Polacy pobiegli w składzie Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik, Kajetan Duszyński. Świetnie zmieniły panie. Baumgart przyprowadziła nasz zespół na czwartym miejscu, ale po przekazaniu pałeczki Hołub-Kowalik objęła prowadzenie, którego nasz zespół nie oddał do mety. Na niej biało-czerwonym zmierzono czas 3:10.44. To nie tylko rekord Europy, ale także drugi najlepszy wynik w historii światowej lekkoatletyki. Szybciej od Polaków w historii pobiegli tylko Amerykanie (3:09.34 w 2019 roku), których zabraknie w finale olimpijskim w Tokio ze względu na dyskwalifikację za przekroczenie strefy zmian w rundzie eliminacyjnej.
Jóźwik wykorzystała wolne tempo biegu na 800 metrów. Na ostatniej prostej pokazała szybkość i nie dała wyprzedzić się Melisie Bishop z Kanady. Polka finiszowała trzecia z czasem 2:01.87 i awansowała do półfinału, który odbędzie się w sobotę. Niestety do kolejnej rudny nie przeszły dwie pozostałe nasze reprezentantki. Angelika Sarna otarła się o bezpośredni awans, ale zajęła w swoim biegu czwarte miejsce ze startą 0.13 do pozycji kwalifikującej. Uzyskała czas 2:02.18. Anna Wielgosz była szósta z wynikiem 2:03.20.
Ostatni start olimpijski Piotr Małachowski rozpoczął od próby niemierzonej, później poprawiał się na 61.76 oraz 62.68.Te wyniki nie dały mu kwalifikacji do finału, ale dwukrotny wicemistrz olimpijski trzymał kciuki za Bartłomieja Stója, startującego w grupie B. Drugi z naszych dyskoboli utrzymywał prawo awansu po rzucie na 62.84, jednak ostatecznie zmagania zakończył na czternastym miejscu – lokatę przed Małachowskim. Tylko Daniel Ståhl ze Szwecji uporał się z minimum wynoszącym 66 metrów, uzyskując 66.12.
Bez powodzenia startowały w Tokio kulomiotki. Osiemnasta była Klaudia Kardasz (17.76), a dopiero 27. Paulina Guba (16.98).
#POL 3:10.44 #NED 3:10.69 #JAM 3:11.76 #GBR 3:11.95 #BEL 3:12.75 #IRL 3:12.88 #GER 3:12.94 #ESP 3:13.29 Seven European teams from eight finalists!