Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Rekordowy rok Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej i co dalej?!

Autor Ala za TKKW 4 Marca 2024 godz. 8:34
Rada Miejska w Koszalinie zadecydowała o przeznaczeniu kwoty 125 tys. zł na naprawy infrastruktury Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. To zaledwie niecała połowa niezbędnej do wykonania koniecznych prac remontowych kwoty.

Z jednej strony - niezmiernie cieszy nas fakt, że fundusze zostały wygospodarowane, z drugiej - trzeba pamiętać, że zadysponowane środki to zaledwie niecała połowa NIEZBĘDNEJ kwoty. 

Przekazane środki pozwolą na zamówienie części materiałów torowych, dzięki czemu Towarzystwo Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej będzie mogło przygotować się do przeprowadzenia napraw.

UM Koszalin deklaruje, że brakujące środki zostaną zabezpieczone do kwietnia. Jeżeli ta obietnica zostanie dotrzymana, majówka na Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej odbędzie się zgodnie z rozkładem jazdy. Podkreślić należy, że jeżeli UM Koszalin nie wywiąże się ze złożonej obietnicy, to naprawy wykonane w ramach środków, które zostały zabezpieczone  nie będą wystarczające aby ruch kolejowy mógł zostać utrzymany. 

  Niezwykle ważną kwestią jest aby wreszcie UM Koszalin wypracował model utrzymania infrastruktury Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej. Przeglądy roczne najdokładniej wskazują, które punkty na linii kolejowej wymagają najpilniejszej naprawy. Dlatego bardzo ważnym jest zapewnienie systematycznego finansowania napraw torów aby uniknąć sytuacji, jak obecna - kiedy drugi rok z rzędu realna jest groźba wstrzymania ruchu kolejowego. 

Oczywiście, cieszymy się i mamy ogromną nadzieję na realizację zapowiadanego projektu rewitalizacji naszej kolei. Jednakże zapowiadana rewitalizacja może rozpocząć się najwcześniej za klika lat - a do tego czasu niezbędnym jest zapewnienie funkcjonowania naszego 126-letniego zabytku.

 O tym, jaka jest ranga i popularność zabytkowej Koszalińskiej Kolei Wąskotorowej mogą świadczyć wyniki ubiegłorocznego sezonu. W 2023 roku KKW uruchomiła ponad 100 pociągów i przewiozła aż 20315 pasażerów, jest to rekord w jej najnowszej historii, czyli w czasie, kiedy została reaktywowana przez grupę wolontariuszy z TKKW. Ponad 20 tys. pasażerów w ubiegłym roku to wzrost aż o 15% w stosunku do roku 2022. Czyli z każdym rokiem nasza zabytkowa kolej jest coraz bardziej popularna wśród mieszkańców Koszalina oraz turystów. 

Fot. A.Kisiel/TKKW

 

Czytaj też

Wąskotorówka walczy o życie

eWok, fot. archiwum - 21 Lutego 2024 godz. 7:54
- Doszliśmy do ściany. Dalej ze względów bezpieczeństwa już naszą kolejką nie pojedziemy - alermuje Paweł Gajdzica, prezes Towarzystwa Koszalińskiej Kolejki Wąskotorowej. - Władze Koszalina, które od 12 lat są na terenie miasta właścicielem torowiska tylko obiecują, i obiecują. Z roku na rok przekładają przekazanie nam pieniędzy na remonty. Właśnie otrzymaliśmy kolejną odpowiedź od władz Koszalina dotyczącą pilnego remontu. I znów nic - dodaje. A to przecież wąskotorówka to jedna z głównych atrakcji turystycznych Koszalina! - Przeprowadzony przegląd roczny torowiska wykazał całą listę usterek. W tym wiele takich zagrażających bezpieczeństwu nie tylko pracowników wąskotorówki, ale przed wszystkim jej pasażerów. Nie mogę zgodzić się na to, by doszło do wykolejenia. To byłaby katastrofa - dodaje.  W ciągu minionych 6 lat władze Koszalina na remont przeznaczyły 318 tysięcy złotych. Dodatkowwe 400 tysięcy zł pochłonęły naprawy przejazdów drogowych. - Proszę zauważyć, że na naprawie przejazdów drogowych tak naprawdę skorzystali kierowcy. A koszt remontu jednego metra takie przejazdu to mniej więcej 12 tysięcy złotych. Dla porównania dodam, że metr naprawy torowiska wynosi około 1800 złotych - wyjaśnia prezes TKKW. - Mi już ręce opadły. Tak dalej być nie może. Te ciągłe obiecanki urzędników skutkują coraz mniejszym bezpieczeństwem przejazdów. W skład załogi wchodzi maszynista i kilkoro nieletnich jego pomocników. Do tego musimy zapewnić bezpieczeństwo naszym pasażerom. Tylko w ubiegłym roku przewieźliśmy ich 20 315. A mogliśmy więcej. Muszę  jednak ograniczać liczbę przejazdów, by wygospodarować czas na konieczne remonty. W ubiegłym roku wyremontowaliśmy kosztem rezygnacji z naprawy wagonu blisko 200 metrów torowiska. Tak dalej być nie może - zapewnia Gajdzica.  Dodajmy, że na terenie gminy Manowo remonty pochłonęły kwotę 1 miliona 372 tysięcy złotych. - Było to możliwe, bo gmina Manowo w swoim budżecie zabezpieczała nam co roku  80 tysięcy złotych. A my mając ten, tak zwany wkład własny ubiegaliśmy się o kolejne środki z Urzędu Marszałkowskiego, konserwatora zabytków i tak dalej - wyjaśnia Gajdzica.  Koszalinianie i turyści coraz chętniej korzystają z przejazdów wąskotorówką. Tym bardziej, że gmina Manowo w Rosnowie (stacja końcowa) zagospodarowała teren na plaży jeziora. Pojawił się tam plac zabaw dla dzieci, siłownia dla dorosłych, miejsca dla grillowania, a nawet do tańczenia "pod chmurką"!   A Koszalin? Prezydent Koszalina, ustami swojego rzecznika Roberta Grabowskiego zapewnia, że tematem wkrótce się zajmie. Rzecznik w wypowiedzi dla Polskiego Radia Koszalin stwierdził:  "Ten temat trafi wkrótce na kolegium pana prezydenta i decyzje zostaną podjęte. Mamy sezon turystyczny przed sobą. Chodzi o bezpieczeństwo osób korzystających z jednej z atrakcji naszego miasta i na pewno kolejki nie pozostawimy bez pomocy". Mamy nadzieję, że w końcu władze Koszalina - nie ważne czy ze względu na sezon turystyczny, czy trwającą właśnie kampanię do wyborów samorządowych - znajdą pieniądze na wykonanie wymaganych remontów i na majówkę będziemy mogli wąskotorówką pojechać mając Koszalin w sercach do Rosnowa.