Jak podaje serwis jest to związane z wejściem w życie przepisów rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz sposobu i terminów przekazywania tych danych do Systemu Informacji Medycznej (SIM). Według Prawo.pl. na jego mocy lekarze mają wprowadzać dane pacjentki do SIM, o ile – jak stanowi rozporządzenie – uzyskają je w związku z udzielaniem świadczenia zdrowotnego lub realizacją istotnej procedury medycznej.
Prawo.pl informuje, że pacjent nie może i zakazać lekarzowi wpisania danych, ani żądać ich usunięcia z systemu. Mają być one usunięte po zakończeniu ciąży. Dotyczy to także wizyt i świadczeń udzielanych prywatnie. „Nawet brak zgody na wpisanie danych do rejestru czy nawet jednoznaczny sprzeciw pacjenta w tym zakresie nie zwalnia usługodawcy z konieczności realizacji obowiązku przekazywania do SIM danych o zdarzeniach medycznych – mówi Joanna Zaręba, zastępca dyrektora Departamentu Komunikacji Centrum e-Zdrowie, cytowana przez serwis i zaznacza, że jest to obowiązek nałożony na mocy art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia. – Istnienie przedmiotowej podstawy ustawowej powoduje, iż raportowanie wyżej wymienionych danych do SIM nie jest zależne od zgody pacjenta” - dodaje.
Jak napisano w serwisie, Ministerstwo Zdrowia uzasadnia, że rejestr uzupełniony o dane o ciąży to mniejsze ryzyko, że kobieta przyjmie leki niewskazane w ciąży na przykład w sytuacji nagłej, ratowania życia. Dane z SIM trafiają na Internetowe Konto Pacjenta, dostęp do nich mają lekarz i pielęgniarka podstawowej opieki zdrowotnej, a także ratownik medyczny.