Wygranie, różnicą pięciu bramek cieszy, lecz jeżeli spojrzy się na przebieg spotkania to już, nie koniecznie. Początek spotkania bardzo duża przewaga reprezentacji Polski, bardzo dużo akcji podbramkowych, ale nie potrafili zdobyć bramki. Dopiero w 21 minucie sędzia odgwizdał rzut karny, którego na bramkę zamienił Robert Lewandowski, warto dodać, że jest to pierwsza bramka Roberta od meczu z Grecją podczas meczu Mistrzostw Europy. W pierwszej połowie wynik po jednym z dośrodkowań podwyższył Łukasz Piszczek.
W drugiej połowie ponownie Polska otrzymała rzut karny, którego ponownie wykorzystał Robert Lewandowski. Kolejne bramki były dziełem wprowadzonych po przerwie zawodników. Najpierw Łukasz Teodorczyk w 61 minucie, przy swoim pierwszym kontakcie z futbolówką zdobywa czwartą bramkę dla reprezentacji Polski. Wynik ustalił w doliczonym czase gry Jakub Kosecki.
Polska - San Marino 5:0 (2:0)
Bramki: Robert Lewandowski (21-karny, 50-karny), Łukasz Piszczek (28), Łukasz Teodorczyk (61), Jakub Kosecki (90+2).
Widzów 43 008.