZS-owi Politechnice, tak ważnej księgi dla klubu.
Być może inne koszalińskie kluby wezmą przykład i zaczną tworzyć swoją skarbnicę wiedzy.
Rozmowa z "kronikarzem" AZS-u Politechnika: