Gotówka wciąż popularna, ale kosztowna
KRUS obsługuje obecnie ponad 1 mln 171 tys. świadczeniobiorców – emerytów, rencistów oraz osób pobierających renty rodzinne. Jak podaje zastępca prezesa Kasy, Arkadiusz Iwaniak, jedna trzecia z nich – czyli ok. 400 tys. osób – nadal otrzymuje swoje świadczenia przekazem pocztowym.
– To nas kosztuje jako KRUS około 30 milionów złotych rocznie. Widać przy tym wyraźne różnice regionalne. Na Podkarpaciu aż 40 proc. osób nadal obsługiwanych jest przez Pocztę Polską, podczas gdy w województwach lubuskim, zachodniopomorskim czy pomorskim ubankowienie jest znacznie większe – mówi Arkadiusz Iwaniak w rozmowie z agencją Newseria.
Dla porównania, w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wskaźnik ubankowienia jest wyższy, jednak nadal co piąty emeryt lub rencista otrzymuje pieniądze przekazem pocztowym (dane z marca 2025 r.).
Przekaz kosztuje 18 zł, przelew – nic
Jak wylicza KRUS, koszt każdego przekazu pocztowego wynosi około 18 zł, podczas gdy przelew na konto jest dla instytucji bezpłatny. Obsługa gotówkowa generuje więc nie tylko wydatki, ale i większe ryzyko.
Osoby starsze, które trzymają pieniądze w domu, są bardziej narażone na kradzieże i oszustwa, m.in. popularne w ostatnich latach wyłudzenia „na wnuczka”. Z kolei pieniądze zdeponowane w banku są lepiej chronione – pracownik banku może zareagować, gdy senior próbuje wypłacić nienaturalnie dużą kwotę.
KRUS zachęca seniorów i ich rodziny
Aby zmienić sytuację, KRUS prowadzi szeroką kampanię promującą korzystanie z bankowości. Akcja obejmuje m.in. działania informacyjne w mediach społecznościowych, ulotki i lokalne wydarzenia edukacyjne.
– Prowadzimy szeroko zakrojoną akcję, także na Facebooku. Chcemy zwiększać świadomość w zakresie bezpieczeństwa finansowego. Dziś bezpieczniej jest trzymać emeryturę w banku niż w tzw. skarpecie. Wypłata środków jest łatwiejsza niż dawniej – można je pobrać w bankomacie, sklepie, a wiele banków oferuje też bezpłatne dostarczanie części świadczenia do domu – podkreśla Arkadiusz Iwaniak.
KRUS przypomina również, że środki przekazywane przelewem pojawiają się na koncie nawet 2–3 dni szybciej niż te dostarczane pocztą.
Kampania kierowana jest nie tylko do samych seniorów, ale również do ich dzieci i wnuków.
– To często młodsze pokolenie może przekonać seniorów, że bankowość nie jest trudna ani niebezpieczna. Pieniądze są dostępne każdego dnia, a obsługa konta jest prosta i praktyczna – dodaje wiceszef KRUS.
Cyfrowe kompetencje kluczem do niezależności
Problem ubankowienia seniorów wiąże się z niskimi kompetencjami cyfrowymi. Według danych Ministerstwa Cyfryzacji, 52 proc. osób w wieku 65–74 lat korzysta z internetu, ale tylko 14 proc. posiada podstawowe umiejętności cyfrowe.
Dlatego rządowy Program Rozwoju Kompetencji Cyfrowych do 2030 roku ma objąć także osoby starsze. Celem jest nie tylko zwiększenie bezpieczeństwa finansowego, ale i wsparcie ich samodzielności – m.in. poprzez umiejętność korzystania z e-bankowości czy e-usług.
Bankowość jako krok w stronę bezpieczeństwa
KRUS podkreśla, że zachęcanie seniorów do korzystania z kont bankowych to nie tylko oszczędność dla instytucji, ale również realna poprawa bezpieczeństwa i jakości życia osób starszych.
– Chcemy, by seniorzy mieli poczucie, że bankowość to nie nowinka technologiczna, lecz narzędzie, które ułatwia codzienne życie – podsumowuje Arkadiusz Iwaniak.