Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Historyczne zwycięstwo Igi Świątek w Cincinnati

Autor Art, fot. X/WTA 19 Sierpnia 2025 godz. 2:18
Historyczny triumf Igi Świątek w Cincinnati nie przyszedł łatwo. Polka zaczęła mecz od deficytu 0‑3, ale odnalazła regularność serwisową, przełamała rywalkę i wygrała pięć gemów z rzędu, co zapocątkowało jej zwycięstwo w pierwszym secie. Druga partia była jeszcze bardziej zmienna, jednak kluczowe przełamania i zimna krew przy serwisie pozwoliły Świątek zamknąć mecz wynikiem 7‑5, 6‑4. Dzięki temu Polka sięgnęła po swój pierwszy tytuł w Cincinnati, 24. w karierze, zapewniając sobie przy tym powrót na drugie miejsce w światowym rankingu i solidny zastrzyk pewności przed US Open.

Iga Świątek w przeddzień turnieju Cincinnati (WTA 1000) nie miała jeszcze w dorobku tytułu na twardych kortach w Ohio. W półfinale w niedzielę 17 sierpnia 2025 r. pokonała Elenę Rybakinę 7‑5, 6‑3 i po raz pierwszy w karierze awansowała do finału tej imprezy. Jej przeciwniczką została siódma w rozstawieniu Włoszka Jasmine Paolini, która wygrała drugą półfinał z Veroniką Kudermetovą.

Przebieg finału: pierwszy set

Finał rozegrano w poniedziałek 18 sierpnia na twardym korcie Lindner Family Tennis Center. Początek należał do Jasmine Paolini – Włoszka objęła prowadzenie 3‑0. W tej fazie meczu Polka popełniała kilka niewymuszonych błędów i oddała trzy gemy z rzędu. Chwilę później sytuacja się odwróciła: Świątek zaczęła regularnie trafiać pierwszy serwis i wygrała pięć gemów z rzędu (od 1‑3 do 5‑3). Paolini doprowadziła jeszcze do remisu 5‑5, ale końcówka należała do Polki. Świątek utrzymała podanie na 6‑5, a w następnym gemie odebrała podanie rywalce i wygrała pierwszego seta 7‑5.

 

Drugi set: wyrównane wymiany i kluczowe przełamania

Początek drugiej partii znów przyniósł zmiany prowadzenia. Paolini szybko odrobiła stratę (1‑1) i wyszła na 2‑1. Świątek opanowała sytuację, zdobywając gema na 2‑2 oraz przełamanie na 3‑2. W środku seta obie zawodniczki kilkakrotnie traciły podanie – łącznie w tej odsłonie doszło do pięciu przełamań. Świątek ponownie wyszła na 5‑3, Paolini zmniejszyła stratę (5‑4), ale Polka zamknęła mecz przy swoim podaniu, zwyciężając 6‑4

 

Zwycięstwo 7‑5, 6‑4 zapewniło Igi Świątek 24. tytuł w karierze oraz 11. triumf w turnieju rangi WTA 1000. Według danych Sportskeedy, Polka zarobiła za sukces w Cincinnati 752 275 dolarów z łącznej puli nagród 5 152 599 dolarów, podczas gdy Paolini otrzymała 391 600 dolarów.

Rankingowy aspekt finału był równie ważny: WTA informowała przed decydującym starciem, że w przypadku triumfu w Cincinnati Świątek awansuje z trzeciego na drugie miejsce w klasyfikacji PIF WTA Rankings. Zwycięstwo nad Paolini zapewniło jej powrót na pozycję wiceliderki światowego rankingu, co oznacza lepsze rozstawienie w zbliżającym się US Open.

Dla 24-letniej mistrzyni z Raszyna finał w Cincinnati miał wymiar historyczny. Jeszcze w 2024 roku Polka odpadała w Ohio w półfinale, a teraz po raz pierwszy wygrała imprezę rangi WTA 1000 rozgrywaną w stanie Ohio. Zwycięstwo po zaciętym meczu potwierdza, że Świątek potrafi radzić sobie z presją na twardej nawierzchni i jest jedną z najwszechstronniejszych zawodniczek na tourze. Doskonała forma oraz wyraźne prowadzenie w rankingu WTA 1000 zwiększają jej szanse na kolejne sukcesy, zwłaszcza w nadchodzącym turnieju US Open.

 

Czytaj też

Wimbledon pokazał zdjęcia z balu. Iga Świątek i Jannik Sinner królują nie tylko na korcie

Ala, fot. FB/Wimbledon - 14 Lipca 2025 godz. 8:25
Cóż za widok po zakończeniu tegorocznego Wimbledonu! Gdy emocje na kortach już opadły, a trofea znalazły się w rękach zwycięzców, nadszedł czas na tradycyjny bal mistrzów. To wyjątkowy moment, w którym tenisowy świat zamienia rakiety na eleganckie kreacje, a korty na parkiet. W tym roku głównymi gwiazdami byli triumfatorzy singla — Iga Świątek i Jannik Sinner. Oboje pojawili się na balu w Londynie, gdzie — zgodnie z tradycją — zatańczyli razem pierwszy taniec. Zdjęcia i nagranie z tego wyjątkowego momentu błyskawicznie obiegły internet, zdobywając tysiące polubień i udostępnień. Iga Świątek, w zjawiskowej, długiej sukni, i Jannik Sinner, w klasycznym garniturze, pokazali, że poza perfekcyjną grą na korcie mają także doskonałe wyczucie rytmu i luz na parkiecie. To niecodzienna okazja, by zobaczyć sportowców w tak eleganckim, niemal bajkowym wydaniu. Bal mistrzów to nie tylko tradycja, ale także symboliczne zakończenie turnieju — moment, w którym ciężka praca, wysiłek i sportowe emocje ustępują miejsca radości, celebracji i tanecznym krokom. Jak pokazują zdjęcia, Iga i Jannik bawili się znakomicie, a uśmiechy na ich twarzach były najlepszym dowodem na to, że tenis to nie tylko walka o punkty, ale też piękne, ludzkie historie. Internet już okrzyknął ich „królem i królową balu”, a fani z całego świata zachwycają się zdjęciami i wideo, które stały się jedną z najbardziej romantycznych pamiątek tegorocznego Wimbledonu.  

Iga Świątek po zdobyciu brązowego medalu igrzysk olimpijskich: jestem dumna z tego, że potrafiłam się zresetować

Art - 3 Sierpnia 2024 godz. 7:09
Po zdobyciu brązowego medalu igrzysk olimpijskich Iga Świątek przyznała, że jest szczególnie dumna z faktu, że "pozbierała się" po przegranym półfinale. – Jestem przeszczęśliwa z faktu, że byłam dzisiaj profesjonalna, wyszłam na kort i byłam w stanie szybko się zresetować. Brązowy medal jest spełnieniem marzeń – oczywiście chciałabym mieć złoty, ale nie można mieć wszystkiego – stwierdziła w rozmowie dla TVP Sport.